piątek, 15 września 2023

Mężczyzna o pięknym głosie. Opowieści o terapii, która łamie reguły - dr Lillian B. Rubin

 

dr Lillian B. Rubin

Mężczyzna o pięknym głosie

Opowieści o terapii, która łamie reguły

The Man with the Beautiful Voice: and More Stories From the Other Side of the Couch

przekład Aleksandra Żak

Wydawnictwo Znak

ISBN 978-83-240-9291-8

Terapeutka, która miała odwagę łamać reguły, opowiada o swoich najciekawszych pacjentach.


Jak myślicie, co robi kobieta, gdy dzieci dorosną i idą na studia? Tak, wiem. Większość z Was zapewne odpowie, że odpoczywa albo przeżywa drugą młodość. Ale nie Lillian Rubin. Ona postanowiła zmienić swoje życie i również poszła na studia. Na tym jednak nie skończyła. Bo ścieżka jej kariery naukowej jest imponująca: licencjat, magisterium, doktorat (i to w 3 lata po magisterce); w 1992 doktorat honoris causa humanistycznego Uniwersytetu Stanowego Nowego Jorku.


W książce Mężczyzna o pięknym głosie, Rubin opisuje kilka z jej doświadczeń psychoterapeutycznych. Podaje kilka własnych przypadków, które skończyły się sukcesem, ale również i takie, przy których poniosła porażki. W książce dr Rubin opowiada w jaki sposób psychoterapia jest praktykowana, ale także jak można ją zreformować. Należy przy tym pamiętać, że od momentu jej śmierci co nieco mogło ulec zmianie (chociaż wątpię czy u nas).


Warto chyba odnieść się w tym przypadku do okładki, która w pewien sposób przyciąga minimalizmem i można się zastanawiać, co ma wspólnego konik morski z psychoterapią i czy w ogóle ma. Przypuszczam, że nawet po lekturze nie będzie łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Bo w sumie praca psychoterapeuty polega przede wszystkim na słuchaniu i doradzaniu. Pacjent natomiast z reguły jest osobą zagubioną, zaburzoną i potrzebującą pomocy. Jak to się ma do pławikonika? Nijak. Chyba, że chodzi o porównanie: w pewnym sensie słabość pacjenta z siłą, mocą i szczęściem – symboliką Hippocampusa w kulturach: azjatyckiej, greckiej, rzymskiej.


A wracając do treści tej publikacji. Uważam, że jest dość niezwykła i powinna trafić w ręce każdego początkującego psychologa i psychoterapeuty. Nie chodzi o to aby powielać schematy dr Rubin, tylko aby móc się wzorować na kimś, kto wypracował swoje metody. Należy również pamiętać, że zaczynała nie jako młoda dziewczyna, tylko doświadczona już kobieta, niosąca bagaż własnych doświadczeń. Sądzę, że jej pomoc była nieoceniona, a przez indywidualne, specyficzne podejście do pacjenta wypływało z niej zapewne więcej korzyści, dla obu stron.

Przyznam, że nawet nie będąc terapeutą tylko raczej osobą znajdującą się na tzw. kozetce, poczułam się jakbym zmieniła na chwilę miejsce i nie była pacjentką. I było to całkiem ciekawe doświadczenie. Sprawdźcie, może i Wam się to spodoba. Tylko żeby w razie terapii nie przejąć pałeczki :)


Mężczyzna o pięknym głosie zawiera osiem rozdziałów, z których każdy opowiada o innym przypadku. Mimo, że książkę czyta się rewelacyjnie i na pewno nie jak literaturę faktu czy reportaż; raczej jak niezmiernie interesującą powieść, to uważam, że dobrze sobie dawkować zawartą w niej wiedzę. Nie należy się spieszyć; bo to nie tego typu książka, której fabuła zachęca do jak najszybszego poznania końca.


Chyba się nie zdziwicie, że z pełnym przekonaniem polecam Mężczyznę o pięknym głosie. Przeczytajcie, bo warto sprawdzić, jak widzi nas, pacjentów, terapeuta. Poznajcie dr Lillian, która jest empatyczna, pomocna i nawet po wielu latach pracy, nie zapomniała, że jesteśmy w pewien sposób ułomni i jak to jest być człowiekiem.


monweg

Dziękuję



"Mężczyzna o pięknym głosie. Opowieści o terapii, która łamie reguły" do kupienia na Bonito


W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2023 roku – 112/120; Mierzę dla siebie – 2,5 cm; 320 stron; Trójka e-pik – książka nieżyjącego autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz