Trzydzieści jeden dni marca właśnie minęło. Aż dziw bierze, że tyle dni potrzebuje tak niewiele czasu, żeby się skończyć. Wydaje mi się, że z wiekiem czas przyspieszył. Kiedyś płynął w całkiem innym tempie - bardziej leniwie. Teraz gna na złamanie karku. Czy Wam również czas tak szybko płynie, a raczej ucieka?
Dopiero pisałam podsumowanie lutego, a już przyszedł czas na rozliczenie marcowe.
Oto przeczytane książki, które wzbogaciły moje półki :
Przeczytałam:
- książek 11
- stron 4299 czyli dziennie 138
A wyzwaniowo wygląda to tak:
- ABC czytania - 5
- Bezsenne wyzwanie 2018 - 0
- Czytam, bo polskie - 0
- Czytelnicze igrzyska 2018 - 10
- Dziecięce poczytania - 5
- Grunt to okładka - 1
- Łów słów 2018 - 2
- Mini czelendż 2018 - 0
- Olimpiada czytelnicza - 11 - 4299 stron
- Pod hasłem - 8
- Przeczytam 52 książki w 2018 roku - 11
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 31,7 cm
- Świat kultury 2018 - 0
- W 200 książek dookoła świata - 11
- Wielkobukowe wyzwanie - 0
- Wyzwanie biblioteczne - 0
- Wyzwanie Czytamy nowości - 11
- Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy - 6
- Wyzwanie Tropem fantastycznych postaci - 2
- Wyzwanie u Magdalenardo 2 w 1 - 1
- Z półki - 0
Do czerwca - Zatytułuj się! - 1
Najlepiej to nie wygląda. Może w kwietniu nastąpi poprawa?
A jak Wam upłynął marzec? Czy jakieś ciekawe książki wpadły w Wasze ręce?
Zapraszam również na mój drugi blog > tutaj
Czas leci błyskawicznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrego wyniku i oby tak dalej.
Co do biegu czasu odnoszę identyczne wrażenie. Im jesteśmy starsi tym on szybciej ucieka.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :-)