piątek, 10 lutego 2017

robię konkurs, bo mogę

Jako, że objęłam patronatem medialnym kolejną książkę - tym razem powieść Michelle Falkoff Pod presją - mam dla Was niespodziankę.
Wraz z Wydawnictwem Feeria zapraszam na konkurs, w którym będzie można wygrać nowiutki, świeżutki i pachnący drukiem egzemplarz tejże książki.

Warto udostępniać [za każde udostępnienie otrzymacie dodatkowy los, ale muszę zobaczyć link], aby jak największa ilość osób wzięła udział w zabawie.

Ale, ale... dodatkową szansę na nagrodę będą miały osoby, które są uczestnikami w wyzwaniach przeze mnie prowadzonych - za każde wyzwanie dodatkowy los :) 


Konkurs rozpoczyna się 11 lutego 2017, a kończy 21 lutego 2017 o godzinie 23,59

Co zrobić, aby wygrać książkę Michelle Falkoff Pod presją?

Udostępnić baner; zamieścić go na swoich blogach [jeśli posiadacie]; wrzucić informacje na Facebooku, Google... 

Zgłosić się i zostawić adres e-mail (niekoniecznie) w komentarzach pod tym postem... [Ponieważ zdarzają się przypadki wykorzystywania adresów e-mailowych przez różnych oszustów, oświadczam, że nie wymagam uzupełniania danych, nie wysyłam formularzy i nie proszę o wysłanie np. numeru telefonu. Jedynym e-mailem, który możecie ode mnie dostać, to ten z informacją o wygranej].

... i odpowiedzieć:

Czy perfekcjonizm jest dobry?

Niezdecydowanych skłaniam do zajrzenia tutaj

Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania, a wynik ogłoszę do 3. dni po zakończeniu konkursu.

Nagroda będzie wysłana tylko na terenie Polski.

Zapraszam i życzę powodzenia


5 komentarzy:

  1. Perfekcjonizm jest bardzo dobry :) Sama jestem przykładem perfekcjonistki i uważam, że tylko to, co zrobię sama jest zrobione dobrze. Nie zasnę spokojnie jeśli mam niedokończone sprawy i wierzę, że planowanie ma zbawienny wpływ na spokój ducha. Wygląda na to, że żyję pod presją. Chętnie poznam książkę o granicach tego stanu.
    Maila nie podaję, ze względów bezpieczeństwa.
    Udostępniam konkurs tu: https://plus.google.com/+LustroRzeczywistosci/posts/gMKBJmvPpgY
    i tu: https://www.facebook.com/lustro.rzeczywistosci/?hc_ref=PAGES_TIMELINE&fref=nf

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja w przeciwieństwie do poprzedniczki uważam, że perfekcjonizm do przypadłość, która utrudnia życie nie tylko osób zdanych na perfekcjonistę na co dzień, ale samemu delikwentowi. Znam to z autopsji, bo mój mąż jest perfekcjonistą. Perfekcjonizm nie pozwala rozwinąć skrzydeł i pozbawia radości życia.
    Konkurs udostępniam w google i na FB.
    Banerek na moim blogu : https://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł! I bym chętnie wzięła udział ale kreatywności brak

    Pozdrawiam
    <a href="http://toreador-nottoread.blogspot.com> To Read Or Not To Read </a>

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie perfekcjonizm ma swoje wady i zalety, zresztą jak wszystko. Za dobrą stronę perfekcjonizmu można uznać to, że pomaga nam on w codziennym życiu, o wiele wygodniej żyje nam się w uporządkowanym świecie. Jeśli ktoś jest perfekcyjny w tym co robi, częściej odczuwa satysfakcję ze swoich działań, widzi efekty pracy. Jednak taka osoba też ma ograniczone pole działania, nie może rozwinąć w pełni swoich skrzydeł. W zależności od sytuacji perfekcjonizm raz jest dobry, a raz nie.
    ________
    kamolx@onet.pl
    baner udostępniam na: http://tocokobietylubianajbardziej1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się, baner na blogu

    Czy perfekcjonizm jest dobry? Do pewnego stopnia tak. Wówczas nasze działania na pewno zostaną dobrze zaplanowane i wykonane, a niewiele rzeczy będzie mogło je zburzyć przez zaskoczenie, gdyż wszelkie nieprzewidziane wypadki zostaną wkalkulowane w ryzyko – perfekcjonista się o to postara. Jego życie i biurko będzie uporządkowane, a w szafie będzie idealny porządek. Jednak gdy perfekcjonista przekroczy cienką, niebieską linię, to popadnie w skrajność, obłęd i zacznie działać irracjonalnie, np. będzie prasował skarpetki czy bieliznę, żeby… było prosto. Perfekcjonizm jest dobry, ale do pewnego momentu.

    OdpowiedzUsuń