wtorek, 14 grudnia 2021

Kłopoty to męska specjalność - Charles Bukowski

 

Charles Bukowski

Kłopoty to męska specjalność

Hot Water Music

Przekład Marek Fedyszak

Nagranie i mastering Audioteka.pl

mp3 8h 12 min

czyta Janusz Chabior

Noir sur Blanc

To pierwsza książka Charlesa Bukowskiego, którą wysłuchałam, a nie przeczytałam. Jest to zbiór opowiadań głównie o mężczyznach pozbawionych szczęścia oraz o kobietach i relacjach damsko-męskich, ale jak to u Buka bywa, jest też o seksie, alkoholu, przemocy i jeszcze raz o seksie i alkoholu. Zastanawiałam się, który aktor swoim głosem i intonacją pasowałby najbardziej do prozy Bukowskiego. Wydawnictwo wstrzeliło się idealnie - głosu użyczył, a raczej czytał i interpretacji dokonał, Janusz Chabior, dzięki któremu brud i liryczność ukryte w tych opowiadaniach wybrzmiały z mocą.


Prawie gotowy tekst dałam do przeczytania niehalo. Powiedział, że powinnam odnieść się do tych opowiadań, które najbardziej mi się podobały. I w tym momencie zaczyna się problem, bo, prawdę mówiąc, podobało mi się wszystko. Może nie wszystko równo, ale jednak. Opowiadania Buka są trochę bezsensowne, trochę żartobliwe, obsceniczne, szokujące, a czasem nawet obrzydliwe. Mamy tu pijących (może zapijaczonych), leniwych mężczyzn i piękne (?), zmysłowe (?) kobiety, a za prawie każdym rogiem czają się melancholia, pech i lęk. Jednak są w tym zbiorze takie teksty, które według mnie bardziej zasługują na uwagę. Należą do nich obie części Śmierci ojca, Wzlatujący ptak, Tam i z powrotem, i z głowy. W nich właściwie poczułam, że chodzi o coś więcej, niż tylko historię wartą opowiedzenia, że głębiej jest coś jeszcze, co mogłam wydobyć.


Pisarstwo starego świntucha jest specyficzne i oryginalne. Nie ma w nim udawania, koloryzowania, ani żadnych bzdur – o ile maska, którą przywdział, można uznać za tożsamą z tym, co się pod nią kryje. Bukowski jest genialny w swej prostocie i humorze, a jego pisanie wciągające i zabawne. Pisze właśnie o prostych rzeczach w prosty sposób, a jak walnie czasem jakimś tekstem, to wbija czytelnika w fotel. I to jest niesamowite.


Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być.


Aby móc docenić twórczość Buka i by cieszyć się bez przeszkód jego dowcipnymi, często brutalnymi opowieściami należy odłożyć na bok to, że kobiety w jego dziełach są traktowane przedmiotowo. Teksty Amerykanina oferują nam inne spojrzenie na świat. Każdy z nas ma sprecyzowany pogląd na życie, ale może się zdarzyć, że po przeczytaniu jednej z książek Bukowskiego, ten pogląd/ta iluzja pęknie i pokaże, że ten niby cudowny świat wcale taki nie jest. Jest za to surowy i brudny, a my tego wcale do tej pory nie zauważaliśmy.


Wiem, że sporo osób czytających Bukowskiego szuka w jego twórczości postaci Henry’ego Chinaskiego. W tym zbiorze znajdziecie alter ego pisarza, a także mnóstwo dosadnie opisanych scen zbliżeń damsko-męskich (obscena na całego, nie zawsze strawne) i wszechobecny marazm. Zbiór, w którym znajdziecie wszystko, co przynależy do stylu Bukowskiego: kobiety (często wyuzdane), życie na bezrobociu, alkohol, seks, społeczeństwo, pisarstwo, ale też muzyka klasyczna i problemy z samochodem. Oszczędność w słowach Amerykanina i lekkie pióro potrafią sprawnie pobudzić mózg czytelnika do głębokich przemyśleń.


Kłopoty to męska specjalność daje odpowiedź na zagadkę, która towarzyszy mężczyznom od wieków: co/kto jest męskim kłopotem? Po przeczytaniu tego zbioru wyłania się rozwiązanie. To kobiety są problemem. Są ich upadkiem i wzlotem, ich przyjemnością i cierpieniem, ich pożądaniem, ich…


monweg


Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 151/120; Mierzę dla siebie – 2 cm; 240 stron

2 komentarze: