czwartek, 16 grudnia 2021

Tajemnica domu w Bielinach - Katarzyna Berenika Miszczuk

 

Katarzyna Berenika Miszczuk

Tajemnica domu w Bielinach

cykl – Klub Kwiatu Paproci (tom 1)

ilustracje – Marcin Minor

Wydawnictwo Wilga

ISBN 978-83-280-9501-4

Czy też pielęgnujecie ukryte w sobie dziecko? Ja tak i nie wstydzę się do tego przyznać. Myślę, że nawet, gdy będę już przygarbioną i lekko zasuszoną staruszką, to i tak gdzieś tam głęboko to dziecko ciągle we mnie będzie. Czemu o tym piszę? Bo co jakiś czas sięgam po książki nie dla dorosłego czytelnika, tylko dla dzieci właśnie. Tym razem mój wzrok padł na pierwszą część nowego cyklu Klub Kwiatu Paproci Katarzyny Bereniki Miszczuk. Tajemnica domu w Bielinach już od pierwszego spojrzenia uwiodła mnie swoją okładką, a później było tylko coraz lepiej, ale o tym potem.


Ci z was, którzy śledzą choć trochę to, co dzieje się na naszym literackim podwórku wiedzą, że Miszczuk nie tak dawno uraczyła nas cyklem dla dorosłego czytelnika Kwiat Paproci. Tak się składa, że najnowsza książka dla dzieci opowiada o tym samym okresie w dziejach i spotkamy w niej tych samych bohaterów, których poznaliśmy w w/w cyklu. Jak więc widzicie nie jest to tylko książka dla dzieci. Uważam, że znakomicie nada się dla dorosłych, a zwłaszcza dla fanów Kwiatu Paproci.


Bohaterami książki jest rodzeństwo Lipowskich: Bogusia, Leszek, Tosia i Dąbrówka. Po rozwodzie rodziców w ich życiu zachodzą wielkie zmiany. Dzieci wraz z mamą przeprowadzają się z tętniącej życiem Warszawy do spokojnych Bielin, gdzie zamieszkują w domu ciotki Mirki, która była kiedyś szeptuchą. Już pierwsze zderzenie z domem w Bielinach nie rokuje zbyt dobrze. Dom miał być świeżo po remoncie, a okazuje się ruderą, w której wszystko trzyma się na słowo honoru. O tym, co dzieje się w środku można by napisać osobną książkę. O jego właścicielce zresztą również. Właśnie, ciotka Mirka – wyjątkowa osóbka, totalnie zakręcona i w dodatku z chorobą Alzheimera. Mówię wam, będzie się działo, oj będzie.


Dzieci czytające książkę i dzieci w książce będą miały okazję poznać świat starych wierzeń i słowiańskich legend. Miszczuk rewelacyjnie poradziła sobie z przeniesieniem tego wyjątkowego świata do wyobraźni dziecka. Myślę, że każdy młody czytelnik z przyjemnością przeczyta o mądrych szeptuchach, słowiańskich bóstwach czy mniej lub bardziej przerażających demonach.


Tajemnica domu w Bielinach to książka wciągająca swoją fabułą i bardzo interesująca, a przy okazji przemycająca wartości mniej rozrywkowe, a bardzo ważne dla życia i rozwoju młodego człowieka. W tym przypadku jest to rozwód rodziców, który często jest bardzo traumatycznym przeżyciem dla dziecka bez względu na jego wiek oraz drugi trudny temat – choroba Alzheimera, z którą boryka się coraz więcej rodzin. Uważam, że dobrze iż powstają takie książki, które przybliżają nam i naszym dzieciom podobne problemy i pozwalają im się z nimi choć trochę oswoić.


Katarzyna Berenika Miszczuk udowodniła niejednokrotnie, że potrafi pisać dla dorosłego czytelnika. Teraz pokazała, że równie dobrze radzi sobie z literaturą dziecięcą. Świetnie, że ta książka jest pierwszą częścią cyklu i będzie miała kontynuację, bo można polubić jej bohaterów od pierwszych zdań w książce i jestem pewna, że wiele osób już w tej chwili cieszy się na ponowne z nimi spotkanie. Mam nadzieję, że nie wyda się to nikomu dziwne, ale ja też będę czekać na kolejny tom Klubu Kwiatu Paproci i z radością go przeczytam.


A was zapraszam do odkrycia tajemnicy domu w Bielinach.


monweg


Dziękuję

Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 152/120; Mierzę dla siebie – 2,3 cm; 240 stron; Mini czelendż; Pod hasłem – Bingo 1 - Wilga

3 komentarze:

  1. Bardzo lubię twórczośc autorki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię. Chyba właśnie dlatego ta książka wpadła w moje ręce.

      Usuń
  2. A miałam ją mieć do recenzji...

    OdpowiedzUsuń