Julia
Phillips
Znikająca
ziemia
Disappearing
Earth
Przekład
– Jolanta Kozak
Wydawnictwo
Literackie
ISBN
978-83-08-06923-3
Julia
Phillips – dziennikarka, stypendystka Fundacji Fulbrighta. Jej
artykuły ukazują się w „The Atlantic”, „Slate” i „The
Paris Review”. Mieszka na Brooklynie. Znikająca ziemia to jej
debiut powieściowy – znakomicie przyjęty przez recenzentów,
ukazuje się w przekładach na kilkanaście języków.
Pewne sierpniowe popołudnie, podczas którego siostry – jedenastoletnia Alona i ośmioletnia Sofia – bawiąc się na plaży wsiadają do samochodu obcego mężczyzny, wywraca do góry nogami życie całej lokalnej społeczności.
Kamczatka – kraina wulkanów i gorących
źródeł. Półwysep w azjatyckiej części Rosji, nazywany
rosyjskim końcem świata. Na obszarze troszkę większym od Polski
zamieszkuje około czterystu tysięcy osób, z czego większość
mieszka w Pietropawłowsku Kamczackim. Kamczatka to dzika przyroda,
czyste rzeki, tundra i wulkaniczne krajobrazy. Być może
zastanawiacie się dlaczego piszę akurat o tym półwyspie.
Kamczatka stanowi jednego z bohaterów tej wyjątkowej książki i to
tutaj rozgrywają się jej wydarzenia. Mamy okazję oglądać
Kamczatkę z różnych punktów widzenia, co pozwala nam stworzyć w
głowie szerszy obraz tego miejsca.
Znikająca ziemia to powieść, która
swoją konstrukcją bardziej przypomina zbiór krótkich opowiadań.
Punktem wspólnym jest oczywiście zniknięcie dwóch dziewczynek. I
choć Julia Phillips nie skupia się na tajemniczym zaginięciu, to i
tak nigdy nie tracimy go z pola widzenia. Dwanaście narratorek na
przestrzeni roku opowiada swoje historie. Każdy rozdział w książce,
to kolejny miesiąc w roku i zarazem inna opowieść z innym
bohaterami. Każdy z was kiedyś układał puzzle. Czytanie
Znikającej ziemi jest właśnie jak taki puzzlowy obrazek, w którym
musisz szukać odpowiedniego miejsca na kolejny, pozornie niepasujący
element.
Dominującymi tematami są te dotyczące
ról kobiet w tym oddalonym od świata społeczeństwie. Bohaterowie
zmagają się z bezradnością, pożądaniem, nieuchronnością,
beznadzieją. Opowieść płynie leniwie i tylko wnikliwy i cierpliwy
czytelnik będzie mógł dostrzec prawdziwe piękno wychodzące z
każdej kartki. I tak też powinno się Znikającą ziemię czytać.
Powoli, bez pośpiechu, analizując jej treść, rozsmakowywać się
w niej. Czytać jedna stronę po drugiej, by za chwilę do nich
wrócić. To nie jest lektura dla tych, którzy nie mają czasu. To
nie jest książka do czytania w autobusie, między jednym a drugim
przystankiem. To historia, którą powinniśmy poznawać w skupieniu
i ciszy, żeby słyszeć wszystkie dźwięki próbujące się
wydostać ze stron książki.
Bohaterowie powieści Phillips są bardzo
prawdziwi i tacy naprawdę ludzcy. A trzeba przyznać, że na pewno
nie było łatwo stworzyć taką galerię ludzkich charakterów,
psychiki i losów. Znikająca ziemia to powieść o powszedniości i
prozaiczności ludzi z dala od wielkiego świata. Związanych ze
swoim małym skrawkiem ziemi w niewyobrażalnie silny sposób. Ale
przede wszystkim jest to opowieść o kamczackich kobietach, które
są silne, a jednocześnie wrażliwe. Z kart powieści wyłania się
obraz kobiet osamotnionych, choć niekoniecznie samotnych.
Byłam i ciągle jestem pod wrażeniem
tego, że to debiut powieściowy. Aż wierzyć się nie chce. Jestem
bardzo ciekawa kolejnych książek amerykańskiej pisarki. Życzyłabym
sobie i wam tylko tak dobrych debiutów. Proza Phillips to piękny,
plastyczny język i szacunek dla czytelnika. A to każdy z nas
bardzo lubi. Znikająca ziemia jest głęboko emocjonalna, ale
jednocześnie bardzo uniwersalna. To napięcie, tęsknota,
pragnienia, niepokój, straty i mnóstwo wzruszenia. Przy okazji
porusza problemy społeczne, klasowe i rasowe. Ten wyjątkowy i
oryginalny debiut polecam wszystkim, którzy od literatury oczekują
czegoś więcej niż tylko rozrywki.
Wejdźcie w świat zimna, dzikości i
niebezpieczeństwa, szczególnie dla kobiet.
monweg
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku –
114/120; Czytamy nowości; Olimpiada czytelnicza – 384 stron;
Mierzę dla siebie – 3 cm; W 200 książek dookoła świata –
Stany Zjednoczone
Skusiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń