sobota, 30 marca 2019

Stara historia. Nowa wersja - Jonathan Littell


Jonathan Littell
Stara historia. Nowa wersja
Une vieille histoire. Nouvelle version
Przekład - Jacek Giszczak
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-06842-7



Jonathan Littell jest postacią intrygującą i tajemniczą. Pomimo dużej popularności, którą zdobył po premierze książki Łaskawe (o której więcej napiszę już niedługo), Littell unikał przebywania na świeczniku, nie chciał ujawniać informacji na temat swojego prywatnego życia, starał się trzymać bardziej w cieniu i zajmować swoimi sprawami. Urodził się w roku 1967 w Nowym Jorku, jego matką jest Deanna Littell, amerykańska projektantka mody, a ojcem pisarz Robert Littell, twórca powieści kryminalnych i sensacyjnych. Brat Jonathana, Jesse, zajmuje się malarstwem i mieszka w czeskiej Pradze. Sam młodszy Littell-pisarz przeprowadził się kilka lat temu do Barcelony i zarzeka się, że nie nauczy się katalońskiego, bo z pragmatycznego punktu widzenia nie ma większego sensu opanować język, którym mówią ledwie dwa miliony ludzi na świecie, dlatego wybrał hiszpański. Chociaż urodził się w Stanach Zjednoczonych, to większość czasu młodości spędził we Francji, gdzie jego rodzina przeprowadziła się, gdy Jonathan miał ledwie trzy lata. Co ciekawe, Littell swoje książki pisze i wydaje pierwotnie właśnie w języku francuskim. Dwa lata temu ukazała się nowa wersja, zmieniona, rozwinięta i dokończona, powieści Stara historia, której pierwsza, stara wersja została wydana w 2012 roku. W wywiadzie, który niechętnie udzielił dla “Książek. Magazynu do czytania”, stwierdził, że ta książka nie dawała mu spokoju, więc ciągle nad nią pracował i udoskonalał, aż wreszcie efekt końcowy go zadowolił. W marcu Stara historia. Nowa wersja trafiła na półki w polskich księgarniach.

Od ostatnich kilku lat triumfy święci w literaturze realizm, do łask powróciły wielkie powieści, Jonathan Littell wydaje powieść, która przypomina eksperyment nad ciągłością lub płynnością form tekstu. Książka nie posiada fabuły, akcja nie rozwija się linearnie, mamy raczej do czynienia z wieloma historiami, które łączy nierówny, nijaki korytarz przemierzany truchtem przez bohatera/bohaterkę/bohaterów, będący miejscem wyjścia z jednej sceny i jednocześnie początkiem kolejnej opowieści. Littell zamyka czytelnika w labiryncie pełnym drzwi, za każdymi coś się wydarza; w zależności od tego, gdzie trafiamy, jakiej sytuacji będziemy świadkami, postać prowadząca będzie się zmieniać: zaczniemy od heteroseksualnego mężczyzny, by zaraz trafić pod skrzydła homoseksualnego mężczyzny, by z kolei zobaczyć fragment życia kobiety i znów mężczyzny, osoby transpłciowej, i transwestyty, i znów kobiety itd. Czy będzie łatwo? Raczej nie. Na przyjemne doznania także się nie szykujcie.


Stara historia... krąży wokół dwóch wielkich tematów, seksu i wojny, rozkoszy i przemocy, uległości i władzy. Choć miejsca będą się zmieniać to istota kolejnych opowieści pozostanie ta sama; za każdym razem doświadczamy relacji między przemocą i podległością. Za pomocą klasycznego, eleganckiego, a czasem niezwykle fizycznego języka Littell opisuje zarówno sceny orgii w domu rozpusty czy gejowskiej łaźni jak i te dotyczące wojennej bezwzględności. Porównując kolejne oniryczne wizje w nowych sceneriach, z nowymi bohaterami dostrzegamy podobieństwa sytuacji, w której jedna osoba jest zależna od drugiej. Pojawia się jednak pytanie: czy mamy do czynienia z nowymi bohaterami, czy widzimy ciągle te same postaci występujące tylko w innych maskach? Może po prostu Littell opisuje różne wersje tej samej starej historii, w której ofiara mówi do swojego oprawcy: “Proszę, nie w ten sposób”, a ten, nieważne czy jest żołnierzem z karabinem w ręce, czy bogatym klientem znęcającym się nad prostytutką, czuje lepkie ciepło przyjemności płynące z posiadania władzy nad drugim człowiekiem. Może po prostu to jest właśnie ta stara historia, stara jak ludzie, która opowiada o tym, że władza niezależnie od sytuacji, obowiązującego prawa, szerokości geograficznej wiąże się z przemocą.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku – 32/120, Czytamy nowości, Łów słów – tara, Olimpiada czytelnicza – 444 stron, Mierzę dla siebie – 3,7 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz