niedziela, 14 lutego 2021

Jimi Hendrix we Lwowie - Andriej Kurkow

 

Andriej Kurkow

Jimi Hendrix we Lwowie

Львовская гастроль Джими Хендрикса

Przeł. Magdalena Hornung

Noir sur Blanc

ISBN: 978-83-7392-712-4

W Polsce wyczuwalna jest nostalgia po Kresach, tej niezwykłej krainie, która w sercach wielu zdaje się wciąż otwartą raną. Szczególnym sentymentem otoczony został Lwów, miasto piękne, posiadające skomplikowaną historię i pełne uroku i tajemniczości. Moją planowaną wizytę we Lwowie zablokowała pandemia, ale co się odwlecze... Tymczasem nakładem Oficyny Literackiej Noir sur Blanc ukazała się powieść Andrieja Kurkowa, napisana na prośbę mera Lwowa, której akcja toczy się właśnie w tym mieście. Ten jednak, kto będzie oczekiwał przewodnika po popularnych atrakcjach, będzie musiał obejść się smakiem, bo Kurkow postanowił przyjrzeć się prawdziwemu życiu współczesnego Lwowa.


Jimi Hendrix we Lwowie rozpoczyna się 18 września 2011 roku na Cmentarzu Łyczakowskim, gdzie grupa podstarzałych hipisów z byłych republik radzieckich świętuje kolejną rocznicę śmierci wielkiego gitarzysty, którego nadgarstek pochowano w symbolicznym grobie. Nieoczekiwanie na cmentarzu pojawia się także kapitan KGB, który trzydzieści lat wcześniej rozpracowywał grupę wichrzycieli – okazuje się jednak, że to niecodzienne spotkanie wyda się czymś całkiem normalnym przy serii niewytłumaczalnych zdarzeń mających miejsce w całym mieście. To, że we Lwowie dzieje się coś dziwnego zauważa nie tylko kapitan Riabcew oraz nowy-stary znajomy Alik, ale także inni mieszkańcy miasta, w tym Taras razem ze swoją życzliwą przyjaciółką Oksaną i sąsiadem Jerzym Ostrowskim. Galeria postaci jest niezwykle barwna, a dodatkową atrakcją może być dla czytelnika to, że część z nich to ludzie z krwi i kości, między innymi pojawiający się kilkakrotnie w powieści pisarz Jurij Wynnyczuk, którego Tango śmierci w tłumaczeniu Bohdana Zadury zostało wydane przez Wydawnictwo KEW.


Kurkowowi, który jest jednym z bardziej uznanych i znanych na świecie współczesnych ukraińskich pisarzy, trzeba oddać jedno – jego pomysłowość zdaje się niezmierzona. Jego koncepty w samym Jimim Hendrixie... zadziwią zapewne i każą się uśmiechnąć niejednemu czytelnikowi podczas lektury. Taras parający się leczeniem kamieni nerkowych zmotoryzowaną terapią wstrząsową; Darka, która nie może znieść dotyku pieniędzy i pracuje w kantorze; Alik Olisewycz, który pozostaje wierny ideałom młodości; Lwów - miasto bez rzeki, a tym bardziej kontaktu z morzem – dotykają niespotykane anomalie w postaci dziwnych wibracji, morskiej bryzy i ataków krwiożerczych mew. W tej pełnej absurdalnych sytuacji, miejscami surrealistycznej opowieści najważniejszy jednak okazuje się portret miasta i jego mieszkańców.


Podczas czytania powieści nabiera się pewności, że Kurkow jest bardzo spostrzegawczym obserwatorem, który potrafi wejść w głąb środowiska lwowian i oddać klimat Lwowa codziennego, zwyczajnego; obraz miasta staje się tym wyraźniejszy, bo zestawiony z nadrealnymi zdarzeniami. Kurkow ma wiele życzliwości dla ludzi, jego bohaterowie bez wyjątku charakteryzują się tzw. wschodnią duszą, są emocjonalni i otwarci na innych, kochają rozmawiać i łatwo popadają w nostalgiczny nastrój; każdy z nich ma serce na dłoni, a tylko serce miasta wydaje się ukryte – wcale nie w tych miejscach z pocztówek, ale w podwórkach starych kamienic, kawiarniach, w których można napić się piwa i likieru, na ulicach wyłożonych kocimi łbami i w ludziach, którzy tam mieszkają. Kurkow pochyla się nad losem tych ubogich, próbujących sobie jakoś poradzić i powiązać koniec z końcem dzięki zaradności i pomysłowości, a mimo wielu problemów gotowych pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują.



Chociaż wolę powieści, które powodują u mnie moralnego kaca, uwierają mnie i powodują dyskomfort, a styl Kurkowa jest dla mnie zbyt swawolny, to samą powieść przeczytałem z przyjemnością - świetnie się przy niej bawiłem, a sama intryga nie pozwoliła mi oderwać od lektury. Polubiłem także bohaterów Jimiego Hendrixa we Lwowie, tak bardzo poczciwych, że czuje się, jakby znało się ich od lat. No i jeszcze ten Lwów, który wydaje się skrywać wiele zagadek i przyciągający jeszcze bardziej niż przedtem. Jeśli potrzebujecie złapać dłuższy oddech poturbowani mocniejszą lekturą to powieść Kurkowa powinna być idealna. Mnie udało się przy niej odpocząć i aż szkoda było mi się rozstawać z Tarasem, Alikiem czy kapitanem Riabcewem.


niehalo

Dziękuję





Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2021 roku – 17/120; Mierzę dla siebie – 3 cm; 400 stron; Poznaj sąsiadów – Ukraina; Trójka e-pik – grudzień 2020 – imię lub nazwisko w tytule; Okładkowe bingo – książka z niebieską okładką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz