Marcin Napiórkowski
Turbopatriotyzm
Wydawnictwo Czarne
ISBN 978-83-8049-901-0
Rozejrzyj się dokoła. Jeżeli widzisz ludzi, którzy mówią o obronie naszych granic, rodzin i tożsamości, ludzi walczących o przywracanie godności, pamięci zapomnianych bohaterów czy dawnych wartości, prawdopodobnie masz do czynienia z przedstawicielami prawicy. Jeśli ktoś stara się wytłumaczyć ci współczesność za pomocą przeszłości niewykluczone, że naprzeciwko ciebie stoi turbopatriota. W tych kilku zdaniach dokonałem karygodnego uproszczenia, dlatego jeśli chcecie wyczerpującego i rzetelnego wyjaśnienia działania mechanizmu współczesnej myśli prawicowej, dlaczego to PiS ciągle jest u władzy, koniecznie sięgnijcie po książkę Marcina Napiórkowskiego Turbopatriotyzm.
Autor wyprowadza w tekście dwa znaczące dla swojego wywodu pojęcia soft- oraz turbopatriotyzmu z terminu podstawowego, którym jest patriotyzm w rozumieniu XXI-wiecznym. Nadbudowuje sensy przy pomocy symboli, kodów i mitologii, a kto jak kto, ale dr hab. Napiórkowski umie w te rzeczy – jest autorem bloga Mitologia współczesna (jedna z jego wcześniejszych publikacji ukazała się pod tym tytułem), kilku książek naukowych i eseistycznych z zakresu semiotyki, filozofii i kulturoznawstwa oraz niezliczonych artykułów do branżowych periodyków i magazynów opiniotwórczych. Niech Was jednak nie przestraszy ta krótka notka biograficzna, bo Turbopatriotyzm nie stanowi gęstej jak gulasz pracy naukowej przepełnionej przypisami i dygresjami. Książka Napiórkowskiego w mojej opinii wyrasta na lekturę obowiązkową dla każdego, kto stara się odnaleźć jakiś porządek w obecnej sytuacji politycznej, zrozumieć nastroje społeczne w Polsce.
Najmocniejszą stroną publikacji autora Kodu kapitalizmu zdaje się celna argumentacja, mająca swoje fundamenty w wynikach badań, pracach naukowych oraz wypowiedziach polityków i ludzi będących na świeczniku. Napiórkowski nie idzie na łatwiznę, zakładając z góry, że prawe skrzydło się myli i wyśmiewając ich działania. Choć nie ukrywa własnej sympatii do softpatriotyzmu, tym bardziej stara się obiektywnie spojrzeć na krytykę działań lewicy oraz wykazać, dlaczego działania turbopatriotów okazują się skuteczne. Czym jednak są patriotyzmy w wersji soft i turbo? Ta miękka odmiana będzie prozachodnia, postępowa, idąca ku dobrobytowi i przyszłości, pełna uśmiechów i dobrej zabawy, ale w całej swej pozytywności wydaje się chaotyczna, pozbawiona namysłu i siły oddziaływania. Na jej tle turbopatriotyzm jawi się jako sztywny system z jasno określonymi granicami, odnoszący się do przeszłości (historii, dawnych wartości i postaci); ten twardy patriotyzm daje poczucie dumy, daje ułudę mocy i mimo skostniałych, konserwatywnych treści owinięty został pozłotkiem nowoczesnej i atrakcyjnej formy.
Napiórkowski nie krytykuje przedmiotu swoich badań ani ludzi reprezentujących opisywany przez niego nurt. Na chłodno analizuje poszczególne elementy tej wielkiej myślowej machiny za pomocą odpowiednich narzędzi badawczych, a jednocześnie dba o to, by jego czytelnik się nie nudził. W rok po premierze książka zyskuje na aktualności, a codzienność dopisuje nam tylko kolejne przypisy i odniesienia do obserwacji Napiórkowskiego. Choć wyniki wyborów prezydenckich w USA okażą się może znakiem nadchodzącej zmiany, której wiatr dosięgnie także Polskę. Polecam każdemu przeczytanie Turbopatriotyzmu, nie będziecie żałować.
Ach, zapomniałbym. Wspaniałą okładkę, od której tak trudno oderwać wzrok, zaprojektowały Fajne Chłopaki - to kolejny z wielu ich świetnych projektów.
niehalo
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 116/120; Czytam, bo polskie; Mierzę dla siebie – 2,7 cm; Olimpiada czytelnicza – 320 stron; Trójka e-pik – przeterminowana nowość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz