wtorek, 6 grudnia 2022

Nasz ostatni dzień - Adam Silvera

 

Adam Silvera

Nasz ostatni dzień

They Both Die at the End

Przeł. Agnieszka Brodzik

We Need YA

ISBN 978-83-7976-115-9

Czasami zdarza się, że uczniowie pożyczają albo polecają mi książki do przeczytania. Z uwagi na setki nieprzeczytanych na regale i rokrocznie dziesiątki nowych nie mam czasu na czytanie wszystkich tych propozycji, ale zgodnie z myślą “pokaż mi, co czytasz, a powiem ci, jakim człowiekiem jesteś” sądzę, że mogę ich dzięki temu trochę od innej strony poznać. I tak ostatnio padło na powieść Adama Silvery Nasz ostatni dzień. Autor był dla mnie całkowicie anonimowy, ale szybki research uświadomił mi, że to bardzo popularny pisarz literatury young adult.



Nasz ostatni dzień opiera się na ciekawym pomyśle - w tym świecie działa firma/instytucja Prognoza Śmierci, której zadaniem jest informowanie ludzi, że danego dnia umrą. Jak można się spodziewać, główne postaci odbierają niedługo po północy telefony z przepowiednią, a może bardziej z wyrokiem, stając się Zgonersami (to nazwa z książki, nie wymyśliłem tego). Czytelnik może przyjrzeć się ostatnim godzinom z życia dwójki bohaterów, którzy w swoim Dniu Ostatecznym poznają się za pomocą aplikacji Ostatni Przyjaciel.



Dość szybko znużyła mnie opowieść o dwóch głównych postaciach, Mateo i Rufusie, ponieważ akcja rozwijała się bardzo banalnie. Dużo ciekawsze było dla mnie czytać krótkie przerywniki o przypadkowych i znaczących bohaterach, którzy tego dnia nie otrzymali telefonu – te fragmenty nadawały trochę rześkości całej historii. Silvera ładnie wykorzystał motyw fatum, które ciąży w powieści nad każdym, kto otrzyma telefon z Prognozy Śmierci. Czy gdyby nie usłyszeli głosu wyroczni, ci ludzie na pewno by zginęli? Czy ich decyzje podejmowane ostatniego dnia życia nie były podyktowane właśnie tą wiadomością?



Podejrzewam, że gdybym miał teraz ponownie naście lat, to wchłonąłbym fabułę Silvery z ekscytacją. Pewnie byłbym w stanie w jakimś stopniu utożsamić się z bohaterami i emocjonowałbym się ich losem. Niestety, zabrakło mi w tej powieści wielu elementów, które cenię w literaturze - pogłębione portrety psychologiczne, niedopowiedzenia, zaskakujące rozwiązania językowe etc. Pozostaje tylko niezły pomysł proszący o trochę lepszą realizację.



niehalo


"Nasz ostatni dzień” do kupienia na Bonito



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 114/120; Mierzę dla siebie – 3,2 cm; 410 stron; Pod hasłem – flaga ma w swoich barwach biel i czerwień; Wielkobukowe bingo – fantasy, książka pożyczona; Wielkobukowe minibingo – tytuł na literę N; Wielkobukowe okładkowe bingo – książka z niebieską okładką, okładka z rysunkową grafiką, na okładce miasto; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – N; WyPożyczone

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz