środa, 29 czerwca 2016

Konające zwierzę - Philip Roth

Autor – Philip Roth
Tytuł – Konające zwierzę
Tytuł oryginału – The Dying Animal
Przekład – Jolanta Kozak
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-06151-0


Jak wiadomo, jestem niezmiernie wrażliwy na kobiecą urodę. Każdy z nas ma jakąś słabostkę, a moją jest właśnie ta. Widok piękna zaślepia mnie na wszystko dokoła. Studentki wchodzą na pierwsze zajęcia, a ja niemal natychmiast wiem, która dziewczyna jest dla mnie.
Philip Roth jest jednym z największych żyjących pisarzy amerykańskich. Jego proza słynie z erudycyjności i została doceniona zarówno przez czytelników, jak i krytyków na całym świecie. Roth od wielu lat uchodzi za jednego z głównych kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla, a lista nagród, które otrzymał jest dłuższa niż lista jego publikacji. Konające zwierzę stanowi trzecią i ostatnią książkę z cyklu Davida Kepesha.

David Kepesh jest krytykiem kultury, wykładowcą akademickim oraz osobistością medialną. Kepesh jest także hedonistą, wielkim kobieciarzem, który rokrocznie romansuje ze studentkami z kursu krytyki stosowanej. Nie można jednak nazwać go mizoginem, gdyż Kepesh podziwia kobiety, zachwyca się nimi jak dziełami sztuki, jest od nich w pełni zależny i ma tego świadomość. Najważniejszym wątkiem opowieści głównego bohatera i narratora zarazem, opowieści pełnej dygresji, jest płomienny romans z dwudziestoczteroletnią Consuelą Castillo – dziewczyną z dobrego, tradycyjnego domu kubańskich emigrantów. Kepesh natomiast ma już sześćdziesiąt dwa lata i czuje dotykającą go starość.
Potrafisz wyobrazić sobie starość? Jasne, że nie potrafisz. Ja jej sobie nie wyobrażałem. Nie mieściła mi się w głowie. Nie miałem pojęcia, na czym ona polega. Żadnego wyobrażenia – choćby fałszywego. I nikt nie pragnie więcej. Nikt nie chce oglądać starości, dopóki nie musi. Do czego to wszystko prowadzi? Tępota w tej kwestii jest wręcz wskazana.
Kepesh opowiada nie tylko historię swojego romansu ze studentką, ale mówi także o innych ważniejszych kobietach jego życia i relacji z synem. Istotne są również rozważania bohatera na temat samej natury seksu. Choć książka jest krótka, to treściowo mogłaby zapełnić kilkakrotnie więcej stron. Erudycyjność tekstu może stanowić barierę dla części czytelników, ale nie należy się od początku zrażać. Choć trzeba przyznać, że Roth uczynił ze swojego bohatera pyszałka, chwalącego się swoją wiedzą i obyciem, co potrafi irytować. Konające zwierzę jest jednak jedną z tych powieści, które warto znać, ponieważ swą tematyką dotyka bardzo  ważkiej części naszego życia. A Roth, wkładający słowa w usta Kepesha, zna się na seksie i jego wpływie na człowieka jak mało kto.
Jakiś młody facet ją znajdzie i zabierze. Widzę go. Znam go. Wiem, do czego jest zdolny, bo to jestem ja w wieku dwudziestu pięciu lat, jeszcze bez żony i dziecka; ten facet jest mną w stanie surowym, zanim jeszcze zrobiłem to, co wszyscy.
Konające zwierzę nie jest jedynie powieścią o obsesji starca na punkcie młodej dziewczyny. Powieść stanowi przede wszystkim kulturową analizę popędu seksualnego, erudycyjne obserwacje Kepesha na przestrzeni lat. W niektórych momentach powieść przemienia się niemal w esej, w kolejny wykład profesora. Jednakże teraz stary belfer ma tylko jednego słuchacza. Cała powieść ma formę monologu wypowiadanego przez Kepesha do nieznajomego. Trudno to nazwać powieścią spowiedzią, gdyż bohater się nie kaja ani nie usprawiedliwia. Jego monolog to swoiste podsumowanie najważniejszego aspektu jego życia, logiczne wytłumaczenie dla obranej przez niego życiowej drogi.
A teraz niech śmiech ucichnie, dajmy belfrowi skończyć. Jasne, że przyjemność, doświadczenie i wiek to sprawy, które już nikogo nie obchodzą – prawda? Więc myśl sobie o mnie, co chcesz, ale dosłuchaj do końca.
Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:


52/2016 – 100/52, Celuj w zdanie, Czytamy klasyków, Gra w kolory, Historia z trupem, Kiedyś przeczytam 2016, Motyw zdrady w literaturze, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 100/100, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 1,5 = 37,2 cm, Reading Challenge 2016, W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz