Autor
– Eric-Emmanuel Schmitt
Tytuł
– Zazdrośnice
Tytuł
oryginału – Le poison d’amour
Przekład
– Łukasz Müller
ISBN
978-83-240-3536-6
Anouchka, Julia, Raphaëlle, Colombe – cztery przyjaciółki od serca, na zawsze. Od dziecka zwierzały się sobie ze wszystkiego, dzieliły każdą radością i smutkiem. Wierzą, że miłość przemija, lecz przyjaźń jest wieczna. Jednak, gdy Raphaëlle zaczyna korespondować z chłopakiem, z którym spotykała się Julia, więzi łączące cztery przyjaciółki zostają wystawione na ciężką próbę…
Eric-Emmanuel Schmitt,
mistrz krótkiej formy, choć popełnił był też bardzo obszerne dzieło Papugi z placu d’Arezzo. Ci, którzy
znają twórczość francuskiego pisarza są przyzwyczajeni do specyficznego i
rozpoznawalnego sposobu jego pisania. Schmitt skupia się zawsze na tym co
ważne: miłość, przyjaźń, sens życia... Ta króciutka powieść również traktuje o
rzeczach ważnych, w tym przypadku ważnych dla nastolatek. Ale niekoniecznie dla
młodego odbiorcy.
Przebieram się, maluję, jestem najszczęśliwszą z dziewczyn, bo zaraz spotkam się ze swoją paczką, przebieram się, perfumuję, przebieram się, przebieram się, maluję się, wychodzę, wracam biegiem do swojego pokoju, przebieram się i wybucham płaczem: jestem zbyt brzydka, zostaję w domu! Nikt nigdy nie wycierpiał tyle, co ja…
Tym razem otrzymałam
książkę, która złożona jest z czterech pamiętników czterech bohaterek Zazdrośnic, przepełnionych odniesieniami
do szekspirowskiego dramatu Romeo i Julia.
Cztery pamiętniki i bardzo często cztery inne spojrzenia na różne wydarzenia.
Dziewczęta przyjaźnią się od lat. Uczczeniem tej wyjątkowej przyjaźni staje się
założenie kłódki na moście zakochanych Pont des Arts.
Do tej pory dziewczyny mogły
na sobie polegać w każdej sytuacji, a teraz ich uporządkowany świat zatrząsł
się w posadach. Co się mogło nadwątlić tak niespotykanie wspaniałą przyjaźń? Czy
kontaktowanie się z chłopcem, z którym spotykała się jedna z dziewcząt, będzie
skutkowało końcem przyjaźni?
Im dłużej żyję, tym bardziej ludzie stają się dla mnie nieprzeniknieni. Najżyczliwszy chłopak na świecie, Augustin, okazuje się wandalem, Raphaëlle irytuje się, kiedy nalegam, by przyznała, że jest w kimś zakochana, Julia wycofała się do swojej wieży z kości słoniowej i tylko Anouchka nadal nie skrywa żadnej tajemnicy, ale to w ostateczności byłabym raczej skłonna mieć jej za złe. Ja sama wymykam się sobie. Zupełnie się nie rozumiem.
Dziewczęta, nastolatki i
ich codzienne problemy, miłości, przyjaźnie. Kompleksy, kłopoty w rodzinie,
nieporozumienia z płcią przeciwną, pierwsze kontakty seksualne, marzenia…
Zazdrość, rywalizacja i konflikty. Zwykłe-niezwykłe życie licealistek.
Zazdrośnice
to moje kolejne, chyba szóste spotkanie z prozą Schmitta. Do tej pory każda z
powieści, które czytałam, spełniła moje oczekiwania. Nigdy się nie zawiodłam, tak
jest i tym razem. Odpoczywam przy książkach tego pisarza. Stanowią dla mnie
niesamowity relaks, nawet te, których tematyka jest trudniejsza.
Erica-Emmanuela Schmitta
cechuje lekki styl i plastyczny język, dzięki czemu powieści autora czyta się
błyskawicznie. Zdecydowanie pomaga też niewielka objętość książek. Ale mimo, że
czytanie nie zajmuje dużo czasu, historie Schmitta do błahych nie należą i
długo po lekturze się je pamięta.
Powody, żeby umrzeć, są równie tajemnicze jak te, żeby żyć, niejasne, rzadko formułowane, ukryte w najgłębszych zakamarkach ciała lub w otchłani świadomości. Nasze oczy nie docierają do tych pokładów, nie widzą korzeni ani soków, które utrzymują drzewo w pozycji pionowej, dostrzegają jedynie to, co na powierzchni, pień i gałęzie. Z tej niewidzialnej pracy, która sprawia, że się rodzimy lub odchodzimy na zawsze, ludzki wzrok jest w stanie uchwycić tylko rezultat, nigdy potajemną działalność.
Komu polecić Zazdrośnice? Każdemu miłośnikowi twórczości Schmitta, a jest ich naprawdę wielu oraz wszystkim lubiącym krótkie
powieści obyczajowe, które pozostają z nami na dłużej. Sprawdź, jak cieniutka jest granica między przyjaźnią a nienawiścią. Polecam
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
52/2016 – 89/52, Czytam
Young Adult, Czytamy nowości, Gra w kolory, Historia z trupem, Kiedys przeczytam 2016, Motyw zdrady w
literaturze, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 89/100, Przeczytam tyle, ile
mam wzrostu – 1,5 = 4,5 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła
świata - Francja
Przyjemne zaczytanie, o którym pamiętamy jeszcze długo po skończeniu książki. :)
OdpowiedzUsuńNie pozostawia czytelnika obojętnym :)
UsuńSporo czasu już minęło od mojego ostatniego spotkania ze Schmittem, a lubię go bardzo :) Przyznam jednak, że w takiej "nastoletniej" tematyce nie miałam okazji go poznać. Na pewno prędzej czy później przeczytam, ciesze się więc, że Tobie się podobała :)
OdpowiedzUsuń