wtorek, 28 lutego 2017

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - luty

Dwadzieścia osiem dni lutego minęło, jak z bicza strzelił. Najkrótszy miesiąc roku, więc najmniej książek. Co prawda przeczytałam trochę więcej, ale nie udało mi się zamieścić wszystkich recenzji. Ale to jest do nadrobienia w marcu. W lutym natomiast pojawiły się dwa konkursy, pierwszy w tym roku wpis Na celowniku, a także kartka bożonarodzeniowa (tak, robimy kartki przez cały rok).



Tyle udało mi się przeczytać w lutym:

Życie motyli - Ryrych Katarzyna Znalezione obrazy dla zapytania smażone zielone pomidory 

   

   

   

Przeczytanych:
- książek - 11
- stron ogółem - 4168
- stron dziennie - 149

Nie mianuję tym razem najlepszej książki, ponieważ tych dobrych w minionym miesiącu było naprawdę wiele. Jedna była gorsza od pozostałych - To, co najważniejsze Samanthy Young. Trochę rozczarowała mnie również powieść Virginii C. Andrews Willow.

Wyzwaniowo:
Słabiutki ten miesiąc. Mam nadzieję, że kolejny będzie lepszy :)

"Uruchomiłam" w minionym miesiącu drugi blog, w którym będę publikowała wytwory moich rąk. Nie jest może tego za wiele, ale wprowadzały niepotrzebny bałagan na blogu o książkach. Zapraszam więc Was także tutaj

6 komentarzy:

  1. Kocham książki ! I jestem już już Ciebie któryś raz :) Za każdym razem jest na czym oko zawiesić :) Czytanie Twojego bloga sprawia mi przyjemność. Jesteś pochłaniaczem książek - jak mój chłopak. Ja zaś na razie rangą tylko (a może aż) molem książkowym ;) Powodzenia w dalszym blogowaniu. Szczerze polecam Ci książkę "Czego najbardziej żałują umierający" uwierz mi, tytuł to tylko mylny pozór. A co do drugiego bloga... osoby, które dużo czytają przeważnie z czasem same zaczynają coś tworzyć - przynajmniej w sporej części. Ja także tworzę 'coś tam'. :3 Pozdrawiam ! Zapraszam do mnie: http://bylasobiepanda.blogspot.com/ lub/ i na bloga siostrzeńca mojego chłopaka http://bartollandia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za uznanie :)
      Na pewno wpadnę.

      Usuń
  2. Imponujące wyniki :) a wszystkie książki zachęcają, żeby po nie sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem ładna lista! U mnie figurują same młodzieżówki i książeczki dziecięce. :)

    OdpowiedzUsuń