Jarosław Mikołajewski
Na skrawku
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-08659-9
Lubię poezję Jarosława Mikołajewskiego. Może dlatego, że ma w sobie coś z poetyki nietutejszej i niedzisiejszej, a może przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że to poezja bardzo empatyczna i ludzka (swoją drogą ciekawe, czemu użycie tego epitetu uznaje się za coś pozytywnego, a to, co nieludzkie przedstawiane zostaje w ujęciu negatywnym, podczas gdy rzeczywistość daje nam dowody na to, że to ludzie zachowują się nieludzko). W swoich wierszach autor robi zbliżenie na sprawy codzienne, błahe - rzec by można, że to wszystko fraszka. Reporterskie oko Mikołajewskiego wyciąga jednak z prostych sytuacji ich istotę, która skłania do głębszej refleksji. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej książki poetyckiej, Na skrawku.
Wiersze możemy interpretować poprzez klucz biograficzny, tylko po co to robić, jeśli zależy nam na jej odczuwaniu. W przypadku Mikołajewskiego tropy autobiograficzne są wyraźne, dla poety inspiracją stają się osoby i zdarzenia, które pojawiają się w jego zasięgu. W wielu utworach wyczuwalne są wpływy włoskich twórców, tak dobrze przez Mikołajewskiego znanych, bo tłumaczonych, jak choćby Cesare Pavese - to niemal tożsama wrażliwość na piękno codziennych, ulotnych chwil. W Na skrawku podobnych wierszy znajdziemy całkiem sporo, za przykład niech posłuży Korowód, w którym sytuacja liryczna zdaje się na sposób wakacyjny banalna, a jednak zawieszona w swoistym bezczasie, plażowy bar przypomina na naszych oczach przeistacza się w próg między zupełnie różnymi porządkami, kąpiel w morzu zdaje się pożegnaniem ze światem - bo czy to rzeczywiście wypoczynek na urlopie, czy pozostawienie domu, uchodźstwo, jakiś przymus porzucenia tego, co było dotąd domem?
Emocje grają w kolejnych wersach, a jednocześnie nie zalewają czytelnika, spokojnie dopływając do niego podczas lektury - tak samo jak spokojna jest fraza Mikołajewskiego. I tak następny tom poety już za mną, a ja nadal lubię poezję Jarosława Mikołajewskiego.
niehalo
Dziękuję
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 119/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 0,8 cm; 90 stron
Na skrawku - Jarosław Mikołajewski do kupienia na Bonito




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz