David Lagercrantz
Memoria
cykl – Rekke&Vargas (tom 2)
przekład Justyna Kwiatkowska
Wydawnictwo Wielka Litera
ISBN 978-83-8360016-1
David Lagercrantz dał się poznać czytelnikom jako kontynuator wybitnej (moim zdaniem) trylogii Millennium, przedwcześnie zmarłego Stiega Larssona. Nie mnie oceniać, jak mu to wyszło, ani porównywać do pierwowzoru.
Tym razem w nasze ręce trafia cykl, który Lagercrantz stworzył sam. Rekke&Vargas w tej chwili ma dwa tomy: Człowiek, który wyszedł z mroku (tom 1) i Memoria (tom 2). W obu spotykamy się z duetem można by rzec doskonałym – profesorem psychologii Hansem Vargasem oraz młodą, hardą i nie skażoną jeszcze zawodem policjantką Micaelą Vargas. Warto wspomnieć, że w ich przypadku następuje tak zwane zderzenie dwóch światów. Rekke to wykształcony i kulturalny przedstawiciel klasy wyższej, a Vargas jest reprezentantką nizin społecznych.
Na całe szczęście dla mnie i dla innych osób, które nie czytały tomu pierwszego cyklu, można zasiąść do czytania bez znajomości wcześniej wymienionego tomu. Bo w sumie to, co łączy obie części, to dwójka głównych bohaterów. Jednak uważam, że zawsze lepiej poznawać cykle od początku – nigdy nie wiadomo jakie informacje przemycone, czasem niby niechcący przez autora, mogą się przydać później.
Rekke i Vargas podejmują się wyjaśnienia zagadki nieżyjącej, a może żyjącej żony Samuela Lidmana. Zaginiona czternaście lat wcześniej i uznana za zmarłą, Claire Lidman, nagle pojawia się na zdjęciu znajomego Samuela. Rekke, który zawsze widzi więcej niż przeciętny człowiek, sądzi, że może jej grozić niebezpieczeństwo. Tym bardziej dobrze byłoby odnaleźć kobietę, jak najszybciej. Zapowiada się nie lada wyścig z czasem, co skutkuje dobrze nakręconą fabułą. Dodatkowo Micaela będzie miała trochę kłopotów z bratem kryminalistą, a córka Hansa wpadnie w tarapaty. I żeby nie było nudno i ciągle porównywalnie do doylowskiego Holmesa pojawi się Gabor Morovi, przestępca szyty na miarę profesora Moriarty’ego.
Jak widać na nudę nikt raczej nie będzie narzekał. Zakończenie również powinno każdego zadowolić na tyle, że z chęcią sięgnie po trzeci tom cyklu, na który ja również czekam. Memoria to skandynawski, sensacyjny kryminał, w którym mamy wszystko, aby (chyba) wszyscy byli usatysfakcjonowani: świetnie prowadzone śledztwo, które „ogląda się” z ciekawością; tajemnice; bardzo dobrze skrojona intryga; odpowiednio stopniowane napięcie i dobre zakończenie. I jeszcze jedno – przeszłość, która zawsze ma znaczenie!
Jeżeli lubicie Lagercrantza to nie trzeba Was specjalnie namawiać do lektury tego cyklu, a co za tym idzie, Memorii. Jeśli natomiast nie macie zbyt dobrego nastawienia do tego szwedzkiego pisarza, to może nadszedł ten moment, że należy dać mu szansę. Teraz nie pisze kontynuacji zaczętej przez kogoś innego. Zaczął pracę na swoje konto i może sprawdźmy, jak mu idzie, zanim wydamy ostateczny wyrok. Uważam, że nowy cykl z parą, która na pierwszy rzut oka może wydawać się niedobrana, jest strzałem w dziesiątkę. Sami się o tym przekonajcie.
monweg
"Memoria" do kupienia na Bonito
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2024 roku - 15/120; Mierzę dla siebie – 2,8 cm; 376 stron; Wielkobukowe bingo – świeżynka, książka wydana w 2024 roku; Wielkobukowe albo-albo – literatura skandynawska; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – M; Wielkobukowe minibingo - świeżynka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz