wtorek, 6 kwietnia 2021

Później - Stephen King

 

Stephen King

Później

Later

z angielskiego przełożył Rafał Lisowski

Wydawnictwo Albatros

ISBN 978-83-8215-361-3

Tylko umarli nie kłamią


Bohaterem najnowszej powieści Kinga jest Jamie Conklin. Jeśli ktoś obserwowałby Jamie’ego, to zapewne powiedziałby, że to chłopiec jakich wiele. O, jak bardzo by się pomylił. Bo Jamie to nie jest zwyczajne dziecko. Jamie od najmłodszych lat widuje zmarłych. Tia, matka chłopca początkowo wątpi, później ją to przeraża, a jeszcze później, gdy zostaje przyparta do muru, korzysta z jego wyjątkowego daru. Mimo tego starają się o zdolnościach chłopca nie rozmawiać. Oczywiście chłopiec wie, że musi utrzymywać swój niezwykły dar w absolutnej tajemnicy.


Widzenie zmarłych to nie jest stan permanentny. Jamie słyszy i może z nimi rozmawiać przez pierwsze godziny po śmierci, później może się tylko domyślać, jakie są ich odczucia. Widzi osoby, które pożegnały się z życiem tylko do kilku dni po śmierci. Później znikają. Wszyscy. Z jednym wyjątkiem…


Dar, który jest przekleństwem, ale może ocalić dziesiątki istnień ludzkich.


Ale wiecie co jest najgorsze. Umarli wyglądają dokładnie tak, jak w chwili śmierci. Jeśli ktoś miał na sobie piżamę, to Jamie widzi go właśnie w piżamie. Jeśli w wypadku urwałoby komuś którąś z kończyn, to oczywiście nie będzie jej miał w wizji chłopca. Jeśli ktoś miałby odstrzelona połowę głowy, to… No właśnie. Niezbyt przyjemny widok dla nas dorosłych, a dla dziecka… Nie dziwi więc fakt, że Jamie później wymiotuje, gdy staje się „świadkiem” nieprzyjemnej sceny.


Stephen King, jak na Mistrza przystało, potrafi „ubrać się” w skórę dziecka. Z najdrobniejszymi szczegółami przedstawia to co realnie przeraża dzieci. Czytelnik przez skórę czuje jak ten strach smakuje, pachnie, jak dławi w gardle, jak próbuje się wydostać każdym, nawet najmniejszym, porem skóry. Który znany wam autor potrafi „wejść w buty dziecka” i przedstawić wiarygodnie świat widziany jego oczami? King to umie i wychodzi mu to rewelacyjnie o czym niejednokrotnie nas o tym przekonuje. Tym razem znów mu się udała ta sztuka.


Matka, która próbuje ukryć przed światem niezwykłe zdolności syna, ale nie waha się z nich skorzystać, gdy życie przypiera ja do muru.


Znam Kinga i kocham jego twórczość, ale ciągle przede mną sporo do odkrycia. Tymczasem rozrasta się moja kolekcja książek Mistrza. Podoba mi się taki King, który widzi i dostrzega więcej. Horrory w jego wykonaniu to mistrzostwo świata, ale ta książka mnie po prostu zachwyciła i rozwaliła. Jestem pod ogromnym wrażeniem delikatności Amerykanina i z chęcią przeczytałabym więcej takich powieści.


Później wciąga od pierwszej strony. To bardzo dobra powieść. Thriller, horror, kryminał? Chyba po trosze z każdego gatunku. Zdecydowanie jest to powieść grozy, ale też (a może przede wszystkim) opowieść o dorastaniu i mierzeniu się z własnymi demonami. W efekcie wszystko pięknie ze sobą współgra, łączy się płynnie tworząc (jak dla mnie) niezapomnianą historię, do której można wracać. I z pewnością jeszcze powrócę.



Chłopiec, który wolałby być zwyczajny, ale los chce inaczej.


Dobrze przemyślana, intrygująca fabuła, wartka i wystarczająco dynamiczna akcja (zwłaszcza w trakcie porwania). Świetnie wykreowane postaci. Książka wciąga tak bardzo, że nie chce się jej odkładać. Doskonale napisana historia, ale chyba nie ma się co dziwić, przecież to Mistrz. Wierni wielbiciele Stephena Kinga zauważą pewne podobieństwa do innych, wcześniejszych jego dzieł, ale na całe szczęście nie jest to kalka żadnego z nich.


Jeżeli znacie twórczość Kinga zapewne sięgnięcie po Później. Jeśli nie znacie, to chyba dobra książka na rozpoczęcie przygody z wyobraźnią Mistrza. Ja ze swej strony mogę napisać tylko jedno – polecam.


monweg


Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 37/120; Mierzę dla siebie – 3,2 cm; 384 stron; Pod hasłem – porwanie; Bezsenne bingo – Stephen King; Okładkowe bingo – okładka z konturem postaci

1 komentarz: