Annette Marie
Mroczny wymiar
The Night Realm:
Book One of the Spell Weaver Trilogy
Trylogia mistrza magii, tom 1
przełożył – Grzegorz Gołębski
Wydawnictwo Kobiece
ISBN 978-83-66718-34-0
Demon, którego bronią jest uwodzenie. Nimfa, której bronią jest naśladowanie. Czy będą musieli połączyć siły?
Nie miałam bladego pojęcia na co się piszę sięgając po pierwszy tom Trylogii mistrza magii. I wiecie co, bardzo dobrze się stało, bo nie miałam w związku z tym żadnych oczekiwań. Okładka mnie nie powaliła, a nawet prawdę mówiąc nie za bardzo zachęca do lektury (w monochromie wygląda lepiej). Ale przecież okładkową sroką nie jestem. W sumie propozycja od Księgarni Tania książka pojawiła się w idealnym momencie, bo chyba potrzebowałam pozycji dobrej do relaksu i zregenerowania sił.
Mroczny wymiar to interesująca propozycja i (jak miło) nie koniecznie dla młodzieży. Choć nieszczęsna okładka trochę w tym aspekcie wprowadza w błąd. Bohaterką książki jest nimfa Clio, która o dziwo nie jest szaloną nastolatką. Clio to młoda, piękna kobieta, a do tego o królewskim pochodzeniu. Niestety zmuszona jest żyć na Ziemi, a nie w Nadziemiu, na dworze u boku swojego ojca oraz przyrodniego brata. Jednak istnieje szansa na powrót, ale w związku z tym Clio musiałaby wykonać bardzo niebezpieczną, a może nawet samobójczą misję – wykradzenia śmiercionośnych zaklęć z Podziemia, spod nosa mistrzów magii.
Skoro już mniej więcej wiecie o czym jest Mroczny wymiar, to pozwolę sobie na kilka zdań o swoich wrażeniach po lekturze. Przyznaję bez bicia, że książka mi się podobała na tyle, że z wielką ochotę sięgnę po kolejne dwa tomy i życzyłabym sobie żeby pojawiły się szybko.
Bardzo interesująco został przestawiony stworzony przez autorkę świat. Jest magicznie, niebezpiecznie i wciągająco. Akcja ciągle przyspiesza, że nie sposób się nudzić. Intrygi pojawiają się jedna po drugiej. Niebezpieczeństwo wychyla głowę zza każdego zakrętu. W to wszystko zostaje wrzucona delikatna, ale nie tak bezbronna nimfa. Clio ma dar, rzadką umiejętność naśladowania magii. Wystarczy, że spojrzy i z dokładnością jeden do jednego potrafi odwzorować każde zaklęcie. Udając wysłanniczkę negocjującą zakup broni, ma za zadanie zapamiętać jak najwięcej przydatnych do wygrania wojny czarów. Jej przewodnikiem i doradcą zostaje mistrz magii Lira, z którym miała już okazję zetknąć się na Ziemi.
Lira jest inkubem, co utrudnia trochę sprawę Clio. Inkuby potrafią wszak uwieść każdą, nawet najbardziej niedostępną kobietę. Potrafią sprawić, że „ofiara” aż ślini się na ich widok. Tym razem jednak trafiła kosa na kamień. Co prawda Clio nie potrafi roztaczać takiej aury jak Lira, ale jest na tyle uwodzicielska, że myśli inkuba ciągle galopują ku tej delikatnej nimfie. Czy myślicie, że szykuje się romans? Nie zdradzę, ale mogę powiedzieć tyle, że na pewno jedno drugiemu nie jest tak do końca obojętne.
Powieść Annette Marie zabiera nas przede wszystkim pod ziemię, gdzie możemy oglądać oczami Clio cuda tego świata. Oprócz nimfy i inkuba mamy możliwość spotkać inne istoty magiczne: daemony, żniwiarzy, chimery. Bohaterowie zostali oddani ze starannością i na całe szczęście nikt z nich nie jest kryształowy. Każdy ma jakieś wady i rysy, przez co postaci stają się dużo ciekawsze. Jak już pisałam, jest niebezpiecznie i to nie tylko dla eterycznej nimfy. Wspomnę tylko, że bracia Liry są naprawdę przerażający, a ich magia może wywołać gęsią skórkę.
Mroczny wymiar jest przedstawicielem podgatunku literatury fantasy, urban fantasy i właśnie miłośnikom tego gatunku pierwszy tom Trylogii mistrza magii polecam. Wszystkim, których przekonałam życzę przyjemnej lektury i nie wątpię, że taka właśnie będzie.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 27/120; Mierzę dla siebie – 2,8 cm; 432 stron; Mini czelendż – serie - B
Faktycznie, okładka nie za bardzo oddaje treść.
OdpowiedzUsuńUważam, że w kolorze wygląda jeszcze gorzej. Możesz poszukać na Instagramie.
Usuń