Nancy
Springer
Enola
Holmes. Sprawa leworęcznej lady
Emola
Holmes. The Case if the Left-Handed Lady
Cykl
– Enola Holmes (tom 2)
Przekład
– Elżbieta Gałązka-Salamon
Wydawnictwo
Poradnia K
ISBN
978-83-66005-45-7
Kilka dni temu pisałam o pierwszej
części cyklu czyli o książce Enola Holmes. Sprawa zaginionego
markiza. Historia Enoli tak mi się spodobała, że nie bacząc na
inne zobowiązania zatopiłam się znów na chwilę w wiktoriańskiej
Anglii, towarzysząc nastolatce-detektywowi i siostrze słynnego
Sherlocka Holmesa.
W „Sprawie leworęcznej lady” Enola , wcielając się w rolę asystentki znanego perdytorysty, pannę Ivy Meshle, prowadzi dochodzenie w sprawie zaginięcia lady Cecily Alistair, a przy okazji dowiaduje się, jakie są konsekwencje leworęczności w wiktoriańskim społeczeństwie oraz co to znaczy „proletariat”.
Nancy Springer trzyma poziom, a nawet
podnosi poprzeczkę. Książka jest ciekawsza i bardziej wciągająca
od Sprawy zaginionego markiza. I choć docelowym odbiorcą ma być
młody czytelnik, to gwarantuję Wam wyśmienitą rozrywkę na
naprawdę przyzwoitym poziomie. Enola dla wielu osób okaże się
bohaterką wymarzoną. To bardzo odważna dziewczyna, która serce ma
na dłoni, ale jednocześnie potrafi postawić na swoim.
W Sprawie leworęcznej lady Enola próbuje
unikać swojego znanego brata, a w sumie to obu braci, ale to
Sherlock depcze jej po piętach. Nastolatka nie jest jednak w ciemię
bita. Zmienia i tożsamość i wygląd. Oprócz rozwiązywania sprawy
lady Cecily, cały czas trwają poszukiwania matki, która wyszła (w
pierwszej części) z domu i słuch o niej zaginął. No może nie
tak do końca, ale jednak. I tak już za dużo napisałam, a nie chcę
psuć wam radości i przyjemności z lektury. A jestem pewna, że jak
się zdecydujecie, to bardzo miło spędzicie parę chwil z Enolą i
jej niepodważalnie genialnym intelektem (coś wspólnego jednak ma
ze sławnym bratem).
Zdaję sobie sprawę, że kolejna odsłona
Enoli Holmes jest przeznaczona dla młodszych nastolatków, jednak ja
lubię czasem przypomnieć sobie, jak to było, gdy się miało te
parę czy paręnaście lat. Enola mnie w cudowny sposób odmładza (po co komu botoks).
Poza tym lubię twórczość Arthura Conan Doyla i to uniwersum nie
jest mi obce. Przemawia do mnie również ten specyficzny klimat
dziewiętnastowiecznego Londynu i Anglii w ogóle. Trochę mroczny,
trochę ohydny. Zderzenie bogactwa z totalną biedą. Drogie powozy,
elegancja z a drugiej strony brud, smród i pełzający ludzie.
Uważam, że książki o nastoletniej detektyw mają spory potencjał
edukacyjny, więc nie są li tylko historiami czysto rozrywkowymi.
Sprawę leworęcznej lady polecam z
czystym sumieniem, ale zaznaczam, że dobrze zachować jest
chronologię, gdyż z całą pewnością, nie będziecie wiedzieli o
co do końca chodzi, zaczynając przygodę z Enolą od drugiego tomu.
Jestem oczarowana lekkością z jaką ta historia została
przedstawiona. Myślę, że również jest to zasługą i ciężką pracą tłumaczki. Książkę czyta się błyskawicznie, więc
lektura nie zajmuje wiele czasu. Jeśli macie dzieci w wielu 10-14
lat to spokojnie możecie podrzucić im opowieści o Enoli Holmes.
Jestem pewna, że im się spodobają.
monweg
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku –
104/120; Czytamy nowości; Łów słów – Rawa, lewo; Olimpiada
czytelnicza – 256 stron; Mierzę dla siebie – 2,7 cm; W 200
książek dookoła świata – Stany Zjednoczone
Cieszę się, że tak polubiłaś Enolę. Ta dziewczyna podbija serca czytelników niezależnie od wieku.
OdpowiedzUsuńMuszę polecić ją nastolatkowi swojemu.
OdpowiedzUsuń