Dzisiaj
przychodzę do was z opiniami o dwóch powieściach. O dwóch
absolutnie cudownych opowieściach, z przeznaczeniem dla młodszego
odbiorcy, ale świetnie nadające się dla każdego czytelnika bez
względu na wiek. To dwie baśnie. A jak wam wiadomo baśnie można
czytać zawsze i znajdzie się dla nich dobry czas. I teraz właśnie
nadszedł czas dla mnie na te dwie książki: Syna wiedźmy oraz
Odwróconych.
Kelly Barnhill
Syn wiedźmy
The Witch's Boy
Przekład – Łukasz
Małecki
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-06864-9
Wypełniony magią Ned, któremu matka czarownica wszyła duszę tragicznie zmarłego brata bliźniaka, ucieka przed zbójecką szajką. Áine jest córką Króla Zbójców. Prześladuje ją przepowiednia wygłoszona przez matkę na łożu śmierci.
Czy Ned i Áine zaufają sobie nawzajem, gdy przetną się ich drogi? Czy będą umieli współpracować, by zapobiec wojnie dwóch królestw, która właśnie się rozpoczyna? Czy Áine, rozdarta między ojcem a Nedem, dokona słusznego wyboru?
Kelly Barnhill –
amerykańska pisarka, nauczycielka, matka trojga dzieci. Autorka
kilku powieści i wielu opowiadań. Jej książki otrzymały liczne
nagrody, m.in. wiele razy zdobyły tytuł Książki Roku, Dziecięcej
Książki Roku, World Fantasy Award czy Parent's Choice Gold Award.
Jest laureatką Medalu Johna Newbery'ego za wybitny wkład w
amerykańską literaturę dziecięcą. Tytuły Barnhill mogą się
pochwalić najlepszymi recenzjami zamieszczanymi w prestiżowych
czasopismach, np.: Washington Post, Publishers Weekly Booklist czy
Kirkus Review.
Jak powinna zaczynać baśń? Za siedmioma górami, za siedmioma
lasami... albo tak, jak w książce Syn wiedźmy:
Dawno, dawno temu żyło sobie dwóch braci tak do siebie podobnych, jak ty do własnego odbicia w lustrze. Mieli identyczne oczy i ręce, takie same głosy, napędzała ich ta sama nienasycona ciekawość.
I żyli ze sobą bardzo krótko, bo jeden z nich ginie w odmętach
Wielkiej Rzeki. Zostaje Ned przez wszystkich nazywany niewłaściwym
chłopcem. A mniej więcej w tym samym czasie, ale w innym miejscu
umiera matka Áine, córki
Króla Zbójców, a na łożu śmierci wygłasza przepowiednię:
Niewłaściwy chłopiec ocali ci życie, ty zaś ocalisz jego.
Między krainami, w których mieszkają Ned i Áine
rośnie las. Gęsty, nieprzebyty, pełen magii, która plącze drogi.
Las, którego prawie każdy się lęka. I gdzieś tam są też Głazy,
o których krążą legendy. Dziewięć Głazów, które czekają...
Dziewięć Głazów utknęło w tym miejscu. Tkwiły to od niepamiętnych czasów, a dokładnie od chwili, kiedy postanowiły oszukać śmierć. Śmierć zawsze przerażała potężnych, a Głazy, nim stały się Głazami, były niezwykle potężne. Tylko, że coś poszło nie tak.
Magią, która była „własnością” Głazów (rozbitą na
kawałki) opiekowała się zawsze, od pokoleń, jedna rodzina. To oni
pochwycili i oswoili magię, która w tej chwili przechowywana jest
przez matkę Neda. Magia mimo „oswojenia” ciągle ma własne
zdanie i sama z siebie potrafi być bardzo niebezpieczna. Ale nie
aspekt magii jest najważniejszy w tej baśni.
Syn wiedźmy to wyjątkowa i bardzo piękna opowieść. Pełna
nieznanych miejsc, niebezpieczeństw i grozy. Porównanie do
twórczości braci Grimm wydaje się całkiem na miejscu. Czeka was
niesamowita przygoda. A oprócz przygody i wszechobecnej magii Kelly
Barnhill przemyca ważne i trudne elementy życia dla każdego z nas:
śmierć, rozłąka, tęsknota, żałoba, ból. Ale nie myślcie, że
cała taka smutna i melancholijna jest ta historia, bo oto znalazło
się też sporo miejsca na miłość, przyjaźń, sprawiedliwość,
czystość.
