niedziela, 27 czerwca 2021

Cyrk rodzinny (Wczesne smutki; Ogród, popiół; Klepsydra) - Danilo Kiš

 

Danilo Kiš

Cyrk rodzinny (Wczesne smutki; Ogród, popiół; Klepsydra)

Porodični circus (Rani jadi; Bašta, pepeo; Peščanik)

Przeł. Danuta Cirlić-Straszyńska

Wydawnictwo Czarne

ISBN 978-83-8191-202-0

Lubicie obcować z wielką literaturą? Czasami zastanawiam się, co wpływa na taki odbiór dzieła, że od razu czuje się ogrom jego siły i hipnotyczną moc; to wrażenie istnieje jakby poza tekstem, niezależnie od wagi treści czy kunsztowności formy, niemal mistyczne doznanie, dla którego czytam. Właśnie TO poczułem podczas lektury tryptyku prawdopodobnie najwybitniejszego serbskiego pisarza XX wieku. Cyrk rodzinny Danilo Kiša zawładnął mną całkowicie, co przeczuwałem, że nastąpi, gdy tylko zobaczyłem, że planowane jest wznowienie cyklu rodzinnego. Przeczuwałem, bo pamiętam, jaki był mój odbiór słynnego Psalmu 44; styl pisania Kiša od razu do mnie trafił.



W przypadku Cyrku rodzinnego sposób obrazowania jest inny niż w Psalmie 44, lecz czerpie z najlepszych europejskich tradycji powieściowych. W opowiadaniach zebranych w zbiorze Wczesne smutki Kiš prowadzi narrację w sposób najbardziej poetycki, wraca wspomnieniami do krainy dzieciństwa, zarysowuje obraz świata, który przestał istnieć. Sam autor zresztą w przedmowie zwraca się do czytelnika, mówiąc, że “Wczesne smutki to szkice w bloku, oczywiście kolorowe, Ogród, popiół to grafitowy rysunek na płótnie, który pokryły ciemne barwy Klepsydry, gęste, zawiesiste, a szkice w bloku wskutek tego przestały mieć jakiekolwiek znaczenie”. Faktycznie, im dalej zagłębiamy się w treść cyklu rodzinnego, tym mniej kolorów jesteśmy w stanie wyodrębnić, barwy świata stają się coraz bardziej przygaszone, niewinność zostaje poszarpana, piękno matowieje i blaknie, a śmierć olbrzymieje.



Trudno zresztą czytać Cyrk rodzinny i nie dostrzegać wszechobecności śmierci, nieraz dosłownej, częściej pojawiającej się jako groźne widmo, unoszące się nad poszczególnymi postaciami. Czytelnikowi podążającemu za narratorem udziela się uczucie straty, dojmujące na tyle, by przetrwać, lecz nie odstępujące nawet na krok. W dwóch pierwszych częściach cyklu Kiš tworzy obrazy hiperdokładne, oddając się szczegółom z iście proustowską pieczołowitością, która każe nam mieć pewność, że to już nie tyle wspomnienie, co wielokrotnie nadbudowywana kopia, w której najdrobniejszy detal zyskuje totemiczną moc, w magiczny sposób przywołując minione wydarzenia. W Klepsydrze czytelnik przestaje krążyć po onirycznej krainie wspomnień Andreasa Sama, lecz staje się świadkiem tworzenia kroniki “świata zatopionego”, a znane wcześniej postaci odchodzą na dalszy plan, zresztą razem z Andim, by oddać głos innemu bohaterowi.



Edward Sam, czyli ojciec narratora, jest dla tego tryptyku w swej wielkiej nieobecności nieskończenie obecny; do niego ciągle powraca Andreas – pisarz, krąży wokół Edwarda jako postaci założycielskiej dla całego cyklu. E. S. jest, jak pisze w posłowiu Danuta Cirlić-Straszyńska, “przedstawicielem epoki, która przeminęła, okresu minionej świetności kupiectwa i patriarchalnego biblijnego żydostwa”. Dla autora Encyklopedii umarłych zmierzenie się z postacią ojca zdaje się równie ważne, jak dla Andreasa, gdyż Kiš stracił w dzieciństwie ojca, który wraz z wieloma innymi członkami rodziny został zamordowany w nazistowskich obozach zagłady; pisząc cykl rodzinny, Kiš sięga zatem i do swojej biografii.



W Edwardzie będą się przeplatać sprzeczne cechy: wzniosłość i śmieszność, geniusz i szaleństwo, racjonalizm i obsesja. W postaci ojca najpełniej realizuje się podobieństwo prozy Kiša do Brunona Schulza i ukazanego w Sklepach cynamonowych obrazu Jakuba, kupca bławatnego, szaleńca i demiurga. W Cyrku rodzinnym zresztą możemy się dopatrzeć nie tylko pokrewieństwa tematycznego pomiędzy Schulzem a Kišem, lecz także podobieństwa stylistycznego w przedstawianiu świata groźnego i śmiesznego zarazem. Obok mitycznej figury ojca - (s)twórcy występuje także motyw Księgi - znów Schulz - dzieła będącego źródłem fascynacji i przyczynkiem do szaleństwa Edwarda, dzieła skazanego na ciągłe nadpisywanie i niedokończenie. To, co miało się stać opus magnum ojca, zostało uznane za zapiski szaleńca, wyzwania rzuconego światu nikt nie wziął na poważnie.



W tak krótkim tekście nie sposób przyjrzeć się każdemu ważnego detalowi książki, tym bardziej zachęcam do zmierzenia się z tekstem Kiša. Cyrk rodzinny stanowi wielkie i pełne dzieło dotyczące, nie zapominajmy, rozliczenia się z okrucieństwem wojny i próbą, jakże udaną, zachowania obrazu świata, który przestał istnieć. Styl Kiša, podobnie jak i jego wielkich poprzedników, a także tych, którzy przyszli po nim, nie należy do łatwych w odbiorze. Oddanie się melancholii zobrazowanej w cyklu wymaga koncentracji i wysiłku, jednakże oferuje w zamian literacką wartość, której nie da się wycenić. Wspaniały polski przekład Danuty Cirlić-Straszyńskiej pozwala cieszyć się kunsztowną frazą Kiša, a posłowie tłumaczki oraz wstęp autorstwa Krzysztofa Vargi pomagają zwrócić uwagę na ważne elementy rodzinnego tryptyku serbskiego pisarza.



niehalo


Cyrk rodzinny znajdziecie na półce z literaturą piękną w księgarni Tania Książka


Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 75/120; Mierzę dla siebie – 4,2 cm; 480 stron

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Na pewno proza Kisa nie trafi do każdego, ale bardzo interesujące jest porównanie jego twórczości z Schulzem czy Proustem.

      Usuń