wtorek, 29 czerwca 2021

Zaginiona siostra - Lucinda Riley

 

Lucinda Riley

Zaginiona siostra

The Missing Sister

cykl – Siedem Sióstr (tom 7)

z angielskiego przełożyła Anna Esden-Tempska

Wydawnictwo Albatros

ISBN 978-83-8215-382-8

11 czerwca świat literacki (i nie tylko) obiegła bardzo smutna wiadomość – zmarła uwielbiana przez miliony czytelniczek irlandzka pisarka Lucinda Riley. Dla większości osób, którzy nie wiedziały o śmiertelnej chorobie pisarki, był to szok. Dla mnie tym większy, że Riley była praktycznie w moim wieku. Zdążyła jednak przed śmiercią zamknąć cykl Siedem Sióstr, który przyniósł jej światową sławę, a każda z części gościła długo na listach bestsellerów. Nie będzie chyba nadużyciem jeśli napiszę, że Siedem Sióstr to dzieło jej życia, a na ostatnią odsłonę czekało mnóstwo czytelników śledzących od początku tę rodzinną sagę.


Sześć sióstr. Choć urodziły się na różnych kontynentach, wychowały się w bajecznej posiadłości na prywatnym półwyspie Jeziora Genewskiego. Adopcyjny ojciec nadał im imiona mitycznych Plejad. Każda ułożyła sobie życie po swojemu i rzadko maja okazję spotkać się wszystkie razem. Do domu ściąga je niespodziewana śmierć ojca, który zostawił każdej list i wskazówki mogące im pomóc w odkryciu własnych korzeni. I w odnalezieniu odpowiedzi na pytanie, co się stało z siódmą siostrą…


Lucinda Riley wraz z siedmioma siostrami zabrała nas, czytelników w sentymentalną podróż po niemal całym świecie. Podróż, w której poznajemy każdą z sióstr i miejsca ważne dla ich tożsamości. W taki sposób czytelnik trafia kolejno do Rio de Janeiro w gorącej Brazylii z najstarszą z sióstr, Mają; do mroźnej Norwegii z Alkione; do małej księgarni w Londynie z Asterope; do upalnej Australii z Celaeno; do Szkocji i Hiszpanii z Tajgete oraz do zielonej Kenii z Elektrą. W każdym tomie Riley zastosowała dwie ramy czasowe żebyśmy jak najwięcej dowiedzieli się o historii i przodkach każdej z młodych kobiet.


Ostatni tom Zaginiona siostra jest w swej konstrukcji najbardziej zawiły, bo tak do końca nie jest pewne kto jest tą poszukiwaną siostrą. A możliwości są dwie i dotyczą matki Mary McDougal i córki Mary Kate. Obie kobiety mieszkają w prześlicznym zakątku na ziemi, w Nowej Zelandii. Jednak żeby dowiedzieć się więcej musimy odbyć podróż do Irlandii tej obecnej, i tej gdy walczono o niepodległość. Poznajemy potomkinię, Nualę, która była zażartym wrogiem „angielskiej szarańczy” i wspierała, jak mogła chłopców z IRA.


Choć początkowo wydawało się, że na sto procent zaginioną siostrą jest Mary Kate, to nie ona lecz jej matka wychodzi na pierwszy plan i to jej historia, obok wspomnień Nuali, jest najważniejsza w tej książce. Czyli mamy już siedem sióstr – Plejady są kompletne, ale czegoś ciągle w tej opowieści brakuje. Lucinda Riley zostawiła nas z wieloma nierozwiązanymi sprawami. Drzwi nie zostały domknięte. Nie poznajemy najbardziej tajemniczego ojca na świecie, Pa Salta. Nie dowiadujemy się, co kierowało nim podczas wyboru tych konkretnych dziewczynek. Pytania, które mnożą się podczas lektury sagi, nie doczekały się odpowiedzi. Po przeczytaniu ostatniej części jestem skłonna sądzić, że zamykająca, faktycznie ostatnia część miała dopiero powstać. I to ona rozjaśniłaby nam wszelkie zaciemnione przez autorkę miejsca. Pozostaje mieć nadzieję, że Lucinda pozostawiła po sobie jakieś zapiski, które mogą pomóc innej autorce dokończyć to wielkie i ważne dzieło.


Wszystkie części Siedmiu Sióstr to przepięknie napisane i dopracowane powieści obyczajowe z rozbudowanymi wątkami historycznymi, w które Riley włożyła mnóstwo pracy. Lekkość pióra irlandzkiej pisarki, precyzyjność i drobiazgowość opisów sprawiają, że książki się pochłania, a kartki same się przewracają. Lektura zajmuje naprawdę zadziwiająco mało czasu. Te opowieści są niezwykłe, tajemnicze i czarowne. Cudowne wielowątkowe powieści, które rozpalą ciekawość niejednego czytelnika. Przyznam się, że momentami czyta się jak najpiękniejszą współczesną baśń. Cała saga (bez wyjątku) skradła moje serce, ale ostatnia z książek pozostawiła mnie ze sporym niedosytem.


Zaginiona siostra tak, jak wcześniejsze tomy zapewne spodoba się wielbicielom powieści obyczajowych, a nade wszystko sag rodzinnych. Wszystkim, którzy już rozpoczęli przygodę z twórczością Lucindy Riley, jak i tym, którzy dopiero ją zaczynają zdecydowanie polecam te cudowne, trochę sentymentalne powieści. Dajcie się zaczarować tak, jak ja i przeżyjcie wraz z bohaterkami cyklu pełne emocji podróże, które zniewalają i uwodzą. Życzę wam przyjemnej lektury.


monweg

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 76/120; Mierzę dla siebie - 4,5 cm; 670 stron; Mini czelendż; Wielkobukowe bingo – saga rodzinna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz