Kasie
West
Przeznaczenie
i pierwszy pocałunek
Fame,
Fate and the First Kiss
Przekład
– Jarosław Irzykowski
Wydawnictwo
Feeria Young
ISBN
978-83-7229-850-8
Kasie
West jest amerykańską pisarką specjalizującą się w powieściach
dla młodzieży. Przeznaczenie i pierwszy pocałunek to moje kolejne
spotkanie z jej twórczością. Wcześniejsze powieści West
dostarczały mi wystarczającej ilości rozrywki, bym sięgała po
następne. Jednak muszę przyznać, że zaczynają mnie już męczyć
te historie, zawsze kończące się happy endem. Ile można czytać o
dziewczynach wpisanych w schemat Kopciuszka? Ale jeszcze potrafię
przypomnieć sobie, jak to było, gdy sama miałam naście lat. Wtedy
takie książki bym pochłaniała, więc będąc już po lekturze
postaram się napisać tak, jakbym cofnęła się w czasie (nie wiem
tylko czy mi się to uda).
Lancey Barnes, odkąd tylko pamięta, marzy o byciu aktorką. Kiedy dostaje szansę na zagranie w hollywoodzkim filmie, nie waha się ani chwili. Jej największe marzenie właśnie się spełnia!
Jednak dziewczyna szybko dostrzega, że życie w świetle reflektorów ma swoje ciemne strony... Codzienność gwiazdy filmowej jest rozczarowująca, a inni aktorzy trzymają ją na dystans. Do tego tata znajduje jej korepetytora, który sprawia wrażenie, jakby co niedziela śpiewał w chórze kościelnym.
Marzenia. Kto ich nie ma? Jedni marzą o
lepszym dniu, o zdrowiu; inni o wyjeździe za granicę, a niektórzy
maja marzenia olbrzymie. Takie wielkie marzenie ma bohaterka
najnowszej powieści Kasie West, Lancey. Dziewczyna marzy, by zostać
aktorką. Wypadałoby się teraz zapytać, co zostaje z naszych
marzeń? Najczęściej pozostają projektem na papierze, albo
zagnieżdżają się w jakiejś szufladce w mózgu. Lancey jest
szczęściarą, bo oto dostaje propozycję zagrania w hollywoodzkiej
produkcji. O czymś podobnym, to faktycznie można tylko pomarzyć.
Komu udałoby się urzeczywistnić takie nadzieje? Takie rzeczy po
prostu nie przydarzają się normalnym ludziom. Ale to nie jest
życie, to książka i rządzi się innymi prawami.
Bardzo szybko Lancey przekonuje się, że
to cudowne życie niby-gwiazdy, jest mocno rozreklamowane.
Zderzenie marzenia z rzeczywistością bywa bolesne. I w tym wypadku
nie jest inaczej. Koledzy po fachu nie istnieją. I w ogóle
nic nie wygląda tak, jak sobie wyobrażała. W dodatku poważnie
opuściła się w nauce. Ojciec „zatrudnił” dla niej
korepetytora, Donovana, ucznia szkoły, w której nastolatka ma
oddzielny, indywidualny program nauczania.
Donovan i Lancey (w sumie to trochę
mylące – na okładce jest Lancey, ale w treści książki już
Lacey – więc jak jest faktycznie?). Na początku taki zlepek nie istniał i nie
było mowy o żadnym związku. Ale jak to bywa w powieściach Kasie
West, bez takich perturbacji się nie obejdzie. Wiadomo jakieś
miłostki muszą być. Lancey od początku nie przepada za Donovanem.
Porównuje go do chórzysty z kościoła. Jednak wraz z upływem
czasu relacje między młodymi ludźmi ulegają zmianie. Czy pojawi
się głębsze uczucie? Czy będzie z tego trwalszy związek?
Przeznaczenie i pierwszy pocałunek to
ciepła i napisana z niebywałą lekkością książka. Głównymi
tematami dominującymi we wszystkich powieściach West jest przyjaźń
i miłość. Jednak nie oczekujcie ckliwego romansidła, bo go tutaj
nie ma. Trzeba przyznać, że autorka Chłopaka z sąsiedztwa potrafi
oddać emocje, ale muszę zarzucić jej tym razem powtarzalność.
Coraz częściej poznając książki West czuję się jakbym czytała
wciąż i wciąż od nowa tę samą opowieść.
Najnowsza powieść Kasie West, tak jak
jej poprzedniczki na pewno znajdzie wiele odbiorczyń (uważam, że
po książki Amerykanki sięgają przede wszystkim dziewczęta). Tym
razem nie napiszę, że ta historia spodoba się każdej z nas bez
względu na wiek – i to widzę po sobie. Jednak piętnastolatki i
trochę starsze dziewczęta znajdą w tej książce coś dla siebie.
To idealna odskocznia od monotonii dnia codziennego, a poza tym
cudownie będzie poczytać ją na ławce w parku czy na leżaku.
Pogoda w tym momencie będzie waszym sprzymierzeńcem.
Polecam Przeznaczenie i pierwszy
pocałunek nastolatkom i wierzę, że ta opowieść im się spodoba.
Przecież właśnie nastolatki mają głowę pełną marzeń, nie
tylko tych wielkich.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2019 roku – 67/120, Czytamy nowości, Łów słów
– znaczenie, całun; Olimpiada czytelnicza – 383 stron, Mierzę
dla siebie – 2,7 cm, Misja specjalna, Zatytułuj się 3 – P, W
200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone
Jeszcze nie poznałam twórczości autorki :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości tej autorki. Czas to zmienić 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Nie mówię nie, bo czytałam już powieści tej autorki, ale tak jak napisałaś - bardziej ta książka skierowana jest do "nastu" lat.
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że nie znam twórczości autorki. Oczywiście, czytałam sporo recenzji, ale jakoś tak... no sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to taka przyjemna lektura na jeden wieczór, żeby zresetować mózg 😁 Dla nastolatek idealna, kiedy mam sentyment do takiej literatury, to chciałabym zawsze trafiać na takie książki. Niezbyt głupia, sympatyczna, mimo wszystko nie do końca sztampowa. Mnie nawet przekonała do siebie ;)
OdpowiedzUsuń