wtorek, 23 sierpnia 2022

Fantastyczne samobójstwo zbiorowe - Arto Paasilinna

 

Arto Paasilinna

Fantastyczne samobójstwo zbiorowe

Hurmaava joukkoitsemurha

z języka fińskiego przełożyła Bożena Kojro

Wydawnictwo Kojro

ISBN 978-8-391645-85-7

Niektórzy z Was wiedzą, że należę do Dyskusyjnego Klubu Książki z moim mieście. Jeśli kogoś to interesuje, to nie, nie ma zbyt wielkiego zainteresowania. A teraz po pandemii jeszcze bardziej się skurczyło. Ale jest dobrze. Zawsze przychodzi kilka osób, które chcą faktycznie o przeczytanej książce porozmawiać, wymienić spostrzeżenia. I to jest miłe. Bardzo sympatycznie jest przebywać choć przez chwilę w gronie takich osób, które tak, jak ja, umiłowały książki właśnie.

W tym miesiącu czytaliśmy powieść Arto Paasilinny Fantastyczne samobójstwo zbiorowe. Napiszę króciutko o tej książce, bo warto by Paasilinna zaistniał bardziej, nie tylko na półkach bibliotecznych.


Dyrektor Onni Rellonen i pułkownik Hermanni Kemppainen przypadkowo wchodzą do tej samej stodoły, by popełnić samobójstwo. Jednak postanawiają je odłożyć, zamieszczają ogłoszenie w gazecie i zbierają grupę osób, podobnie jak oni zniechęconych do życia. W końcu wyruszają autokarem w zwariowaną podróż po Europie, chcąc znaleźć odpowiednie miejsce na zrealizowanie ponurego zamiaru.


Mogłoby się wydawać, że temat samobójstwa musi być potraktowany bardzo poważnie, ale nie u fińskiego pisarza. Książka powinna być traktowana jako satyra nie tylko na sam akt samobójstwa, ale także na specyficzne społeczeństwo fińskie. Z resztą sam Paasilinna zwraca uwagę na obie te sprawy na początku książki. Odnosi się do sporej liczby samobójstw w kraju i do zachowań Finów.


Jak to bywa, podczas dyskusji w DKK byliśmy trochę podzieleni. Ja należałam do tej grupy, która świetnie się w trakcie lektury bawiła i potrafiłam wynieść z niej coś więcej, aniżeli tylko przygnębienie. Druga grupa była zdania, że nie należy żartować sobie z tak poważnego tematu, jakim jest targniecie na własne życie, czy choćby jego próba. Poza tym doszliśmy do wspólnego wniosku, że obojętnie co by się nie zdarzyło, to nie ma jednego skutecznego lekarstwa na depresję, aby ten czyn odłożyć ad acta, a osoba, która by taki cudowny lek wynalazła powinna otrzymać Nobla. Paasilinna Nobla w tej dziedzinie nie otrzymał i z pewnością na niego nie zasługuje, ale przypuszczam, że depresyjne czarne chmury nad naszymi głowami jest w stanie rozgonić, jeśli damy mu szansę.



Dwa lata temu niehalo opisywał inną książkę Paasilinny Rok zająca wydaną przez Książkowe Klimaty. Tak w Roku zająca jak i w Fantastycznym samobójstwie zbiorowym nie brakuje humoru, bohaterom udaje się prawie zawsze wyjść z najdziwniejszych nawet opresji bez szwanku, a całość przemawia do czytelnika, by ten cieszył się życiem i nie traktował go zbyt poważnie. A dzieje się w tej książce sporo, że chwilami trudno nadążyć. Bohaterów też jest bez liku, bo w końcu na ogłoszenie zamieszczone przez naszych pierwszych niedoszłych samobójców odpowiedziało naprawdę dużo im podobnych. I kłopot niemały się z tego zrobił, ale przekonają się o tym ci z was, którzy sięgną po tę niezbyt grubą pozycję.


Podsumowując Fantastyczne samobójstwo zbiorowe polecam waszej uwadze, bo sądzę, że należy otworzyć się również na inne nacje w literaturze. Jak widać Finowie też dają radę, a Paasilinna, choć wydano w Polsce tylko trzy jego tytuły (a szkoda!), jest świetny na każdą pogodę. Zdecydowanie polecam.


monweg


"Fantastyczne samobójstwo zbiorowedo kupienia na Bonito


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 79/120; Mierzę dla siebie – 2,2 cm; 254 stron; Wielkobukowe bingo – książka z biblioteki; Wielkobukowe minibingo – literatura skandynawska, książka poniżej 300 stron; Wielkobukowe okładkowe bingo – książka z minimalistyczną okładką; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – F; WyPożyczone; Zatytułuj się – A, P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz