wtorek, 23 października 2018

Dziewczyna, która wybrała swój los - Kasie West


Autor – Kasie West
Tytuł – Dziewczyna, która wybrała swój los
Tytuł oryginału – Pivot Point
Cykl – Pivot Point (tom 1)
Przekład – Monika Nowak
Wydawnictwo Feeria Young
ISBN 978-83-7229-773-0


Przyszedł czas na kolejną książkę amerykańskiej pisarki specjalizującej się w powieściach dla młodzieży [YA]. Tym razem jednak Kasie West dodała do historii coś, z czego nie była znana – trochę fantastyki. Oczywiście Amerykanka zadbała o swoich fanów i nadal jest to lekka historia o miłości, ale nieco wzbogacona.

Czy myśleliście kiedyś nad tym żeby posiadać jakiś niezwykły dar. Na przykład móc wpływać na innych czy zmieniać nastrój. A może przesuwać siła woli przedmioty albo porozumiewać się z kimś wyłącznie za pomocą myśli. Bohaterowie Dziewczyny, która wybrała swój los mogą się szczycić tym, że każdy włada Darem. Jednak postaci te nie mieszają się z normalnymi osobami. Mieszkają w Kolonii i stanowią niewielką społeczność, ukrytą przed ciekawskimi oczami Normalsów.

Główna bohaterką i narratorką jest Addison Coleman, nastolatka posiadająca moc Sprawdzania – ma możliwość wejrzenia w swoją przyszłość by poznać skutki swoich decyzji. Niestety chyba nie za często ostatnio kontrolowała to, co jej się przydarzy, bo los przyszykował dla niej niezbyt miłą niespodziankę. Jej rodzice postanowili się rozstać. Wiąże się to z tym, że Addie musi podjąć decyzję czy zostanie z matką w tak dobrze znanym sobie świecie, czy też wyjedzie z ojcem, by żyć wśród Normalsów.

Kasie West przedstawia nam dwie alternatywne historie. W jednej Addison pozostaje wśród znajomych i prawie nic nie ulega zmianie, oprócz przyprawiającej o ból nieobecności ojca. W tej przyszłości zaczyna się nią interesować najpopularniejszy chłopak w szkole, Duke. W drugiej historii Addie przenosi się wraz z ojcem do normalnego świata. Teraz z kolei najbardziej brakuje jej najlepszej przyjaciółki, na którą zawsze mogła liczyć, a telefony to nie jest w końcu kontakt wymarzony. I w tym przypadku na horyzoncie pojawia się chłopak, zainteresowany nastolatką, Trevor. Jak widać wybór wcale łatwy nie będzie. Mama czy tata. Duke czy Trevor. A może żadna ze ścieżek nie jest tą, którą dziewczyna by wybrała?

Wraz z Addison, dzięki jej talentowi/darowi przeżywamy naprzemiennie dwie historie, które mogą (ale nie muszą) stać się przyszłością dziewczyny. Zanim wejdzie się w rytm narzucony przez Kasie West można się trochę pogubić, bo bez żadnego ostrzeżenia przenosimy z jednego miejsca w drugie. Jednak szybko wchodzimy w skórę Addie i towarzyszymy jej w przeżywaniu dwóch żyć, absolutnie nie wiedząc co wybierze.

Na okładce napisano, że jest to Kasie West jakiej nie znacie. Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nadal jest to West, którą poznaliśmy na przykład w Chłopaku z sąsiedztwa czy Szczęściu w miłości. Różnica polega jedynie na tym, że do powieści przekradło się trochę elementów paranormalnych i niewielki wątek kryminalny. Ale ciągle jest to ta sama Kasie West od pokazywania uczuć młodych ludzi. I nadal jest to leciutko napisana historia, którą pokochają nastolatki (może nie tylko) i która odgoni z czoła zmarszczkę troski.

Dziewczynę, która wybrała swój los czytało mi się bardzo dobrze i szybko, tak jak wcześniejsze powieści Amerykanki. Sądzę jednak, że jej poprzedniczki były odrobinę lepsze. Oczywiście jest to kolejna powieść przy której się odpoczywa i nadaje się na każdą pogodę. Czy to słońce, czy to deszcz książki Kasie West świetnie wpisują się we wszystkie zmiany pogodowe.

Jestem pewna, że Dziewczyna, która wybrała swój los nie potrzebuje specjalnej reklamy. Wiem, że sięgną po nią liczne wielbicielki talentu amerykańskiej pisarki. Ze swej strony tę i wcześniejsze książki autorki polecam i czekam na kontynuację tej opowieści.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku – 99/100, Czytelnicze igrzyska, Olimpiada czytelnicza – 376 stron, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 99/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 26,8 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie Tropem fanatstycznych postaci – człowiek z mocami, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy - osoba

16 komentarzy:

  1. W moim przypadku ciężko porównać tę książkę do poprzednich dzieł Kasie West, bo dopiero od niej zaczęłam swoją przygodę z twórczością autorki. Także nie wiem, ile wspólnego mają ze sobą i która lepiej wypada na tle drugiej, ale wiem jedno – nie zawiodłam się. Owszem, „Dziewczyna...” nie jest jakąś ambitną książką, ale przyjemnie spędziłam z nią czas i zapragnęłam kontynuować przygodę z autorką. Tak, trochę zagmatwany ten mój komentarz. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę przyjemnej lektury i nie wątpię, że taka właśnie będzie.

      Usuń
  2. Twórczość Kasie West jest mi niestety nieznana, ale właśnie od tej książki planuje rozpocząć przygodę z tą panią. Wydaje się być zupełnie inna.

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę inna, ale ja polecałabym na początek "Chłopaka na zastępstwo".

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o tej autorce, jednak z chęcią sięgnę zarówno po tę jak i po poprzednie jej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. West pisze lekko i zdecydowanie jej książki mogą się podobać. Miłej przygody :)

      Usuń
  4. Muszę w końcu poznać twórczość autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podobała i muszę przyznać, że bardzo mnie zaskoczyła. Szybko ją przeczytałam :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo książki Kasie West czyta się w ekspresowym tempie.

      Usuń
  6. Wątek paranormalny mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  7. Od jakiegoś czasu słyszę o tej autorce, więc chyba najwyższa pora przeczytać książkę jej autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisała już tyle, że możesz spróbować. Może Ci się spodoba :)

      Usuń
  8. Nie czytałam. Mam tę książkę w planach ale ciągle czasu brakuje :) Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń