Ulek Cztery
Umysł samobójcy
Wydawca Urszula Cop
ISBN 978-83-955322-1-4
Wiem jak to jest, gdy wszystko traci znaczenie.
Wiem jak to jest, gdy budzisz się rano a zasnąć ponownie, staje się twoim marzeniem.
Wiem jak to jest, gdy wszystko za co się bierzesz kończy się klapą, i wiem jak to jest, gdy kochasz – ale wątpisz czy warto...*
Samobójstwo to bardzo trudny temat tak do rozmowy, jak i do pisania o tym. A pisanie, gdy się wie, że inni będą to czytać, jest chyba jeszcze trudniejsze. Mitem jest, że targają się na własne życie tylko ludzie chorzy psychicznie. To nieprawda. Bzdurą jest również to, że trzeba być słabym lub tchórzem. Spotkałam się w swoim życiu z podobnym stwierdzeniem: popełnił samobójstwo – tchórz. Ale czy to faktycznie jest tchórzostwo. Częściowo tak – tchórzostwo przed dalszym życiem, ale i wielka odwaga, żeby odebrać sobie życie. Jedno jest pewne, trzeba być naprawdę zdesperowanym i nie widzieć już innego wyjścia; czuć całkowitą beznadzieję.
Autor o tajemniczo brzmiącym pseudonimie Ulek Cztery miał nas, czytelników zabrać po zakrętach umysłu samobójcy, ale chyba nie do końca mu to wyszło. Bo w sumie w samym umyśle samobójcy nie mamy okazji przebywać zbyt długo. I szkoda. Bo to mogłoby być interesujące i na pewno otworzyłoby szerzej oczy na problem, bo to jest niewątpliwie problem, skoro codziennie kilkanaście osób, często młodych, odbiera sobie życie.
Wiem jak to jest, gdy ból i smutek wypełniają cię po brzegi.
Wiem jak to jest, nie mieć już sił aby choć się łudzić, że sytuacja na lepsze się zmieni.*
W książce Umysł samobójcy mamy okazję zgłębić trochę historii dotyczącej, oczywiście, samobójstw na świecie. Poznajemy najbardziej popularne miejsca, które samobójcy wybierają sobie, jako te ostatnie. Dlaczego akurat te? Tego akurat nie wiadomo tak do końca. Może umiałby na to pytanie odpowiedzieć ktoś, kto z życiem w tym miejscu się pożegnał. Autor przybliża nam odrobinę, nie męcząc czytelnika, most samobójców czyli Golden Gate w San Francisco czy las samobójców – Aokigahara w Japonii. Mamy okazję spojrzeć jeszcze raz na historię największego zbiorowego samobójstwa w Jonestown oraz poznać Anioły życia, dzięki którym setki osób zrezygnowało z tego ostatecznego kroku.
Pamiętaj, że w przeszłości najpiękniejsze jest to, że jej już nie ma.
Nie zwlekaj, nie bój się zacząć dziś wszystkiego od zera.*
Może to dziwne, a może wprost przeciwnie, ale mnie najbardziej w tej książce ujęły scany odręcznych stron pisanych przez samego autora w chwili wielkiej słabości. Te fragmenty, te strony, te scany – a jest ich siedem – są szczere, prawdziwe, nic nie udają. Przedstawiają problem z jakim musiał się w danym momencie mierzyć młody człowiek. Problem z jakim mierzą się też inni ludzie i nie potrafią sobie poradzić. Ulek Cztery pozwolił nam na chwilkę zajrzeć do swojej głowy i zobaczyć, jaki chaos w niej panuje. Ile trzeba czasu żeby tam poukładać by mózg zaczął pracować w miarę poprawnie. To nie jest łatwe i często nie da się tego osiągnąć bez pomocy fachowców.
Myślę, że książka zyskałaby, gdyby skupiona była bardziej na problematyce tego, co dzieje się w umyśle, w głowie człowieka, który postanawia odebrać sobie życie. Historia i statystyki nie są złe, ale w tym przypadku tytuł jest odrobinę mylący.
Nie zadręczaj się dłużej tym, na co wpłynąć nie możesz.
Uwierz w siebie i odważ się każdego dnia zwyciężać.
Zmieniaj swoje życie i nie przestawaj się uśmiechać.*
Od początku niby wiadomo, że Umysł samobójcy to nie jest poradnik, ale jednak nie brak w książce rad i najróżniejszych podpowiedzi. W sumie spokojnie można stwierdzić, że w iluś tam procentach jest to poradnik.
Czy polecam? To trudne. Wszystko zależy od tego, co kto lubi i od wrażliwości czytelnika. Jeśli na przykład lubisz literaturę lekką, która ma cię wprowadzić w dobry nastrój, to raczej nie bierz się za Umysł samobójcy. To nie ten rodzaj książek. Jest bardziej wymagająca i trudna. Jednak tak, polecam, bo uważam, że nie powinno się stronić od trudniejszych tematów i czytajcie, bo warto wiedzieć więcej.
*cytaty z książki z rozdziału Kilka słów od autora, strona 215
monweg
Dziękuję wydawcy
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 35/120; Mierzę dla siebie – 1,4cm; 232 stron; Wielkobukowe bingo – książka polskiego autora, świeżynka; Wielkobukowe minibingo – świeżynka, książka poniżej 300 stron; Wielkobukowe okładkowe bingo – okładka z postacią odwrócona plecami; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - U
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz