Autor
– Corrie Jackson
Tytuł
– Fashion Victim
Tytuł oryginału - Breaking Dead
Przekład
– Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka-Gaik
Grupa
Wydawnicza Foksal/Wydawnictwo W.A.B.
ISBN 978-83-280-4814-0
Na wstępie muszę się z wami
podzielić nie tym o czym jest ta powieść, ale o tym w jaki sposób trafiła w
moje ręce. Otworzyłam przesyłkę i moim oczom ukazała się niepozorna książka,
która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, gdyż była opasana taśmą policyjną.
Taką taśmę można zobaczyć na miejscach zbrodni… Spowodowało to dreszczyk emocji
i dało nadzieję na dobrą lekturę.
Corrie Jackson jest
dziennikarką z piętnastoletnim stażem. Pracowała między innymi dla Harper’s Bazaar, The Daily Mail, Grazia i
Glamour. Fashion Victim to jej debiut literacki, ale też (zapowiadana) pierwsza
z serii książek o dziennikarce Sophie Kent.
Akcja powieści została osadzona
w stolicy Anglii, Londynie, a zaczyna się bezpośrednio przed London Fashion
Week. Sophie Kent zagłębia się w sprawę morderstwa młodej Rosjanki Natalii,
modelki, która przyjechała do Londynu po lepsze życie. Pracująca dla The London Herald Sophie nie wie jeszcze
jak bardzo ryzykowna jest „zabawa” w śledczego. Dziennikarka z trudem radzi
sobie z tragiczną śmiercią brata i sprawę morderstwa (później morderstw)
traktuje jako odskocznię od własnych problemów. Tylko czy to na pewno dobra
droga?
Świat mody kojarzy się
zwyczajnym zjadaczom chleba z luksusem, błyskiem fleszy i blichtrem. A jak jest
faktycznie? Corrie Jackson trochę odziera ten wyjątkowy światek z błyszczącej
otoczki, pozbawiając nas złudzeń. Alkohol, narkotyki, zmuszanie do seksu i
przemoc to tylko wierzchołek góry lodowej. Ten świat, który niektórym kojarzy
się z wielkimi pieniędzmi, biżuterią, futrami jest tak naprawdę wstrętny,
okrutny i brudny.
Corrie Jackson, co nie dziwi,
obsadziła w głównej roli dziennikarkę. I choć tematyka przypomina mi troszeczkę
Wołanie kukułki Roberta Galbraitha,
to różnic między tymi dwiema książkami jest bardzo dużo. Począwszy od głównego
bohatera, a na dopracowaniu skończywszy. Wspólna dla obu książek jest świat mody. Fashion Victim jest debiutem, jednak dobrze rokującym na
przyszłość.
Jestem pewna, że przy lekturze Corrie
Jackson nie będziecie się nudzić. Książkę cechuje wartka akcja, która ani na
chwilę nie zwalnia tempa. Jak na debiut, fabuła jest spójna i naprawdę może
zająć na kilka godzin. Piszę, że na kilka, ponieważ lektura nie zajmuje dużo
czasu, a jest to niewątpliwie zasługą lekkiego pióra dziennikarki. Momentami ta
lekkość kłóciła mi się z brutalnymi morderstwami zawartymi w powieści, ale może
taki był zamysł początkującej pisarki.
Główna bohaterka, której Corrie
Jackson oddała głos, jest ambitna, zdeterminowana i jak przystało na dobrą
dziennikarkę, świetnie radzi w kontaktach z innymi ludźmi. Sophie jest tego
typu osobą, którą raz się uwielbia, a w drugim momencie najchętniej kopnęłoby
się ją w tyłek. Ale zdecydowanie jest jakaś, nie kryształowa a przez to prawie realna,
autentyczna.
Fashion
Victim jest z jednej strony mrocznym thrillerem, z drugiej całkiem
niezłym kryminałem, więc książka powinna znaleźć swoich zwolenników pośród
wielbicieli tych gatunków literackich. Mnie ten debiut przekonuje i mam ochotę
na ciąg dalszy, mając oczywiście nadzieję na jeszcze lepszą „rozrywkę”.
Dziękuję
Książka bierze udział w
wyzwaniach:
ABC czytania – wariant 2, Akcja
100 książek w 2018 roku – 8/100, Czytelnicze igrzyska 2018, Olimpiada
czytelnicza – 384 stron, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 8/52,
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 3 = 24,7 cm, Świat kultury 2018 – zabójstwo,
W 200 książek dookoła świata – Stany Zjednoczone, Wyzwanie Czytamy nowości
Intrygujące opakowanie! O dziennikarzach śledczych w kryminałach lubię czytać, a tu jeszcze świat mody od kulis. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie powiem, że nie zostałam zaintrygowana....
OdpowiedzUsuńLondyn przyciąga.....objętość książki i jej fabuła też.....