niedziela, 16 lutego 2020

Miłość leczy rany - Katarzyna Bonda


Katarzyna Bonda
Miłość leczy rany
Trylogia kryminalna – Wiara, Nadzieja, Miłość
tom 1 - Wiara
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA
ISBN 978-83-2871-264-5


Katarzyna Bonda – polska dziennikarka i scenarzystka białoruskiego pochodzenia, pisarka, autorka bestsellerowych powieści kryminalnych. Zadebiutowała w 2007 roku powieścią Sprawa Niny Frank, za którą otrzymała nominacje do Nagrody Wielkiego Kalibru. Wyróżniona przez wydawnictwo Media Express nagrodą Debiut Roku. Jest autorką poczytnej tetralogii kryminalnej Cztery żywioły Saszy Załuskiej.

Nie jestem specjalistką od prozy Katarzyny Bondy, nawet za bardzo jej nie polubiłam, choć przeczytałam dwie książki z wspomnianej tetralogii: Pochłaniacz i Okularnik. Jestem jednak zdania, że każdemu należy dać kolejną szansę. I w ten oto sposób trafiła mi się jej najnowsza książka Miłość leczy rany, będąca pierwszą częścią trylogii kryminalnej.

Igor jest znanym na Dolnym Śląsku uzdrowicielem. Skutecznie pomaga ludziom, dlatego tłumnie ciągną do niego, gdy są w potrzebie. Pojawiła się w Górach Sowich kilka lat wcześniej i poznał dziewczynę, która została jego narzeczoną. Nikt jednak nie wie, co robił przedtem. Igor ma sekret, którego nie chce wyjawić nawet ukochanej kobiecie.

Miłość leczy rany to powieść bardzo obszerna, ale do tego chyba większość czytelników się już przyzwyczaiła. Nie da się wrzucić jej do jednej szufladki. To prawdziwy tygiel gatunkowy, w który Bonda powrzucała wszystko, co się jej pod rękę nawinęło i co przyszło do głowy. Czego tu nie ma. Kryminał; sensacja; obyczajówka, która scala wszystko w jedną całość; romans; do tego trochę realizmu magicznego oraz historie z życia Kazachów i ich wierzenia. Akurat to ostatnie wydaje się być najciekawsze, bo powiedzmy sobie szczerze, co wiemy o życiu i zwyczajach panujących w Kazachstanie?

Kerej, młody wojownik, jogin o zjawiskowo białych włosach, staje przeciwko lokalnemu gangowi. Musi bronić swoich najbliższych. I honoru. Dla prawdziwego Kazacha utrata honoru jest gorsza od śmierci. Ale Kerej nie ginie. Sam zabija siedem osób. Po tym co zrobił, aby przeżyć, musi wyjechać z kraju, zostawić rodzinę, zmienić tożsamość. Decyduje się na Polskę. Przybiera imię Igor.

Powieść - cegła (742 stron), ale niestety nie przekłada się to na rewelacyjną treść. Zbyt wiele postaci, za dużo wątków wprowadzają tylko niepotrzebny chaos i naprawdę ciężko się nie pogubić. Zabrakło mi chemii, czytelnik-książka i może dlatego było mi ciężko przedrzeć się przez zawiłości, którymi naszpikowana jest ta historia. Brałam do rąk tę książkę, by po chwili ją odłożyć. W tak zwanym międzyczasie przeczytałam ze dwadzieścia innych opowieści. Znów wracałam do najnowszej książki Bondy i nic się między nami nie działo. Generalnie akcja się wlecze i tak też się tę książkę czyta. Później niby jest trochę lepiej, ale szału nie ma i nie wciąga bez reszty. Miłość leczy rany jest przegadana, przeładowana i bogata… w dłużyzny. Nieźle przedstawione postaci, których jest zdecydowanie za dużo, nie ratują tej opowieści. Ostrzegam, że aby się nie pogubić trzeba być naprawdę bardzo czujnym, a może nawet mieć na podorędziu notatnik.


Miłość leczy rany to książka, po którą z pewnością sięgną wielbiciele talentu polskiej pisarki. Jak ją ocenią? Tego nie wiadomo, ale uważam, że dobrze. Może tylko ja jestem jakaś dziwna, albo oczekuję od książki nie wiadomo czego, ale jestem bardzo daleka od zachwytów. Mnie ta historia nie przekonuje. Być może gdyby tę książkę skrócić o jakieś dwieście czy trzysta stron, byłoby lepiej i ciekawiej. A tak jest jak jest.

Katarzyna Bonda – królową polskiego kryminału? Kiedyś już pisałam, że na takie miano trzeba sobie zasłużyć. Być może kiedyś tak, ale na pewno jeszcze nie teraz. Być może nadejdzie czas, że Bonda będzie mogła ubrać gronostaje i założyć na głowę koronę, lecz na tę chwilę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak długo? Przypuszczam że na to pytanie nawet sama zainteresowana nie znalazłaby w tej chwili odpowiedzi.

Dziękuję

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2020 roku – 17/120; Abecadło z pieca spadło; Czytam, bo polskie; Łów słów – czyr; Mierzę dla siebie – 4,6 cm; Olimpiada czytelnicza – 742 stron; Tygodniowe wyzwania książkowe – 239.; Wielkobukowe bingo – książka powyżej 500 stron; Wielkobukowe bingo – dodatkowe – Katarzyna Bonda

5 komentarzy:

  1. No cóż... wolę cegły Katarzyny Puzyńskiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji czytać jeszcze książek tej autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, wtedy i Ty będziesz miała własne zdanie :)

      Usuń
  3. Jeszcze nie poznałam twórczości autorki!

    OdpowiedzUsuń