wtorek, 28 marca 2023

Nic drobniej nie będzie - Marcin Wicha

 

Marcin Wicha

Nic drobniej nie będzie

Wydawnictwo Karakter

978-83-67016-36-0

Zdarza Wam się czytać książkę przez miesiąc albo dwa, posuwając się każdego dnia o drobny kawałek? Sam rzadko kiedy czytam w ten sposób, chyba że akurat biorę się za zbiór mniejszych tekstów - opowiadań, esejów lub felietonów. Tak też poczytywałem sobie felietony Marcina Wichy, zebrane z magazynu “Pismo” oraz paru innych z lat 2017-2022. Do tej pory ani razu ten autor mnie nie zawiódł, Jak przestałem kochać design, Rzeczy, których nie wyrzuciłem oraz Kierunek zwiedzania stanowiły bardzo satysfakcjonujące lektury. A że felietony lubię, styl Wichy także, to wszystko składało się dobrze.


Nic drobniej nie będzie dawkowałem sobie pomału, żeby w żadnym razie się nie przesycić, co przy krótkich tekstach w dużej liczbie zdarzyło mi się parokrotnie. I tak czytałem po dwa, trzy dziennie, czasem z przerwą weekendową, nie śpiesząc się zupełnie, przecież to dla odprężenia. I to, co u Wichy do tej pory ceniłem, nienachalne poczucie humoru, swoista poczciwość stylistyczna i autoironiczność, w tych tekstach zaczęły mi przeszkadzać. Zastanawiam się tylko, jak wiele mówi to o mnie, że w felietonach rajcująco działał humor z lekka jadowity, pełen złośliwości - skrzyły się wtedy od inteligentnego dowcipu, błyskały zalotnie ozdobnym stylem i groziły ostrymi zakończeniami liter.


W tym zbiorze znalazłem trochę tekstów nostalgicznych, sporo mądrych (ale nie wymądrzających się), całkiem dużo zabawnych, w których najczęściej śmiać można się było z autorem z niego samego. Nie znalazłem natomiast pazurów ani kłów, podszczypujących i kłujących zdań - Wicha jako felietonista wydał mi się bezzębny. A może to kwestia czasów, w jakich przyszło nam żyć, bo są pełne przemocy, głupoty i ordynarnej złośliwości. I jakoś tak dla odmiany milej uśmiechnąć się nad własnymi głupstwami i błędami, niż wyśmiewać cudze i odpuścić sobie jadowite słowa, a zastąpić je opatrunkowym felietonem?

niehalo



"Nic drobniej nie będzie" do kupienia na Bonito



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2023 roku – 36/120; Mierzę dla siebie – 1,6 cm; 210 stron; - Trójka e-pik – zaległość – coś lub nic; Wielkobukowe bingo – książka poniżej 300 stron; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – N; Wielkobukowe okładkowe bingo – okładka z samym tekstem

2 komentarze:

  1. O, Pana Marcina niedawno sobie nadrabiałam i też bardzo podoba mi się jego poczucie humoru, a o tej książce nie słyszałam, więc sobie ją dorzucę na półkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorzuć. Ja co prawda jeszcze nie czytałam, ale na opinii niehalo (czyli prywatnie mojego syna) można polegać.

      Usuń