wtorek, 7 lipca 2020

Siostra słońca - Lucinda Riley


Lucinda Riley
Siostra słońca
The Sun Sister
Z angielskiego przełożyła Anna Esden-Tempska
Cykl – Siedem Sióstr (tom 6)
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8125-891-3


Siostra słońca to szósta część nastrojowej, pełnej magii sagi rodzinnej Siedem Sióstr autorstwa irlandzkiej pisarki Lucindy Riley. Niektórzy mnie już znają i wiedzą, że najczęściej sięgam po innego rodzaju literaturę. Na moich półkach królują kryminały, fantastyka, thrillery czy horrory. Jednak zdarza mi się, że niebywałą przyjemność czerpię czytając takie właśnie powieści obyczajowe, nazywane książkami dla kobiet. Prawdę mówiąc nie rozumiem tego rozgraniczenia. Czym są książki dla mężczyzn, a czym dla kobiet? Czy historia, w której krew leje się strumieniami jest dla mężczyzn? To kim ja jestem? Bo i takie opowieści lubię. Nie przeszkadza mi gdy jest krwawo czy ohydnie. Proszę was więc, nie dzielmy literatury na damską i męską. Jeśli już musimy to dzielmy na dobrą i złą. A skoro już o tym mowa, to wszystkie książki składające się na cykl Siedem Sióstr są więcej niż dobre.

Sześć sióstr. Choć urodziły się na różnych kontynentach, wychowały się w bajecznej posiadłości Atlantis na prywatnym półwyspie Jeziora Genewskiego. Adopcyjny ojciec, nazywany przez nie Pa Saltem, nadał im imiona mitycznych Plejad.

Każda z książek serii skupiała się na jednej z sióstr i zabierała nas w podróż do różnych miejsc na ziemi. W taki sposób odwiedziłam już Rio de Janeiro w gorącej Brazylii z Mają, mroźną Norwegię z Alkione, małą księgarnię w Londynie z Asterope, upalną Australię z Celaeno, Szkocję i Hiszpanię z Tajgete. Z szóstą z sióstr, Elektrą jedziemy do zielonej Kenii.


Abyśmy dobrze poznali losy przodków wszystkich młodych kobiet, Lucinda Riley zastosowała dwie strefy czasowe, czyli to, co dzieje się tu i teraz oraz jak to wszystko się zaczęło. Siostra słońca opowiada historię pięknej modelki, Elektry, w Nowym Jorku; natomiast bohaterką afrykańskiej opowieści jest Cecily Huntley-Morgan. Jej dzieje sięgają roku 1939. Przyznam, że z ogromnym zainteresowaniem chłonęłam snutą przez babkę Elektry historię.

Jaka jest Elektra? To trudne pytanie, bo i sama Elektra pod wpływem babki, usłyszanej opowieści o jej przodkach i różnych innych czynników, o których nie mogę wspomnieć, bardzo się zmienia. Zachodzi w niej po prostu nieprawdopodobna przemiana. Mogę szczerze napisać, że znielubiłam Elektrę od pierwszych zdań. Wydała mi się pustą lalą, zapatrzoną w siebie i uważającą, że jest w centrum wszechświata. Gdy skończyłam książkę stwierdziłam, że ta młoda, piękna kobieta jest jedną z moich ulubionych bohaterek cyklu irlandzkiej pisarki.

Wszystkie książki z cyklu Siedem Sióstr to powieści obyczajowe z rozbudowanymi wątkami historycznymi , ale też romantycznymi. To książki tajemnicze, czarowne i bardzo niezwykłe. Uważam, że Lucinda Riley wykonała kawał świetnej roboty i gdybym mogła podziękowałabym jej za te porywające i urzekające przeżycia. Lekkość pióra Irlandki, precyzyjność i drobiazgowość opisów sprawiają, że kartki same się przewracają, a lektura zajmuje zadziwiająco niewiele czasu, biorąc pod uwagę niebagatelną objętość książki (670 stron).

Siostra słońca to szósta część cyklu. Pozostała więc tylko jedna książka do zakończenia. Historia o ostatniej, nieodnalezionej siostrze. Prawdę mówiąc moja ciekawość, co do tej opowieści sięga zenitu. Niczego nie mogę w tej chwili być pewna, a nawet nic nie podejrzewam. Wiem jedno, ta książka będzie niesamowicie ciekawa i naprawdę nie mogę się jej doczekać. Szukałam w Internecie jakichś informacji na ten temat, ale wszystkie dane są zachowane w ścisłej tajemnicy.


Siostra słońca zapewne spodoba się wielbicielom powieści obyczajowych (nie tylko kobietom). Zdecydowanie polecam tę cudowną, trochę sentymentalną powieść. Dajcie się zaczarować tak, jak ja i przeżyjcie wraz z bohaterkami książki pełną emocji podróż, która zniewala i uwodzi.

monweg

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku - 73/120; Łów słów – tras; Mierzę dla siebie – 4,3 cm; Misja specjalna – zatytułuj się 4; Olimpiada czytelnicza – 674 stron; Trójka e-pik – zaległość z czerwca – element układanki

2 komentarze:

  1. Znajoma emerytka zachwyca się tym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ma rację, bo jest w tych książkach coś wyjątkowego, co przyciąga.

      Usuń