Autor
– Samantha Young
Tytuł
– Wszystko, co w Tobie kocham
Tytuł
oryginału – Every Little Thing
Cykl – Hart’s Boardwalk
Przekład
– Ewa Górczyńska
Wydawnictwo Burda Książki
ISBN
978-83-805-3222-9
Witamy ponownie w Hartwell, spokojnym, nadmorskim miasteczku, idealnym miejscu, gdzie można uciec od wszystkiego i znaleźć uczucie, na które wcale nie czekałaś…
Samantha Young jest szkocką
pisarką, autorką bestsellerowych powieści erotycznych i romansów. Wszystko, co w Tobie kocham to powieść
obyczajowa z rozbudowanym wątkiem romantycznym. Sama się sobie dziwię, że
wracam do tej serii, w końcu tego typu książki nie są tym, co lubię
najbardziej. Ale jest lato i właśnie na letnie lenistwo powieść Young nadaje
się doskonale.
W pierwszej części To, co najważniejsze poznaliśmy Jessikę Huntington i Coopera Lawsona. Przyglądaliśmy się jak rozwija się ich związek,
kibicowaliśmy im. Tym razem mamy okazję zawrzeć bliższą znajomość z Bailey
Hartwell i Vaughnem Tremainem. Wcześniej Bailey dała się poznać jako kobieta z
charakterkiem. Przyznaję, że to dla niej sięgnęłam po kolejną książkę Young.
Bailey i Tom od dziesięciu lat
tworzą parę. Niestety, jak często bywa, coś się nie klei, uczucie wygasa, a Tom
postanawia zdradzić Bailey. Kobieta nie jest zrozpaczona, bo nie da się ciągnąć
nic na siłę, szkoda jej tylko zmarnowanego czasu. Ma trzydzieści cztery lata i
chciałaby założyć rodzinę, mieć dzieci, bo zegar biologiczny tyka.
Bailey prowadzi niewielki,
przytulny hotelik przy promenadzie. Jest uwielbiana przez mieszkańców Hartwell.
Ma oddanych przyjaciół i stara się z wszystkimi żyć w zgodzie. Vaughn natomiast
jest tutaj od niedawna. Mężczyzna jest biznesmenem i właścicielem dużego,
ekskluzywnego hotelu. Na ogół nie jest zbyt lubiany, uważany za wyniosłego i
pewnego siebie. Jak się łatwo domyślić Bailey i Vaughn za sobą nie przepadają.
I choć wydawać by się mogło, że mają siebie dość, to tak naprawdę czytelnik od
razu widzi, że między nimi iskrzy. Teraz już spokojnie możemy przyglądać się
w jaki sposób Samantha Young postanowiła stworzyć z nich parę. A łatwo nie będzie… i
wydarzy się naprawdę wiele. Zdecydowanie nuda wam nie grozi.
Young powołała do życia całkiem
niezłych bohaterów i nie mam na myśli tylko postaci pierwszoplanowych. Z chęcią
o niektórych z nich przeczytałabym oddzielne historie. Kto wie, może nawet
szkocka pisarka ma jeszcze coś w planie, bo przecież nie można się rozstać
definitywnie z tą niezwykłą nadmorską miejscowością.
Wszystko,
co w Tobie kocham tak jak poprzedniczka została napisana bardzo
lekko i przystępnie i do tego z humorem. Książka stworzona dla kobiet (dla
niektórych będzie to tanie czytadło) z małą społecznością niewielkiej
miejscowości, gdzie wszyscy się znają, a każdy wie o każdym więcej niż
powinien. Opowieść o przyjaźni, nienawiści (?) i miłości.
Powieść zdecydowanie dla
licznych wielbicielek talentu Samanthy Young oraz dla tych, którzy szukają
pozytywnej, ciepłej historii do czytania podczas wakacyjnego leniuchowania.
Doskonale się nada na plażę czy na działkę. Rozwalcie się na leżaku, książka w ręce, a ja życzę przyjemnej lektury.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
Czytamy powieści obyczajowe, Czytelnicze
igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza, Przeczytam 52
książek w 2017 roku – 106/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,7 = 33,5 cm,
W 200 książek dookoła świata – Wielka Brytania, Wyzwanie Czytamy nowości, Zatytułuj
się - W
Książka idealna na urlop, mówisz? Ja swój będę miała pewnie dopiero we wrześniu, ale będę miała książę na uwadze, kiedy będę potrzebować właśnie takiej lektury ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Wrzesień to też urlopowy miesiąc. Życzę przyjemnej lektury i udanego wypoczynku :)
UsuńZ recenzji na recenzję mam coraz większą ochotę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńChyba się nie dziwię :)
Usuń