Cătălin Mihuleac
Złota dziewczynka z Jassów
America de peste pogrom
Przeł. Kazimierz Jurczak
Noir sur Blanc
ISBN 978-83-7392-827-5
Czy przyjdzie taki czas, że stracimy zainteresowanie nienawiścią? Czy to, że o niej czytamy, jest znakiem jej nikłej reprezentacji z życiu i świadczy o chęci zbadania tematu, czy poznanie działania tego mechanizmu ciekawi, bo nienawiści jest zbyt wiele dookoła? Jakkolwiek by nie było, książki z nienawiścią w tle przyciągają szczególnie mocno, a wyjątkowe i niechlubne miejsce zajmują te, których fabuła zahacza o II wojnę. Nie inaczej jest w przypadku powieści Cătălina Mihuleaca, w polskiej wersji językowej noszącej bardzo niepozorny i dla mnie, przed poznaniem treści, trochę infantylny tytuł Złota dziewczynka z Jassów.
Akcja książki toczy się dwutorowo – jednym torem posuwa się historia Suzy, młodej i ambitnej Rumunki z Jassów, która na początku XXI wieku poznaje Dorę i jej syna Bena, dwójkę amerykańskich Żydów, robiących duże interesy w handlu towarem używanym. Suzy dostaje propozycję pracy i matrymonialną - przyjmuje obie – a po niedługim czasie okazuje się, że ma smykałkę do interesu. Choć na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że dla rodziny Bernsteinów nie ma rzeczy, której nie da się sprzedać, to istnieje pewna nieprzekraczalna granica. Relacja Suzy z Benem oraz teściami, a także jej stosunek do ojczyzny i rodziny, stają się dla rozwoju historii niemniej ważne co filozofia sprzedaży produktów vintage. Drugim torem pędzi opowieść Oxenbergów, rodziny rumuńskich Żydów, z lat 30. i 40. XX wieku. Ojciec, bardzo zdolny ginekolog, jest jednym z krajowych autorytetów w kwestii cesarskiego cięcia, co sprawia, że zbija majątek na nowej metodzie. Ma piękną żonę i dwójkę dzieci – wybitnie przedsiębiorczego Lwa i delikatną, wrażliwą artystyczną duszę, Gołdę. Jak wprawny czytelnik od razu się domyśla, przyjdzie moment, gdy obie historie spotkają się na jednym torze.
To, co w prozie Mihuleaca zaskakuje, to sposób prowadzenia narracji oraz jej język. Od początku dowiadujemy się, że poznajemy historię Suzy, która wynajęła autora, by ten przelał opowieść na papier. Dzięki tak poprowadzonej grze można się zastanawiać, ile warstw ma narracja i w jaki sposób została przetworzona oraz, tradycyjnie, co z tego jest kłamstwem, a co prawdą. Wątpliwości nie powinniśmy mieć co do jednego wydarzenia – w czerwcu 1941 roku doszło do pogromu ludności żydowskiej w Jassach, łącznie kilkunastu tysięcy osób. Nie obcych, przywiezionych z daleka, mówiących innym językiem, ale swoich – znajomych, sąsiadów, współpracowników. Jeśli ktoś czytał kiedyś innego rumuńskiego twórcę, Mihaila Sebastiana, zdaje sobie sprawę, że Rumunia w XX-leciu była państwem, w którym antysemityzm był wpisany w konstytucję. U Mihuleaca dla Sebastiana, jak i innych pisarzy tamtych czasów, znalazło się miejsce – rzadko kiedy zaszczytne. Często przewija się w Złotej dziewczynce z Jassów parę wersów z Jesienina: “I na mnie druh, czysty, jak łza,| Wyciągnie majcher zza cholewy”; powtarzany wielokrotnie przekazuje smutną prawdę o dobroci człowieka wobec bliźniego. Mihuleac jednak rzadko uderza w tony patetyczne, a byłoby przecież tak łatwo, odbiera nieznośnego ciężaru ironizując, choć humor to szczególnie czarny i gorzki. Niemniej równowaga zostaje zachowana, a rezultat nie wydaje się niesmaczny.
Zadziwiające było dla mnie, jak wiele wykorzystań autor znajdzie dla biznesu towarem z drugiej ręki - ukuta została wokół handlu cała filozofia, bo przecież tak naprawdę nikt nie sprzedaje przedmiotów, tylko marzenia, styl, ale przede wszystkim opowieść. Bez historii każdy z produktów okazałby się jedynie mniej lub bardziej nadgryzioną zębem czasu rzeczą, lecz Bernsteinowie do wszystkiego potrafią dołączyć w zestawie i sprzedać ideę. W swojej powieści Mihuleac działa jak jeden z jej bohaterów. Stosuje używane frazy, wykorzystuje je bez końca, jakby obracał w dłoni kryształ, który za każdym razem pozwala dostrzec w sobie coś nowego. Sprzedaje nam produkt second hand, ale bardziej wartościowy niż gdyby był nowy – autor sprzedaje czytelnikowi całą opowieść.
niehalo
Dziękuję
"Złota dziewczynka z Jassów" do kupienia na Bonito
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Przeczytam 120 książek 2023 roku – 52/120; Mierzę dla siebie – 2,5 cm; 288 stron; Odczarujmy półki – książki wydane w 2023 roku; Wielkobukowe bingo – książka poniżej 300 stron; Wielkobukowe albo-albo – kolor w tytule; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – Z; Wielkobukowe okładkowe bingo – nazwisko autora większe niż tytuł książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz