sobota, 21 grudnia 2019

Czarny Mag. Kandydatka - Rachel E. Carter


Rachel E. Carter
Kandydatka
Candidate
Cykl – Czarny Mag (tom 3)
Przekład – Emilia Skowrońska
Wydawnictwo Uroboros
ISBN 978-83-280-6141-5


Ryiah jest Czarną Maginią frakcji bojowej, ale nie jest Czarnym Magiem. Jeszcze.

Przyszedł czas, gdy i ja dołączyłam do kandydatów na Czarnego Maga. Oj, chciałoby się przenieść w taki niebezpieczny świat, świetnie wykreowany przez Rachel E. Carter. Po namyśle jednak stwierdzam, że przecież już trzeci raz się przenoszę, bo wyobraźnię posiadam nieograniczoną i to, o czym czytam po prostu widzę. Wystarczy na chwilkę zamknąć oczy i jestem w Jerarze…
Dwudziestoletnia Ryiah niemal od zawsze chciała zdobyć legendarną szatę. Ukoronowaniem nauki w Akademii Magii jest udział w prestiżowym – i jedynym w swoim rodzaju – turnieju dla magów… Tym razem będzie musiała wystąpić przeciwko pewnemu księciu – temu, którego jeszcze nigdy nie pokonała.

Kandydatka to trzecia część cyklu Czarny Mag, książki magicznej i porywającej czytelnika w wir wydarzeń. A dzieje się, moi kochani, dzieje. Można mieć obawy przy kolejnych częściach, że będą gorsze od swoich poprzedniczek. Na całe szczęście nie w tym przypadku. Całość jest dobrze wyważona, niczego nie ma za dużo. Czytanie jest czystą przyjemnością, a lektura zajmuje chwilkę, bo książkę się po prostu pożera. We wcześniejszych opiniach pisałam już, że zapowiadanych podobieństw do serii o Harrym Potterze i Igrzysk śmierci nie ma; za to porównywać mogę jedynie do Trylogii Czarnego Maga Trudi Canavan. Nawet tytuł sugeruje pewną zbieżność.

W tej części znów towarzyszymy Ry i Darrenowi – i gdy są razem i gdy osobno. Kibicujemy ich związkowi, który jest cały czas postrzegany jako mezalians. Książę i plebejuszka, niektórym nie chce nawet to przejść przez gardło. W otoczeniu tej dwójki znajduje się sporo osób, które delikatnie mówiąc nie akceptują ich relacji. Tak więc wiadomo, że nie będzie im łatwo. Rachel E. Carter w Kandydatce przybliża nam sytuację polityczną królestwa i układów między ościennymi krainami oraz podrzuca nam więcej informacji na temat dworu i króla Luciusa.
Wreszcie nadchodzi upragniony nabór kandydatów. Zwycięzca otrzymuje szaty Maga, ale szybko okazuje się, że w królestwie czyha coś mrocznego. Wrogie mocarstwa otaczają ojczyznę Ryiah. Pora zawrzeć sojusz. Niestety to dopiero początek.

O naborze kandydatów na Czarnego Maga nie napiszę nic, gdyż o tym trzeba koniecznie przeczytać. Niektórzy może się domyślają, jak może się skończyć finałowa walka i kogo w niej będziemy obserwować. Mogę tylko napisać, że sporo się dzieje, niekoniecznie dobrego. Ry bywa bardzo rozbita, nie wie co robić, wścieka się i płacze. Kto jest powodem takiego zachowania dwudziestolatki? Odpowiedź na to pytanie również musicie znaleźć sami. Ja wam w tym nie pomogę.

Wypadałoby napisać coś o głównych bohaterach cyklu. Ry i Darren są jak ogień i woda. I wyjątkowo dobrze do siebie pasują, choć napięte stosunki w królestwie rzutują na ich związek. Ry nadal jest chorobliwie ambitna, bardzo uparta i wojownicza. Darren, jako książę jest wyniosły, choć w towarzystwie Ryiah potrafi się rozluźnić. W pierwszym tomie nie wróżyłam nic dobrego tej parze. Teraz, po przeczytaniu trzeciej części stwierdzam, że coraz bardziej do siebie pasują. Ale jak to będzie faktycznie, okaże się w przysłowiowym „praniu”.


Pierwszy rok, Adeptka, Kandydatka – trzy odsłony serii fantasy, nie tylko dla młodzieży, Czarny Mag. Zaczynały się jako lekka i nieskomplikowana historia, ale ewoluowały i teraz już nie jestem taka pewna, czy tak bardzo lekkie. Zdecydowanie będziecie się przy lekturze świetnie bawić, gdyż intryg i akcji nam Carter nie poskąpiła. Po skończeniu trzeciego tomu mogę powiedzieć jedno: Dlaczego tak szybko? Ja chcę jeszcze. Mam nadzieję, że wielu czytelników też będzie chciało więcej. Teraz z niecierpliwością będę oczekiwała na kolejną część.

Kandydatka to świetna kontynuacja cyklu. Dajcie się wciągnąć w wir tej opowieści i bawcie się dobrze. A ja życzę wam przyjemnej lektury, nie wątpiąc wcale, że właśnie taka ona będzie. Książkę polecam wielbicielom fantastyki, a przede wszystkim walki i magii. Polecam.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku – 119/120; Czytamy nowości; Łów słów – Kandyd (imię męskie pochodzenia łacińskiego); Olimpiada czytelnicza – 432 stron; Mierzę dla siebie – 3 cm; W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

6 komentarzy:

  1. Ja również dobrze się bawiłam, czytając tę kontynuację! Czekam na czwarty tom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czekam i mam nadzieję, że to długo nie potrwa :)

      Usuń
  2. Nie czytałam poprzednich części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę problemu, zawsze możesz przeczytać. Niektórzy lubią czytać jednym ciągiem :)

      Usuń
  3. Fantastyczna strona http://astromagia.info bardzo to polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy blog, ze swojej strony polecam https://bajka.waw.pl/ stronę z artykułami na różne tematy.

    OdpowiedzUsuń