Już listopad dyszy w kark, czyli za godzinę kończy się październik. Przyszedł czas aby podsumować upływający miesiąc. Za nami Targi Książki w Krakowie, a ja tradycyjnie dowiaduję się o nich z innych blogów. Co roku obiecuję sobie, że w końcu tam zawitam, ale zawsze staje mi coś na przeszkodzie. Może w następnym roku się uda.
A oto książki, które przeczytałam w październiku:
Przeczytałam:
- książek - 10
- stron - 4060, czyli dziennie - 131
A w wyzwaniach:
- ABC czytania - 2
- Bezsenne wyzwanie 2018 - 0
- Czytam, bo polskie - 1
- Czytelnicze igrzyska 2018 - 10
- Dziecięce poczytania - 3 - 1248 stron
- Grunt to okładka - 5
- Łów słów 2018 - 1
- Mini czelendż 2018 - 0
- Olimpiada czytelnicza - 10 - 4060 stron
- Pod hasłem - 3
- Przeczytam 52 książki w 2018 roku - 10
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 29,8 cm (ogółem 281,4 cm, - cel [176 cm] osiągnięty)
- Świat kultury 2018 - 2
- W 200 książek dookoła świata - 10
- Wielkobukowe wyzwanie - 0
- Wyzwanie biblioteczne - 0
- Wyzwanie Czytamy nowości - 10
- Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy - 8
- Wyzwanie Tropem fantastycznych postaci - 2
- Wyzwanie u Magdalenardo 2 w 1 - 1
- Z półki - 0
- Zatytułuj się 2 - 2
A jak wam upłynął październik?
W sumie przeczytałam 18 książek, ale najbardziej październik minął mi pod znakiem zwątpienia w blogowanie recenzenckie. Mam dość i podjęłam wczoraj drastyczną decyzję.....
OdpowiedzUsuńWidocznie wczoraj był jakiś sądny dzień, bo ja też podjęłam pewne decyzje odnośnie recenzowania książek...
Usuń;) I dobrze.
UsuńŁadne wyniki i piękne, klimatyczne zdjęcia (ja tak nie potrafię).
OdpowiedzUsuńDziewczyny. Z każdą decyzją trzeba się przespać.
OdpowiedzUsuńNie podejmujcie żadnych drastycznych kroków. Bardzo proszę...
Do recenowanania można wrócić w każdej chwili...
UsuńNiby tak, ale... Czy nie będzie Ci tego brakować?
UsuńGratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu 😀
UsuńAle dużo :D Gratuluję :D Mnie się dziś udało zakończyć wyzwanie "Przeczytam 52 książki w 2018 roku" ;)
OdpowiedzUsuńNie tak wiele. Bywały już lepsze miesiące 😀
Usuń