poniedziałek, 10 czerwca 2019

Okruchy dnia - Kazuo Ishiguro


Kazuo Ishiguro
Okruchy dnia
The Remains of the Day
Przekład – Jan Rynicki
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8125-087-0



Kazuo Ishiguro, urodzony w Nagasaki brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2017. W 1986 roku otrzymał nagrodę Whitbread Award za swoja drugą powieść Malarz świata ułudy, a w 1989 roku Nagrodę Bookera za trzecia powieść Okruchy dnia. Powieść Okruchy dnia w 1983 roku została zekranizowana. Obraz wyreżyserował James Ivory, a w postać kamerdynera Stevensa wcielił się Anthony Hopkins.

Narratorem książki jest Stevens, angielski kamerdyner, który wierność wobec pracodawcy i wypełnianie obowiązków stawia ponad wszystko. Swoje dotychczasowe życie w całości podporządkował służbie u lorda Darlingtona. Po śmierci chlebodawcy nadal prowadzi jego dom. Podczas krótkiego urlopu wyrusza samochodem do Kornwalii, by namówić do powrotu dawną gospodynię pannę Kenton. Rozpamiętuje minione lata. Proces analizy jest bolesny i przypomina budzenie się z długiego snu.

Okruchy dnia... obojętnie co napiszę o tej powieści, zawsze będę miała wrażenie, że to za mało. Bo Okruchy dnia to jedna z najpiękniejszych książek, jakie czytałam w ostatnim czasie. Narracja zasługuje na najwyższe nagrody i wszelkie możliwe polecenia. A sama książka, mimo że napisana przez Japończyka z pochodzenia, jest na wskroś angielska.

Może znajdzie się ktoś, kto powie – co może być ciekawego w wynurzeniach jakiegoś starzejącego się kamerdynera. Wszystkim wątpiącym radzę przeczytać, żeby się przekonać. Bo nie tylko o jakieś tam wspominki tu chodzi. W Okruchach dnia poruszane są też ważniejsze tematy: polityka i historia dwudziestowiecznej Europy. Ale jednak najważniejszy jest ten dojrzały głos, głos angielskiego służącego, który poświęcił własne szczęście, aby służyć innym.
Pisarstwo u swoich podstaw zakłada manipulowanie czytelnikiem. Każdy pisarz to manipulator. Tu chodzi o kwestie wykonania. Możesz zrobić to prostacko, kładąc przed tym kto cię czyta wszystko kawa na ławę albo zmusić kogoś do analitycznego myślenia, układania w całość tego, co wydarzyło się z bohaterami. Zresztą od określenia smutek wolę melancholię. [z wywiadu Nie lubię promocji literatury]

Faktem jest, że Ishiguro jest świetnym manipulatorem, a my czytając jego teksty dajemy sobą manipulować i sprawia nam to przyjemność. W Okruchach dnia nie ma nic z prostactwa, natomiast jest mnóstwo z elegancji. Książka ta to hipnotyzujące arcydzieło, historia napisana perfekcyjnie i przepięknym językiem.

Nie będę się rozpisywać, bo uważam, że ta książka nie potrzebuje żadnej reklamy. Zakochałam się w tej opowieści i będę ją wielbić do końca moich dni. A czytając, pod powiekami formował mi się obraz genialnego aktora, który stał się Stevensem, Anthony'ego Hopkinsa.

Okruchy dnia zmuszają do refleksji i poruszają do głębi. Wiernie oddany angielski klimat i rozliczenie się z dotychczasowym życiem. Wspaniała lektura. Nic tylko czytać. Zdecydowanie polecam.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2019 roku – 57/120, Łów słów – okruch, Olimpiada czytelnicza – 304 stron, Pod hasłem, Mierzę dla siebie – 2,3 cm, Misja specjalna - Zatytułuj się – I, W 200 książek dookoła świata – Japonia, Wielkobukowe bingo – książka nagrodzona

4 komentarze:

  1. Po takie książki warto sięgać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, to dzięki takim książkom nie upadło czytelnictwo.

      Usuń
  2. Miałam ostatnio kupić i nie kupiłam, a teraz żałuję. Zaintrygowałaś mnie :D Ja teraz skończyłam "Pieszo i beztrosko" o sztuce spacerowania. Strasznie fajna! Szczególnie dla pasjonatów spacerowania. A teraz właśnie marzy mi się jakaś powieść :)

    OdpowiedzUsuń