sobota, 31 marca 2018

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - marzec

Trzydzieści jeden dni marca właśnie minęło. Aż dziw bierze, że tyle dni potrzebuje tak niewiele czasu, żeby się skończyć. Wydaje mi się, że z wiekiem czas przyspieszył. Kiedyś płynął w całkiem innym tempie - bardziej leniwie. Teraz gna na złamanie karku. Czy Wam również czas tak szybko płynie, a raczej ucieka?
Dopiero pisałam podsumowanie lutego, a już przyszedł czas na rozliczenie marcowe.


Oto przeczytane książki, które wzbogaciły moje półki :

 

 

  

 

 

Przeczytałam:
- książek 11
- stron 4299 czyli dziennie 138

A wyzwaniowo wygląda to tak:

Do czerwca - Zatytułuj się! - 1

Najlepiej to nie wygląda. Może w kwietniu nastąpi poprawa?

A jak Wam upłynął marzec? Czy jakieś ciekawe książki wpadły w Wasze ręce?

Ciągle można się przyłączyć do wyzwań przeze mnie prowadzonych:Bibliotecznego oraz Czytamy nowości

Zapraszam również na mój drugi blog > tutaj 

2 komentarze:

  1. Czas leci błyskawicznie.
    Gratuluję dobrego wyniku i oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do biegu czasu odnoszę identyczne wrażenie. Im jesteśmy starsi tym on szybciej ucieka.
    Gratuluję wyników :-)

    OdpowiedzUsuń