Jako, że objęłam patronatem medialnym kolejną książkę - tym razem powieść Michelle Falkoff Pod presją - mam dla Was niespodziankę.
Wraz z Wydawnictwem Feeria zapraszam na konkurs, w którym będzie można wygrać nowiutki, świeżutki i pachnący drukiem egzemplarz tejże książki.
Warto udostępniać [za każde udostępnienie otrzymacie dodatkowy los, ale muszę zobaczyć link], aby jak największa ilość osób wzięła udział w zabawie.
Ale, ale... dodatkową szansę na nagrodę będą miały osoby, które są uczestnikami w wyzwaniach przeze mnie prowadzonych - za każde wyzwanie dodatkowy los :)
Konkurs rozpoczyna się 11 lutego 2017, a kończy 21 lutego 2017 o godzinie 23,59
Co zrobić, aby wygrać książkę Michelle Falkoff Pod presją?
Udostępnić baner; zamieścić go na swoich blogach [jeśli posiadacie]; wrzucić informacje na Facebooku, Google...
Zgłosić się i zostawić adres e-mail (niekoniecznie) w komentarzach pod tym postem... [Ponieważ zdarzają się przypadki wykorzystywania adresów e-mailowych przez różnych oszustów, oświadczam, że nie wymagam uzupełniania danych, nie wysyłam formularzy i nie proszę o wysłanie np. numeru telefonu. Jedynym e-mailem, który możecie ode mnie dostać, to ten z informacją o wygranej].
... i odpowiedzieć:
Czy perfekcjonizm jest dobry?
Niezdecydowanych skłaniam do zajrzenia tutaj
Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania, a wynik ogłoszę do 3. dni po zakończeniu konkursu.
Nagroda będzie wysłana tylko na terenie Polski.
Zapraszam i życzę powodzenia
Perfekcjonizm jest bardzo dobry :) Sama jestem przykładem perfekcjonistki i uważam, że tylko to, co zrobię sama jest zrobione dobrze. Nie zasnę spokojnie jeśli mam niedokończone sprawy i wierzę, że planowanie ma zbawienny wpływ na spokój ducha. Wygląda na to, że żyję pod presją. Chętnie poznam książkę o granicach tego stanu.
OdpowiedzUsuńMaila nie podaję, ze względów bezpieczeństwa.
Udostępniam konkurs tu: https://plus.google.com/+LustroRzeczywistosci/posts/gMKBJmvPpgY
i tu: https://www.facebook.com/lustro.rzeczywistosci/?hc_ref=PAGES_TIMELINE&fref=nf
A ja w przeciwieństwie do poprzedniczki uważam, że perfekcjonizm do przypadłość, która utrudnia życie nie tylko osób zdanych na perfekcjonistę na co dzień, ale samemu delikwentowi. Znam to z autopsji, bo mój mąż jest perfekcjonistą. Perfekcjonizm nie pozwala rozwinąć skrzydeł i pozbawia radości życia.
OdpowiedzUsuńKonkurs udostępniam w google i na FB.
Banerek na moim blogu : https://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/
Świetny pomysł! I bym chętnie wzięła udział ale kreatywności brak
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
<a href="http://toreador-nottoread.blogspot.com> To Read Or Not To Read </a>
Według mnie perfekcjonizm ma swoje wady i zalety, zresztą jak wszystko. Za dobrą stronę perfekcjonizmu można uznać to, że pomaga nam on w codziennym życiu, o wiele wygodniej żyje nam się w uporządkowanym świecie. Jeśli ktoś jest perfekcyjny w tym co robi, częściej odczuwa satysfakcję ze swoich działań, widzi efekty pracy. Jednak taka osoba też ma ograniczone pole działania, nie może rozwinąć w pełni swoich skrzydeł. W zależności od sytuacji perfekcjonizm raz jest dobry, a raz nie.
OdpowiedzUsuń________
kamolx@onet.pl
baner udostępniam na: http://tocokobietylubianajbardziej1.blogspot.com/
Zgłaszam się, baner na blogu
OdpowiedzUsuńCzy perfekcjonizm jest dobry? Do pewnego stopnia tak. Wówczas nasze działania na pewno zostaną dobrze zaplanowane i wykonane, a niewiele rzeczy będzie mogło je zburzyć przez zaskoczenie, gdyż wszelkie nieprzewidziane wypadki zostaną wkalkulowane w ryzyko – perfekcjonista się o to postara. Jego życie i biurko będzie uporządkowane, a w szafie będzie idealny porządek. Jednak gdy perfekcjonista przekroczy cienką, niebieską linię, to popadnie w skrajność, obłęd i zacznie działać irracjonalnie, np. będzie prasował skarpetki czy bieliznę, żeby… było prosto. Perfekcjonizm jest dobry, ale do pewnego momentu.