środa, 27 grudnia 2023

Nazywa się George Floyd - Robert Samuels, Toluse Olorunnipa

 

Robert Samuels

Toluse Olorunnipa

Nazywa się George Floyd

Życie pewnego człowieka i walka o sprawiedliwość rasową

His Name Is George Floyd: One Man’s Life and the Struggle for Racial Justice

przekład Maciej Potulny

Wydawnictwo Marginesy

ISBN 978-83-67790-94-9

W nagrodzonej Pulitzerem biografii Samuels i Olorunnipa odtwarzają historię Floyda i ujawniają determinację, z jaką walczył o przetrwanie. Narrację o jego życiu umieszczają jednak w szerszym kontekście instytucjonalnego rasizmu w Stanach Zjednoczonych: badają niewolnicze korzenie jego rodziny, segregację panującą w szkołach, nadmierną kontrolę czarnej społeczności, pułapki systemu więziennictwa i trudności walki z uzależnieniem. Opierając się na imponujących skalą pracach reporterskich, odmalowują przejmujący i przytłaczający obraz Stanów Zjednoczonych i pokazują, jak człowiek, który po prostu chciał oddychać, poruszył serca ludzi na całym świecie.


Na samym początku przyznaję się bez bicia, że gdzieś mi umknęła ta głośna śmierć George’a Floyda. Nie wiem co się działo ze mną 25 maja 2020 roku, ale moja pamięć nie zarejestrowała tego zdarzenia. Książkę więc czytałam z ogromną ciekawością, kompletnie nie znając „kulisów” tego zdarzenia/morderstwa. Może troszkę się usprawiedliwię. Moja pamięć (choć nie cierpię na Alzheimera) działa inaczej niż u innych, zdrowych ludzi.

Przed lekturą jednak zrobiłam coś, co robię bardzo rzadko i zajrzałam na serwisy czytelnicze żeby sprawdzić oceny tej książki. Szczerze powiem, że już po nich przeczytałabym tę pozycję. Tylu tak skrajnych ocen i opinii naprawdę nie spotyka się często. Mam wrażenie, że osoby, które pisały kilka słów o tej biografii, nawet jej nie przekartkowały, co najwyżej oparły swoje wypowiedzi na artykułach w gazetach.


Samuels i Olobunnipa w tej biografii nie oddali hołdu George’owi Floydowi, jak domniemają niektórzy. To nie jest żadna laurka poświęcona zmarłemu, bo tak wypada. Napisali o Floydzie prawdę, to jaki był, a poparli to wywiadami przeprowadzonymi z wieloma osobami. Floyd nie był aniołem. Ale czy ktoś z nas nim jest. Popełniał błędy, ale od jakiegoś czasu przed śmiercią naprawdę nic nie można było mu zarzucić. Czy jego winą było to, że jego skóra nie była biała? Jak policjanci (biali policjanci) zachowaliby się, gdyby rzekomy fałszywy dwudziestodolarowy banknot należał do białego obywatela? Można by snuć przypuszczenia i zadawać pytania. Niestety w tej chwili nic to nie da i nic nie zmieni. Bo George Floyd, 46-letni Afroamerykanin nie żyje i nic mu życia nie zwróci. Bo jego życie zostało mu w sposób brutalny odebrane, choć prosił, błagał… tylko o jedno. Prosił o oddech, którego nie mógł, nie był w stanie zrobić.

To nie jest tak, że biały zabił czarnego (wiem, niepoprawne…) - to człowiek zabił człowieka. Na miejscu George’a Floyda mógł być każdy.


Czytałam opinie, w których ich autorzy piszą, że ta książka nie powinna zostać nagrodzona Pulitzerem. Jestem ciekawa na jakiej podstawie tak sądzą. Uważam, że nie jestem osobą uprawnioną do tego, żeby oceniać ani te osoby, ani tym bardziej autorów lub tych, którzy przyznają jakiekolwiek nagrody. Biografia Nazywa się George Floyd jest bardzo dobra i niezmiernie interesująca – oczywiście zakładając, że ktoś lubi czytać książki biograficzne. Nie zamierzam również weryfikować tego, czy Floyd zasługuje na biografię. Zdania zapewne będą podzielone. Z jednej strony był zwyczajnym facetem, który w swoim życiu popełnił sporo błędów. Z drugiej zaś, przez swoją śmierć stał się symbolem i nową inspiracją dla międzynarodowego ruchu walczącego o prawa osób czarnoskórych Black Lives Matter (Czarne życia się liczą/Czarne życia mają znaczenie).


Biografię Roberta Samuelsa i Tuluse’a Olorunnipy opowiadającą o życiu zwyczajnego człowieka z pełnym przekonaniem polecam.


monweg

Dziękuję




"Nazywa się George Floyd" do kupienia na Bonito


W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2023 roku – 155/120; Mierzę dla siebie – 3,4 cm; 496 stron; Pod hasłem – KRWAWA MARY – C; Wielkobukowe zimowe minibingo – książka z białą okładką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz