Lisa Taddeo
Animal
przełożyła Aga Zano
Wydawnictwo Agora
ISBN 978-83-268-3791-3
Lisa Taddeo – dziennikarka, pisarka, dwukrotna laureatka Pushcart Prize za zbiór opowiadań 42. Jej debiutancki reportaż Trzy kobiety szybko stał się numerem jeden na liście bestsellerów New York Timesa. Jej prace zostały opublikowane w antologiach The Best American Political Writing i The Best American Sports Writing.
Powieść Zwierzę zainspirowały doświadczenia kobiet, z którymi Lisa Taddeo rozmawiała, tworząc ów głośny reportaż. Przyznaję się bez bicia, że jeszcze go nie przeczytałam, ale obiecuję nadrobić tę zaległość w najbliższym możliwym czasie. Zrobię to na pewno, gdyż wystarczająco zaciekawiła mnie powieść, żeby sięgnąć po dzieło, które stało się motorem napędowym do jej napisania.
Zwierzę jest opowiadane w pierwszej osobie przez Joan, kobietę po czterdziestce, która prowadziła bardzo interesujące życie. Na pierwszej stronie Joan informuje nas o tym, że jej żonaty kochanek zabił się na jej oczach, co zmusiło ją do ucieczki z Nowego Jorku do Kalifornii. Tam odnajduje instruktorkę jogi, Alice, która pomaga jej w zmaganiu się z przeszłością naznaczoną męską dominacją. Powrót traum z przeszłości budzi w Joan furię i pragnienie odwetu na ustroju patriarchalnym. W kobiecie zachodzi zmiana, a ukryte gdzieś głęboko w niej zwierzę, uwalnia się.
Nie będę was oszukiwać. Zwierzę to nie jest łatwa w odbiorze lektura. I to napisałam zbyt lekko. Jest to bardzo trudna, wielowątkowa książka, nie dla każdego czytelnika. Książka, przy której trzeba naprawdę solidnie się skupić. Taddeo zastosowała tak częste retrospekcje, że momentami można się pogubić i (uwaga!) pojawiają się bez żadnego ostrzeżenia, czyli poruszamy się do przodu i do do tyłu – dokładnie tak, jak chce autorka.
Nie jest to także książka rozrywkowa. Jej lektura nie jest przyjemna, a momentami po prostu boli. Jest wypełniona seksem, przemocą oraz innymi czynnikami wyzwalającymi: samobójstwo, morderstwo, napaść na tle seksualnym, przemoc, ciąża, niewierność… Taddeo nikogo nie oszczędza w swoich opisach i nie boi się przekraczania granic. Zastosowany przez nią współczynnik brutalności jest na wysokim poziomie, choć złagodzony zostaje przez szybkość narracji. A propos narracji. Ta potrafi skutecznie niejednokrotnie wytrącić czytelnika z równowagi. Prawie nigdy cały obraz nie jest widoczny w pełni, przez co historia staje się naprawdę trudna do zgłębienia.
Uważam, że powinnam napisać kilka słów o bohaterce. Joan. Tak Joan. To tego typu bohaterka, której nie polubiłam, bo zwyczajnie nie da się jej lubić. Zresztą Joan robi wszystko żeby dosłownie ją znielubić. Jest postacią niejednoznaczną. Z jednej strony można jej współczuć, z drugiej staje się nie do zniesienia. Jest pełna sprzeczności. Potrafi być wrażliwa a zarazem silna; uczciwa i przebiegła; hojna i bezwzględna. Rozważania Joan na temat relacji z mężczyznami mogą niejedną osobę zainteresować, a nawet wprawić w osłupienie. Niektóre z tych spotkań wydają się niemal przypadkowym aktem samogwałtu. Wyłania się z nich osoba, która czegoś usilnie szuka, ale jeszcze tego nie znalazła. Po drodze raniąc i siebie i innych.
Zwierzę to bardzo dobrze napisana książka. Przemyślana opowieść. Smutna, bezlitosna, surowa, a nawet brutalna. Jak życie. Jest to nieskrępowana relacja o tym, jak wydarzenia w czyimś życiu mogą mieć głęboki wpływ na jego przyszłość. Taddeo napisała powieść odważną i skłaniającą do refleksji. Z całą pewnością nie da się obok niej przejść obojętnie. Jest to jedna z tych książek, których nie zapomina się momentalnie po odłożeniu na półkę, ale jeszcze długo zajmuje myśli i się o niej pamięta.
Zdaję sobie sprawę, że przez tematykę książka będzie miała tyle samo zwolenników, co przeciwników. Uważam, że aby wyrobić sobie własne zdanie (a nie polegać na opinii innych) należy się z tą książką zmierzyć. Dlatego szczerze Zwierzę polecam waszej uwadze.
monweg
Książkę znajdziecie na półce z beletrystyką i literaturą piękną wKsięgarni Tania Książka
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 154/120; Mierzę dla siebie – 3,7 cm; 446 stron
Pasuję.
OdpowiedzUsuń