Nie napiszę, że bawiłam się świetnie, ale zdecydowanie wspaniale
spędziłam trochę czasu z tą książką. I powiem wam, że warto
się w niej choć na chwilkę zatracić.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 68/120, Czytamy nowości, Olimpiada
czytelnicza – 390 stron, Pod hasłem, Mierzę dla siebie – 3,1
cm, Trójka e-pik – młodzieżowa przygoda, Misja specjalna –
Zatytułuj się 3 – < S, W 200 książek dookoła świata – Stany
Zjednoczone
Hayley
Chewins
Odwrócone
The
Turnaway Girls
Przekład
– Patrycja Zarawska
Wydawnictwo
IUVI
ISBN
978-83-7966-049-0
Hayley
Chewins dorastała w Kapsztadzie, w Afryce Południowej, w domu
pełnym książek. Studiowała wokalistykę, po czym przeniosła się
na filologię angielską. Tytuł magistra z dziedziny pisania dla
młodych czytelników zdobyła na Uniwersytecie w Bath, w Anglii.
Podczas studiów publikowała swoje wiersze. Odwrócone to jej
pierwsza powieść. Hayley mieszka w Johannesburgu, w Afryce
Południowej.
Dwunastoletnia Delphernia całe życie spędziła w klasztorze, którego kamienna kopuła, zgodnie z prawem miasta Blajbakan, odgradza odwrócone dziewczęta od morza, nieba, świata... Na zewnątrz Mistrzowie – wyłącznie chłopcy i mężczyźni – grają muzykę. W środku odwrócone w milczeniu, bez słowa,, przemieniają muzykę w złoto. Matka Dziewięć nazywa to wytwarzaniem migotu.
Delphernia jednak nie umie wytwarzać migotu. I woli śpiewać, zamiast milczeć.
I oto druga książka, która
szczerze mówiąc przeznaczona jest innej kategorii wiekowej niż moja. Ale co
zrobić, skoro ja uwielbiam baśnie i nawet, gdy będę miała sto
lat, uwielbiać nie przestanę. W Odwróconych nic nie jest
schematyczne, a wszystko jest oryginalne i świeże. Chyba nie
przypominam sobie podobnej książki.
Odwrócone dziewczęta żyją w
klasztorze w mieście Blajbakan. Spędzają czas milcząc i w
milczeniu słuchając muzyki wytwarzają z niej złoto, nazywane migotem. Delphernia jest jedną z tych dziewcząt, lecz bardzo się
od nich różni. Nigdy nie udało jej się wytworzyć migotu. Co
pewien czas zostają odwiedzane przez Mistrzów, którzy po wygranej
muzyce wybierają dla siebie Odwróconą dziewczynę. Delphernia nie
ma na to szans, gdyż zamiast milczeć woli śpiewać, a przy tym
żaden Mistrz na niej nie zarobi. Wszystko się zmienia, gdy do
klasztoru przybywa inny niż wszyscy Mistrz i dzięki niemu
Delpfernia opuszcza „więzienie”. Tylko czy będąc na zewnątrz
na pewno będzie uwolniona?
Kolejna przepiękna baśń,
świetnie napisana, barwnie i poetycko. Język Hayley Chewins jest
przystępny i plastyczny, ale nazwy mogą stanowić maleńki problem
młodszym odbiorcom (klasztoskrzydlaki, językoowoce,
kamiennoflety...). Baśń, która pachnie morzem oblewającym miasto
Delpheriny. Baśń, która dźwięczy, gra, pobrzmiewa muzyką ze
wszystkich stron. Podobnie, jak wcześniej opisywana książka, tak i
ta jest trochę melancholijna. Dla tych, którzy szukają bardzo
wciągającej akcji mam radę – sięgnijcie po inną książkę.
Tutaj tempo jest powolne, spokojne, czasem senne, ale nie przeszkadza
to w żadnym razie w pozytywnym odbiorze opowieści.
Odwrócone to bardzo dobry, jeśli
nie rewelacyjny debiut literacki Chewins. Debiut według mnie
cudowny, magiczny i tajemniczy. Debiut, który daje nadzieję na
kolejne przepiękne historie. Książka skłania do refleksji nad
życiem w ogóle, pobudza wyobraźnię i porusza. To ten typ
opowieści, o której szybko się nie zapomina.
Historia przedstawiona w
Odwróconych jest oryginalna i pomysłowa, a przy tym inna od tego,
co do tej pory poznawałam. Szczerze polecam – poszukajcie swojego
własnego migotu.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 69/120, Czytamy nowości, Olimpiada
czytelnicza – 270 stron, Mierzę dla siebie - 2 cm, Misja specjalna – Zatytułuj się 3 - >
E, W 200 książek dookoła świata – Republika Południowej Afryki
Obie baśnie mnie zainteresowały. Poza tym baśnie są tak uniwersalne, że wiek czytelnika jest najmniej istotny.
OdpowiedzUsuń