Autor
– Katarzyna Grochola
Tytuł
– Pocieszki
Wydawnictwo
Literackie
ISBN
978-83-08-06562-4
Moja
literacka przygoda z książkami Pani Kasi zaczęła się od Judyty, która bez reszty skradła moje serce i którą pokochałam
prawdziwą miłością mola książkowego.
Dzisiaj co prawda zastanawiam się, czy bardziej podoba mi się Judyta powieściowa, czy też filmowa, tak cudownie odtworzona przez Danutę Stenkę. Chyba muszę jeszcze raz przeczytać cykl Żaby i anioły by znów zachwycić się, rozczulić, rozweselić.
Dzisiaj co prawda zastanawiam się, czy bardziej podoba mi się Judyta powieściowa, czy też filmowa, tak cudownie odtworzona przez Danutę Stenkę. Chyba muszę jeszcze raz przeczytać cykl Żaby i anioły by znów zachwycić się, rozczulić, rozweselić.
Przedstawienie
postaci Katarzyny Grocholi mijałoby się z celem. Przecież każdy
zna Panią Kasię, uwielbianą przez polskich czytelników autorkę.
Właśnie wydana została najnowsza książka o cudownym tytule
Pocieszki. W wywiadzie dla Zwierciadła Pani Kasia zwierza się, kogo
zamierza pocieszać: Zdaję sobie sprawę z tego jak to zabrzmi –
a jednak to powiem. Ja nie pocieszam innych – ja pocieszam siebie.
I czasem to jest łatwe, a czasem trudne.
Czym
są Pocieszki? To zbiór mikroopowieści o życiu i z życia
wziętych. 52 recepty na poprawienie nastroju, z wdziękiem,
lekkością i humorem, z których znana jest jedna z
najpopularniejszych pisarek polskich.
Czy
to dalszy ciąg „Nigdy w życiu”?
Teraz
Judytę zastępuje Katarzyna Grochola, która wciąga czytelników w
swoje błyskotliwe, pełne wdzięku i humoru opowieści, z życia
wzięte i życiu poświęcone.
Na
słońce i deszcz. Na radość i smutek. Na co dzień. Na co tydzień.
Do czytania w kółko. Po cichu i na głos.
Przyjaciołom
i nieznajomym. Dowcipne, mądre, przynoszące otuchę – po prostu
pocieszki..
Historie
przytoczone przez Grocholę mogłyby się przydarzyć każdemu z nas,
są takie zwyczajne, a jednak niezwyczajne. Często przechodzimy koło
podobnych sytuacji, nie zauważając ich, a wystarczyłoby bardziej
się postarać. Pani Kasia widzi i słyszy więcej niż przeciętny
człowiek, a może po prostu jest bardziej wyczulona, żeby móc
później bawić nas i wzruszać nowymi opowieściami. Jest świetną
obserwatorką codziennego życia, ludzkich zachowań i wyróżnia się
niebanalnym poczuciem humoru.
Nie
potrafię być krytyczna w przypadku Katarzyny Grocholi, a od jej
książek jestem trochę uzależniona. Moja przygoda zaczęła się
od wspomnianej Judyty i trwa do dzisiaj. Zdaję sobie sprawę, że
nie jest to literatura najwyższych lotów, ale nie sądzę żeby
Grochola aspirowała do czegoś innego. Myślę, że dla niej
najważniejsze jest być czytaną i to jej naprawdę wychodzi. W nosie mam
zdanie innych osób, nawet jeśli jest miażdżące – ja sięgam po
każdą kolejną jej książkę i chyba nic tego nie zmieni.
Czy
Pocieszki to dobra książka? Trudno powiedzieć. Na pewno nie
najlepsza. Nie można jej porównywać do Zielonych drzwi czy
Kryształowego anioła. Ale Pocieszki i tak się obronią, bo
świetnie spełniają funkcję, dla której zostały „powołanie do
życia”. Zostały napisane po to, aby rozświetlić nam pochmurny
dzień i żeby poprawić nastój. Podczas lektury nie można się nie
uśmiechnąć. I o to chodziło.
Dla
kogo najnowsza „pocieszne” opowieści Katarzyny Grocholi? Dla
licznych wielbicielek talentu i humoru polskiej pisarki. Dla tych,
którzy szukają lekkiej, nieskomplikowanej lektury. Napisałam
wcześniej, że nie jestem obiektywna, dlatego nikt się nie zdziwi,
że Pocieszki polecam, przede wszystkim na poprawę stanu ducha.
Dziękuję
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
Akcja
100 książek w 2018 roku – 93/100, Czytam, bo polskie, Czytelnicze
igrzyska, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza – 368 stron,
Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 93/52,
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3 = 7,7 cm, W 200 książek
dookoła świata – Polska, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie
czytelnicze Wiedźmy – tylko jedno słowo
Aż wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki!
OdpowiedzUsuńTo nie jest wstyd. Tyle książek na świecie - nie da rady wszystkich przeczytać.
UsuńWłaśnie ją czytam :) Lubię takie lekkie, ciepłe opowieści na poprawę humoru.
OdpowiedzUsuńJuż tytuł obliguje! Pocieszy... :)
OdpowiedzUsuń