Katarzyna Szweda
zemla vulgaris
Biuro Literackie
ISBN 978-83-67706-06-3
“Moje wiersze są siedliskami obcego. Porządki mieszają się, tworząc strefy graniczne” - w taki sposób o swoim ostatnim tomie mówiła autorka, Katarzyna Szweda. Granica w literaturze daje zawsze wielkie możliwości do pisania, niesie ze sobą sensy i emocje. W tomie zemla vulgaris poetka wraca do miejsc z jej debiutanckiej książki Bosorka, czyli na pogranicze polsko-słowacko-ukraińskie, przyglądając się ludziom i przestrzeni przez zmieniający odbiór filtr.
Jesteśmy na wschodzie, do którego dociera dziki zachód, są kowboje, muzyka country i nerwowa atmosfera. W miejscu, gdzie mieszają się języki i kraje, obyczaje, tam wyczuwalne jest, niemal widoczne, napięcie. Wszystko rozgrywa się między nami i nimi, bo obcy pojawiają się zawsze i czegoś chcą - najczęściej ziemię. Dla przyjezdnych liczy się to, co mogą na tej zwyczajnej, pospolitej ziemi zarobić, nieważne, jakim kosztem ludzkim. Byle coś postawić, zbudować, dostać dotację. A na miejscu dbać o folklor dla innych przyjezdnych, żeby widzieli ładne stroje, poczuli klimat, pojedli, popili i przyjechali znowu.
Szweda pokazuje, że na pewnym etapie wszystko i wszyscy tracą coś ze swojskości, stając się coraz bardziej obcym, wnosząc coś z zewnątrz. Rzeka, która płynie, cały czas przynosi to, co nowe i inne; podobnie z ziemią, choć ta nie rusza się z miejsca, przyciąga i wchłania w siebie każdy najdrobniejszy element. zemla vulgaris opowiada nie tylko o ziemi, ale także o przemocy i kobiecej sile, o sztucznej sielskości i poczuciu bycia stamtąd - wciskającym się w każdy por skóry, niemożliwym do usunięcia czy ukrycia.
Całość tomu uzupełniają zdjęcia, zarówno te w środku książki, jak i to okładkowe, wykonane przez autorkę - poruszone na tyle, że sprawiające wrażenie ruchu, niemożności zakorzenienia. W rozmowie z Marleną Niemiec Szweda zwróciła uwagę, że “ruch jest tutaj warunkiem wytwarzania przestrzeni. Ruch sprawia, że zadomowienie staje się niemożliwe. Możliwe jest za to wyjście poza. Miejsce może jednak istnieć wyłącznie w podmiocie, który je doświadczył i ożywać w kadrze patrzącego na nie oka”. Poezja mnie w tym roku nie zawodzi!
niehalo
Dziękuję
"zemla vulgaris" do kupienia na Bonito
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2023 roku – 83/120; Mierzę dla siebie – 0,6 cm; 58 stron; Odczarujmy półki – książki ulubionego gatunku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz