poniedziałek, 4 marca 2019

Syrena i pani Hancock - Imogen Hermes Gowar


Imogen Hermes Gowar
Syrena i pani Hancock
The Mermaid and Mrs Hancock
Przekład – Anna Dobrzańska
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8125-312-3



Imogen Hermes Gowar studiowała archeologię, antropologię i historię sztuki. Swoją przygodę z literaturą rozpoczęła od krótkich opowiadań zainspirowanych eksponatami z muzeum, w którym pracowała. Dzięki stypendium Malcolma Bradbury'ego zaczęła studiować kreatywne pisanie. Zdobyła Curtis Brown Prize za rozprawę naukową, która potem przeistoczyła się w debiutancką powieść pt. Syrena i pani Hancock. Książka ta natychmiast została nominowana do kilku ważnych nagród.

Czy ktoś nie słyszał o syrenach, pięknych istotach, pół-kobietach pół-rybach, wabiących urzekającym śpiewem żeglarzy? Na pewno nie. Ale zapomnijcie o tych uwodzicielskich istotach, które znacie z baśni i legend. Syrena stworzona przez Imogen Hermes Gowar, nie ma cudownego głosu, ani imponującego ogona, za to jest mała, brzydka i... martwa.

Londyn, rok 1785. Owdowiały kupiec, Jonah Hancock wchodzi w posiadanie martwej syreny. Syrena zapewnia mu szybki i przytłaczający awans społeczny. Każdy chciałby na własne oczy zobaczyć to dziwo, nie bacząc na koszty. W ten sposób Hancock znalazł sposób na łatwy i szybki zarobek. Wyraża nawet zgodę na wypożyczenie syreny stręczycielce pani Chappell. Razem z panem Hancockiem zaglądamy – nie, nie tylko zaglądamy, wchodzimy z butami do innego świata, fascynującego i zepsutego jednocześnie. To tutaj poznaje jedną z dziewczyn pani Chappell, ponętną Angelikę.

W prozie Gowar oglądamy zderzenie dwóch różnych i jakże odmiennych Londynów. Jeden to Londyn bogaty, pełen blichtru, wymyślnych strojów i ekskluzywnych kurtyzan. Drugi to Londyn niepojętej biedy i śmierdzących rynsztoków. Autorka bez pośpiechu zabiera nas na wycieczkę po tym tętniącym życiem mieście. Jako czytelniczka poczułam się dopieszczona do granic przyzwoitości. Dałam się uwieść i porwać do tego osiemnastowiecznego miasta, gdzie historia i magia się przenikają.


Nie bez powodu powieść tę niektórzy porównują do prozy Dickensa czy Austen. Właśnie skończyłam Dumę i uprzedzenie i muszę przyznać, że Gowar wiernie oddała klimat tamtych czasów. Aż wierzyć się nie chce, że Syrena i pani Hancock jest powieścią współczesną. Nie spodziewałam się, że jeszcze ktoś będzie obecnie umiał w taki sposób pisać i w taki sposób porywać czytelnika.

Na pochwałę zasługuje dbałość o najdrobniejsze szczegóły. Szczegółowe opisy, które nie pozostawiają zbyt wiele miejsca wyobraźni, ale oddają klimat epoki doskonale. Jestem pewna, że debiut Imogen Hermes Gowar wpisze się świetnie w gust osób, które hołdują angielskiej literaturze klasycznej. Przyznam, że mnie ogromnie się podobała. To jest taka książka, do której na pewno niejednokrotnie powrócę i za każdym razem wywoła we mnie silne wrażenia.

Ukłon w stronę wydawnictwa za przepiękną szatę graficzną i bardzo staranne wykonanie książki. Nie można się do niczego przyczepić, a okładka (zdecydowanie) będzie konkurowała do miana najładniejszej okładki roku [Czy jest taki plebiscyt? Jeśli nie to trzeba taki zrobić, koniecznie].

Mam nadzieję, że was zachęciłam. Powieść Imogen Hermes Gowar warta jest każdej pochwały. Dlatego nie traćcie czasu i spróbujcie wejść do świata, gdzie jest bogato i biednie; melancholijnie i wesoło; gdzie pobrzmiewa czasami syreni śpiew(?). Nie marnujcie ani chwili, bo może się tak wydarzyć, że tchnięta magią syrena zniknie odmętach historii.

Dziękuję




Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku – 22/120, Czytamy nowości, Olimpiada czytelnicza – 512 stron, Mierzę dla siebie - 3,7 cm, Trójka e-pik, W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania


4 komentarze:

  1. Stałam przed półką w Mole Mole i trzymałam tą książkę w dłoniach zastanawiając się czy ją kupić czy nie. Odłożyłam ją na półkę a dziś przeczytałam o tej historii u Ciebie i w "Książkach" i kurczę, żałuję trochę, że jej nie wzięłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuj, żałuj... piękna to opowieść, choć zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się spodoba.

      Usuń