K.A.
Figaro
Zranione
uczucia
Cykl
– Rozchwiani, tom2
Wydawnictwo
Lipstick Books
Grupa
Wydawnicza Foksal
ISBN
978-83-280-7085-1
Wattpad to taki twór, w którym podobno
można szybko zaistnieć, jeśli ma się talent. Trudno mi się
odnieść do tej platformy, gdyż z niej nie korzystam. Jednak miałam
okazję przeczytania serii książek Anny Todd, która właśnie na
Wattpadzie zaczęła swoją karierę. I choć te książki mi się nie
podobały, to znalazły spore grono wielbicieli, a pierwsza część
została nawet sfilmowana. Dlaczego piszę o tej platformie? Otóż
Katarzyna A. Figaro też zaczynała od niej i być może nadal tam
publikuje. Tego nie wiem. Czy czeka ją taka sława, jak Anne Todd? To się okaże.
Przy pierwszej części pisałam już, że
nie lubię takiej literatury. Nie lubię, ale zdarza mi się co jakiś
czas coś przeczytać, choć przyznaję, że naprawdę szkoda mi
czasu na takie książki, gdy jest tyle innych, wartych uwagi. Ale
jak się powiedziało A, to trzeba też umieć powiedzieć B.
Przeczytałam Prosty układ i wtedy już wiedziałam, że przyjdzie
czas na Zranione pragnienia, bo obie książki tego samego dnia
trafiły w moje ręce.
Prosty układ pomiędzy Łucją a Dymitrem przestał być opartym na niezobowiązującym gorącym seksie układem. Pojawiły się bowiem uczucia, może nie do końca uświadomione, które zaburzają proste zasady. Na dodatek inny mężczyzna – Igor – nieźle namieszał Łucji w głowie i dziewczyna sama już nie wie, co o tym wszystkim sądzić. Los jednak bywa przewrotny i szykuje parze nie lada niespodziankę, która może wywrócić życie Łucji i Dymitra do góry nogami.
Po Prostym układzie musiałam trochę
odpocząć od duetu Łucja-Dymitr, nabrać dystansu, zastanowić się.
I może dobrze się stało, bo zabrałam się za Zranione uczucia po
upływie półtora miesiąca. Nie zachwyciła mnie pierwsza cześć,
ale przyznaję, że byłam ciekawa, co wymyśliła dla czytelników
Katarzyna Figaro. Jak będzie przebiegał ten dziwny związek między
głównymi bohaterami? Czy będą żyli, jak w bajce długo i
szczęśliwie?
Niestety nie potrafię ocenić tej
książki. Być może jest lepsza od Prostego układu. Naprawdę nie
wiem. Zdecydowanie wolę, gdy w książkach się dzieje. I powiedzmy
sobie szczerze, że niekoniecznie w łóżku. Poza tym ile można
czytać, jak ktoś kogoś bierze w różnych pozycjach i z różnych
stron. Mnie się już znudziło i na pewno bardzo długo nie dam się
namówić na kolejne spotkanie z tymi lub innymi bohaterami
literatury erotycznej.
W sumie nic się nie zmieniło w moim
nastawieniu do Łucji i Dymitra. On znów doprowadzał mnie do
takiego stanu, że miałam ochotę rzucić książką przez pokój (w
wyobraźni już widziałam, jak kołuje i trzepocze okładkami). Mam
jednak niebywały szacunek do książek i tylko to mnie powstrzymało
przed wykonaniem rzutu stulecia. Łucja jakoś specjalnie się nie
zmieniła. Kocha Dymitra, choć zachodzę w głowę, dlaczego i za
co. I po przeczytaniu tej słabej historii nie znam odpowiedzi na to
pytanie.
Figaro tym razem lepiej zbudowała
napięcie i w końcu coś się dzieje. Jest lepiej, jest ciekawiej, a
otwarte zakończenie wprost zaprasza do kolejnej odsłony
Rozchwianych. Literaturę erotyczną i romanse czyta się bardzo
szybko. Zranione uczucia nie różnią się od innych książek z tej
półki. Uważam, że obie części nadają się dla dorosłego
czytelnika. Młodszy może wyciągnąć złe wnioski i nie daj Boże
będzie próbował przenieść zachowania podpatrzone w książce do
życia.
Podsumowując – jest trochę lepiej;
bohaterowie do poprawki; ogólnie nadal jest kiepsko. Czy polecać?
Nie mam pojęcia. Każdy sam rozwiąże tę kwestię. Jestem pewna,
że po książkę (bez względu na to, co o niej napiszę) sięgną wszyscy
Ci, którzy czytali Prosty układ. Jedni z ciekawości (jak ja), inni
dlatego, że się w tej opowieści zakochali.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 98/120; Czytam, bo polskie; Czytamy
nowości; Łów słów – Rani; Olimpiada czytelnicza – 320 stron;
Pod hasłem; Mierzę dla siebie – 2,2 cm; W 200 książek dookoła
świata - Polska
Właśnie jestem w trakcie lektury :) również sięgnęłam głównie z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńI jakie wrażenia?
Usuń