wtorek, 2 stycznia 2024

Po drugiej stronie mostu - Edgar Hryniewicki

 

Edgar Hryniewicki

Po drugiej stronie mostu

cykl – Czarne Koty (tom 3)

Wydawnictwo Novae Res

ISBN 9788383137292

Nie tak dawno przedstawiałam Wam Edgara Hryniewickiego i jego debiutanckie dzieło Czarne Koty – pierwszy tom trylogii; po drodze był drugi tom Ostatni goblin. Dzisiaj zapraszam na opinię o ostatniej, trzeciej części oraz na maleńkie podsumowanie całej trylogii, która właśnie dobiegła końca.

Młody człowiek napisał trzy książki, które spaja jedna historia i wspólni bohaterowie. Nie to jest zadziwiające, tylko raczej to, że od podstaw stworzył na potrzeby tej trylogii świat, do którego nas, czytelników zaprosił. Nie trzeba być bardzo uważnym żeby zauważyć wpływ innych pisarzy, którzy wywarli na Hryniewickiego wpływ. I nie jest to wcale dziwne.

Trylogia Czarne Koty to trzy tomy: Czarne Koty; Ostatni goblin oraz Po drugiej stronie mostu. Każdy z nich to niesamowita dawka przygód, bardzo intensywnych. Wielość opisów, które akurat ja niezmiernie lubię, bo pomagają mi się przenieść do świata przedstawionego i nie muszę sobie za bardzo nic wyobrażać. Mnogość postaci, która wiele osób może doprowadzić o lekki zawrót głowy. Ale koniec końców można się w tym wszystkim połapać, bez większych problemów. Na pewno pomagają w tym załączone w każdej książce mapki, ale także uważność w poznawaniu świata stworzonego przez Hryniewickiego.


Zastanawiam się co napisać, żeby nie zdradzić zbyt wiele i nie popsuć nikomu przyjemności z poznawania tej i wcześniejszych części trylogii. Oczywiście nadal trwa wyniszczająca wojna. Cały czas jest całkiem sporo przygód i zwrotów akcji. Po wyjściu z więzienia jesteśmy świadkami dojrzewania Minsa, głównego bohatera trylogii. Z trochę naiwnego młodzieńca przeistacza się w coraz bardziej świadomego młodego człowieka, który wie czego chce. Jego relacje z ukochaną Tulelią stały się głębsze i bardziej poważne. A sama Tulelia, jako następca swojego ojca szykuje się do roli przywódcy. Prawdę mówiąc z chęcią przeczytałabym oddzielną książkę poświęconą właśnie tej postaci.


Muszę w tym miejscu napisać, że jesteśmy (my czytelnicy) świadkami dojrzewania nie tylko głównego bohatera Czarnych Kotów. Na naszych oczach zachodzi zmiana, dojrzewanie, czy jak kto chciałby to nazwać w samym autorze trylogii. Jeżeli ja czy ktokolwiek inny miał jakieś zarzuty do Edgara Hryniewickiego po przeczytaniu pierwszego tomu, to po drugim było ich zdecydowanie mniej. Młody pisarz uczy się na własnych błędach i potrafi wychwytywać mniej pochlebne opinie, ale nie obraża się tylko przekuwa je w czyn. Po drugiej stronie mostu czyli tom wieńczący trylogię praktycznie pozbawiony jest błędów i po tym widać ogromną pracę, którą włożył autor w tworzenie tej historii. Jestem ogromnie ciekawa jego kolejnych powieści, bo jestem pewna, że po takim początku będą powstawać następne. I mam nadzieję (wielką nadzieję), że tak, jak w przypadku następujących po sobie części Czarnych Kotów Edgar Hryniewicki zaproponuje mi współpracę przy recenzowaniu swoich książek.


A wracając do trylogii. Cóż. Wszystko kiedyś musi się skończyć. Tylko szkoda, że dobre kończy się zawsze za szybko. Tak prędko minął mi czas na czytaniu i oczekiwaniu na kolejne części. Teraz chciałabym, żeby to nie była trylogia tylko bardziej rozbudowane dzieło. Ale czy wówczas by nam się nie znudziło?

Po drugiej stronie mostu jest świetną kontynuacją wcześniejszych części. W tym momencie zwracam uwagę na kolejność czytania – jest bardzo ważna, żeby się nie pogubić podczas lektury. Najnowsza powieść jest, według mnie, również najlepszą i najbardziej dopracowaną książką Hryniewickiego. To wielotorowa fabuła, dynamiczna; fantasy, batalistyczna i trochę awanturnicza; przygodowa z motywem podróży. Nie wiem czy można chcieć więcej.


Myślę, że jeżeli miałam kogoś przekonać, to to zrobiłam. Po drugiej stronie mostu tak, jak całą trylogię Czarne Koty z pełnym przekonaniem polecam, nie tylko dlatego, że to był debiut, ale dlatego, że to są naprawdę dobre książki.


monweg


Serdecznie dziękuję Autorowi


"Po drugiej stronie mostu" do kupienia na Bonito


W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2024 roku – 1/120; Mierzę dla siebie – 3,7 cm; 486 stron; Pod hasłem - E; Wielkobukowe albo-albo - tytuł na literę "P"; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - P; Wielkobukowe okładkowe bingo - zbliżenie na oczy postaci; Wyzwanie z tytułem - wersja niebieska - liczba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz