Harlan Coben
Już mnie nie oszukasz
Fool Me Once
przekład Robert Waliś
Wydawnictwo Albatros
ISBN 978-83-8361-055-9
Znacie mnie. Uwielbiam Cobena. To jeden z moich ulubionych pisarzy. I niestety nie potrafię być wobec niego obiektywna, wiem o tym, ale w tym przypadku nie muszę. Już mnie nie oszukasz to jedna z jego najlepszych powieści. Niewiele brakuje jej do czterystu stron, a usiadłam i nie odłożyłam, dopóki nie skończyłam. Porwała mnie, wciągnęła, popłynęłam… Nie było mnie… Ale teraz już jestem i muszę się podzielić – tylko troszkę, bo wiecie, że staram się zanęcić, a nie streszczać.
Maya jest mamą dwuletniej Lily i weteranką wojskową. Niedawno pochowała swoją siostrę Clair, a teraz na nagraniu z kamerki (zainstalowanej by kontrolować nianię) widzi swojego męża bawiącego się z córką. Miło? Byłoby, fakt, Tylko, że pogrzeb Joego odbył się kilka dni temu. Jak to możliwe? Czu to jakiś kawał? A może postradała zmysły? Niania atakuje Mayę, kradnie nagranie i ucieka. Kobieta czuje się zbita z tropu, ale za wszelką cenę postanawia sama rozwikłać tę zagadkę. W końcu tu chodzi o bezpieczeństwo jej kochanej córeczki.
Według mnie Harlan Coben w tej powieści prezentuje swoją najwyższą formę. Historia jest napisana w taki sposób, że wabi czytelnika, po czym wciąga go, zaciska i nie puszcza do samego końca. W ten sposób stajemy się więźniem i Cobena i tej opowieści. Zawrotne tempo i zwroty akcji, które pojawiają się dosłownie znikąd powodują, że na chwilę czujemy się wytrąceni z równowago, ale już po chwili wracamy na odpowiednie tory.
W trakcie czytania z pewnością będą każdemu przychodzić do głowy różne scenariusze, mnie także się to zdarzało. Nawet momentami byłam z siebie dumna, że tym razem udało mi się rozwikłać przed finałem rozwiązanie. A tu...zonk. Totalna klapa. Przecież to Coben. On tak szybko nie zawiesza broni na kołku. Walczy do końca. Jeśli komuś się udaje z nim wygrać, to ja bardzo mu gratuluję. Mnie dotąd, nigdy.
Jak zwykle na finał trzeba czekać do samego końca. Tutaj nic nie da się przeskoczyć. I naprawdę warto, bo punkt kulminacyjny wart jest wszystkich przeczytanych wcześniej stron, a niektórych może nawet wbić w fotel. Ja mam tak, że bardzo wczuwam się w czytaną historię. Były momenty, gdy po kręgosłupie zasuwały mi zastępy mrówek i naprawdę czułam rosnący niepokój.
Jeżeli polubię jakiegoś bohatera to szukam z nim cech wspólnych i się z nim identyfikuję. Myślę, że w przypadku Mai to nie będzie trudne, bo to postać, która ma niewiele wad. Jest dobrą matką, opiekuńczą i kochającą. Z tego, co wiemy, to była również dobrą żoną, siostrą i całkiem dobrym żołnierzem. Śledztwo, które sama prowadzi trzymają czytelnika w ciągłym napięciu.
Nie ma co się rozpisywać. Zapraszam wszystkich do świata Harlana Cobena. Do świetnie wykreowanych tajemnic, nagłych i nieoczekiwanych zwrotów akcji, do nieodgadnionych zagadek i zakończeń. Ta książka będzie idealna na pierwszą przygodę z tym amerykańskim pisarzem, ale równie dobra na kontynuację w przypadku zagorzałych czytelników.
monweg
Dziękuję
"Już mnie nie oszukasz" do kupienia na Bonito
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2024 roku – 28/120; Abecadło z pieca spadło… - P; Mierzę dla siebie – 3 cm; 384 stron; Pod hasłem – A; Trójka e-pik – zaległość – w labiryncie kłamstw; Wielkobukowe bingo – książka zekranizowana; Wielkobukowe albo-albo – tytuł na literę J; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – J;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz