Autor
– Hideo Yokoyama
Tytuł
– Sześć Cztery
Tytuł
oryginału – 64 (Six Four)
Przekład
– Łukasz Małecki
Wydawnictwo
Literackie
ISBN
978-83-08-06517-4
Hideo Yokoyama – japoński
pisarz, autor nagradzanych i ekranizowanych powieści kryminalnych oraz
opowiadań, a wcześniej reporter kryminalny. Dwukrotny laureat Kono Mystery Ga Sugoi! – wyróżnienia za
najlepszą powieść w kategorii mystery fiction. Rokuyon: Zenpen, film oparty na fabule bestselleru Sześć Cztery, został nagrodzony przez
Japońską Akademię Filmową aż w sześciu kategoriach.
Styczeń 1989 roku. Przez pięć dni rodzice siedmioletniej uczennicy wsłuchują się w żądania porywacza ich dziecka. Już nigdy nie zobaczą jej żywej, a sprawca nie zostanie ujęty. Sprawa o kryptonimie „Sześć Cztery” wyląduje w katalogu zbrodni niewyjaśnionych.
Grudzień 2002 roku. Od trzech miesięcy policjant Yoshinobu Mikami bezskutecznie poszukuje zaginionej córki. Wizyta komisarza generalnego policji, który przyjeżdża w związku z porwaniem sprzed trzynastu lat oraz kolejne uprowadzenie nastolatki ze szkoły średniej sprawiają, że Mikami zagląda do dawnych akt.
Przyznam się, że nie lubię
porównań do dzieł, które cieszyły się (bądź cieszą) popularnością. Ale w tym
konkretnym przypadku porównanie do trylogii Millennium Stiga Larssona wydaje się mieć
uzasadnienie. Nie myślcie, że otrzymacie książkę podobną do tych szwedzkiego
pisarza. Powieść Sześć Cztery jest na wskroś japońska i może stanowić nie lada
gratkę dla wielbicieli kraju kwitnącej wiśni.
Ostrzegam, że nie jest to
książka, przez którą będzie wam łatwo przebrnąć. Yokoyama wierzy w siłę słowa
pisanego. U niego akcja nie gna na łeb, na szyję. Prawdę mówiąc tempo jest
bardzo powolne, wręcz ślamazarne, ale nie dajcie się zwieść, bo jest coś w tej
książce, że chce się ją czytać. I mimo, że liczy sobie bagatelka 752 stron, to
zadziwiał mnie fakt, iż czytanie zajęło mi całkiem niedużo czasu.
Podoba mi się styl japońskiego
pisarza. Yokoyama jest bardzo dokładny w opisach i oddaje wszystko z wielką
dbałością o najmniejsze nawet szczegóły. Dzięki temu czytelnik nie ma problemu
żeby przenieść się do Japonii w tamten klimat i tamtą kulturę. Bez problemu
można wyobrazić sobie również postaci występujące w książce. Jedno co może
stanowić problem, to zapamiętanie wielości obcobrzmiących nazwisk. Ale i do
tego na ponad siedmiuset stronach można przywyknąć.
Yokoyama w swojej powieści
obnaża pracę policji japońskiej, sprawy wewnętrzne oraz współpracę z
dziennikarzami. Napisałam japońskiej, ale takie rzeczy mogą się dziać, o ile
się nie dzieją, także w innych krajach. Każda policja to twór bardzo hermetyczny,
o którym wiedzą tylko sami zainteresowani i to też nie zawsze. Przebić się przez
mur zbudowany z niedomówień i tajemnic jest niezmiernie trudno. I widać to
świetnie na przykładzie bohatera powieści Sześć Cztery Yoshinobu Mikamiego.
Osią powieści są porwania dwóch
dziewczynek. Pierwsze sprzed trzynastu lat, gdzie ofiarą była siedmioletnia
Shoko oraz drugie obecnie, a uprowadzona
została uczennica szkoły średniej. I choć na tej kanwie została zbudowana ta
historia, to sprawy wewnętrzne policji wychodzą na pierwszy plan. Mikami, nie
mogąc nikomu zaufać do końca, stara się zbadać sprawy na własną rękę. Tylko,
jak wytłumaczyć to na co się natyka? Czy gdyby wiedział do czego zaprowadzi go
prywatne śledztwo, to czy brnął by z nie dalej?
Sześć Cztery w niczym nie
przypomina typowych kryminałów, które wszyscy znamy. Brak tutaj krwawych opisów
miejsc zbrodni czy brutalnych morderstw, więc ci z was, którzy chcecie kałuży
krwi i flaków na podłodze ostrzegam, że w tej książce tego nie znajdziecie.
Śmiało za to można powiedzieć, że Sześć Cztery jest świetną powieścią, w której
ważne jest tło psychologiczne. To taki rodzaj historii, która będzie miała tyle
samo zwolenników co przeciwników. Ja należę do tej pierwszej grupy i powiem
wam, że nie żałuje ani jednego momentu spędzonego na jej lekturze. Sześć Cztery
to książka mądra, ważna, napisana w inteligentny sposób, którą z pewnością będę pamiętała jeszcze bardzo
długo po jej odłożeniu i do której być może będę wracać. Jeżeli chcecie
sprawdzić czy odpowiada wam styl japońskiego pisarza, to śmiało – ja polecam z
czystym sumieniem, bo uważam, że warto tę powieść przeczytać.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku –
60/100, Czytelnicze igrzyska, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza – 752
stron, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 60/52, Przeczytam tyle, ile mam
wzrostu – 4,8 cm, W 200 książek dookoła świata – Japonia, Wyzwanie Czytamy
nowości, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy – liczba, Misja specjalna Zatytułuj się 2
- Y
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz