Autor – Nicholas Sparks
Tytuł – List w
butelce
Tytuł oryginału –
Message in the Bottle
Przekład – Małgorzata
Samborska
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-7985-677-0
Zastanawiam się czy komuś trzeba
przedstawiać Nicholasa Sparksa. Na pewno nie kobiecej części czytelników. Ale
nie zaszkodzi kilka słów. Nicholas Charles Sparks jest amerykańskim pisarzem
specjalizującym się w pisaniu powieści obyczajowych i romansów. Jego książki
ukazują się w trzydziestu trzech językach. Na swoim koncie ma ponad trzydzieści
książek, z których prawie każda okazała się bestsellerem a dotychczas sześć z
nich doczekało się ekranizacji.
List w butelce to po Pamiętniku moja
druga ulubiona powieść Sparksa. Pamiętnik mnie porwał, opisana historia
oczarowała i to odczucie trwa nadal dzięki kolejnej książce. Niektórym będzie
się wydawać, że opowieść zawarta w Liście w butelce jest banalna, ale palce w
górę jeśli nigdy nie marzyliście o tym aby taką butelkę wyłowić lub znaleźć na
brzegu. Wiem, że niekoniecznie myśleliście o liście miłosnym, a najpewniej
chcieliście trafić na mapę skarbów. Jednak list znaleziony pewnego dnia na
plaży w Zatoce Cape Cod jest na tyle wyjątkowy, że Theresa Osborne, która tę
butelkę znalazła postanawia odszukać autora słów, które ją oczarowały.
Moja najdroższa Catherine, tęsknię za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu. Niemal czuję Twą obecność obok siebie i zapach dzikich kwiatów, które zawsze przypominały mi Ciebie.
Niby wiedziałam czego mogę się
spodziewać, bo oglądałam już wcześniej film, który powstał na podstawie
powieści Sparksa. Jednak nie sądziłam, że będę tak mocno znów przeżywać tę
wyjątkową historię. List w butelce okazał się tym czego w tym momencie
potrzebowałam. Jest koniec sierpnia, niedługo skończy się też lato i
romantyczna opowieść stała się idealna na ten czas. Muszę wspomnieć tutaj o filmie w
reżyserii Luisa Mandokiego, w którym w rolach głównych wystąpili Robin Wright,
Kevin Costner i Paul Newman. Adaptacja książki piękna i wzruszająca z końcówką,
która wyciska z oczu łzy.
Czuję pustkę w duszy, nie mogąc trzymać Cię w ramionach. Wśród tłumu szukam Twojej twarzy – wiem, że to niemożliwe, ale nie mogę nic na to poradzić. Moje poszukiwanie Ciebie jest niekończącą się pogonią skazaną na przegraną.
List w butelce to przepiękna i
wzruszająca historia miłosna. Smutna, ale jednak niosąca nadzieję i tak jak w
przypadku filmu doprowadza do łez. Tak więc chusteczki będą mile widziane. Opowieść
o stracie ukochanej osoby i o budzącym się uczuciu do nowo poznanej kobiety.
Sparks powołał do życia dwójkę
bohaterów, których polubiłam od pierwszych stron. Choć może w moim przypadku
przyczynił się do tego również film. Theresa i Garret to nie nastolatki, a ich
uczucie jest pełniejsze i bardziej dojrzałe. Każdemu życzyłabym takiego
uczucia, ale z innym finałem.
Książka wzbudza ogromne emocje i
jestem przekonana, że nie muszę do jej lektury namawiać licznych wielbicieli
Nicholasa Sparksa. Przyznaję, że romanse to nie jest do końca moja bajka, ale
raz na jakiś czas można zgrzeszyć i przeczytać coś innego. Do tego List w
butelce nadaje się znakomicie. Szczerze polecam, nie ustając w poszukiwaniach
wyrzuconej przez morze butelki, która może tym razem trafi w moje ręce.
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
Czytamy powieści obyczajowe, Czytam
zekranizowane książki, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Gra w
kolory, Kitty’s Reading Challenge – otrzymana w prezencie, Łów słów, Olimpiada
czytelnicza, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 125/52, Przeczytam tyle, ile
mam wzrostu – 3 = 36,1 cm, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone,
Wyzwanie biblioteczne – wariant 2, Z półki
Podobał mi się 'Pamiętnik', bardziej książka niż film. 'List w butelce' miała w rękach, ale nie czytałam. Moja ciotka kocha tę książkę, ale to romantyczna kobieta.
OdpowiedzUsuńZ reguły książka jest lepsza, ale akurat "Pamiętnik" film mi się podobał. Ach ten Ryan Gosling :)
UsuńZe Sparksem mam pewien problem na przeczytane jego 3 książki podobała mi się jedna. Nie wiem od czego to zależy. Wiem, że dam mu jeszcze szanse, ale to w dalszej przyszłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Absolutnie nie jestem specjalistką od Sparksa, nie przepadam również za romansami. Czytałam kilka książek, ale z reguły sięgałam po nie zachęcona filmami, więc były to raczej udane spotkania :)
UsuńZnam film...
OdpowiedzUsuńTo możesz teraz poznać książkę...
UsuńGeneralnie uwielbiam wszystkie książki Nicholasa Sparksa :)
OdpowiedzUsuńJa mam na koncie tylko kilka :)
UsuńCzytałam i oglądałam film....wzruszając się....
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :)
Usuń