piątek, 8 września 2017

Przedpremierowo - Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach - Anna Brzezińska

Autor – Anna Brzezińska
Tytuł – Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach
Wydawnictwo Literackie
ISBN 978-83-08-06393-4


Premiera już 14 września

Anna Brzezińska, polska pisarka fantasy i mediewistka; absolwentka Instytutu Historii KUL. Obok Andrzeja Sapkowskiego jest najpopularniejszym twórcą fantasy. Zadebiutowała opowiadaniem A kochał ją, że strach, za które dostała Nagrodę Fandomu Polskiego.

Philippa Gregory, Michelle Moran, Elżbieta Cherezińska, Ewa Stachniak – oto niektóre z gorących nazwisk pisarek, które przybliżają nam to, co zdarzyło się przed wiekami. Do tego grona dzisiaj dopisuję kolejne nazwisko, Anna Brzezińska. Nastała moda na powieści historyczne i z radością stwierdzam, że powstają jak grzyby po deszczu. Cieszy mnie to, że po pozycje te sięgają teraz bardzo często kobiety, wszak epoki, o których traktują są niezmiernie ciekawe. Królowe, księżne, księżniczki… która z nas nie chce o tym czytać. Przecież od dziecka prawie każda dziewczynka marzy by być królewną. Może dzięki lekturze tej książki nie siądziemy na tronie dosłownie, ale w marzeniach… czemu nie.

Najnowsza książka Anny Brzezińskiej Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach przybliża nam portrety głównie córek królowej Bony i Zygmunta Starego. Poznajemy codzienne życie Izabeli, Zofii, Anny i Katarzyny oraz Jadwigi i Anny.

Szesnastowieczny Kraków. To tutaj przyjeżdża spod Nowego Targu nastoletnia Regina. Trafia do słodownika mistrza Bartłomieja, gdzie zostaje izdebną. Jednak szybko przekonuje się, że nie została zatrudniona tylko w roli służącej. Bartłomiej oczekuje od dziewczyny czegoś zgoła innego. Nie mogło zdarzyć się inaczej, Regina zachodzi w ciążę i po kilku miesiącach na świat przychodzi dziewczynka. Niestety nie jest to wymarzona córka. Dosia, bo tak dostaje na imię, okazuje się karlicą, dzieckiem niechcianym. Jednak to ona, a nie jej matka dostaje się na zamek królewski. I to Dosia staje się narratorką opowieści i jej oczami oglądamy życie na Wawelu towarzysząc jagiellońskim królewnom.

Historia przedstawiona w książce nie skupia się wyłącznie na dworze. Wykracza poza niego i ukazuje nam postaci z różnych środowisk zawodowych i warstw społecznych. Królewny są najważniejsze, ale równie ważne stają się mieszczanki, służące, a nawet rozpustnice… rzemieślnicy, żacy, uczeni, żebracy. Jednak opowieść Brzezińskiej najbardziej skupia się na życiu kobiet.

Ktoś może pomyśleć – powieści historyczne nie są dla mnie, zbyt ciężkie i na pewno nieprzystępne. Otóż nie, zdecydowanie nie. Książka Anny Brzezińskiej napisana została lekko, bardzo przystępnie, a czyta się naprawdę wyśmienicie. Autorka zadbała o najdrobniejsze szczegóły, dzięki temu nie ma się problemu, aby przenieść się [prawie dosłownie] w dobę renesansu, by móc zakosztować takiego niezwykłego życia.

Nie jest to książka tego rodzaju, która czyta się sama. Już sama grubość [840 stron] szykuje nas na kilka dni lektury. Powieści historyczne są specyficznie i potrzeba czasu, aby się w nie zagłębić i nie zgubić. Mimo tego Córki Wawelu przeczytałam w tempie prawie ekspresowym. Jeżeli się wahacie, to nie potrzebnie, bo to naprawdę bardzo zajmująca historia.

Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach to piękna, fascynująca i wspaniała opowieść o kobietach żyjących w XVI wieku. Opowieść, której nie znajdziecie na lekcjach historii, ale którą możecie poznać dzięki  takim książkom jak ta. Życie na dworze, wokół niego, opisy Krakowa z jego zabytkami i uliczkami, to tylko niektóre tematy, o których przeczytacie na kartach tej książki.

Napisaną z rozmachem powieść Anny Brzezińskiej polecam z czystym sumieniem wszystkim, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej o minionych czasach, a także tym,  którzy pasjonują się historią w ogóle. Zdecydowanie polecam.

Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Czytam, bo polskie, Czytam nie tylko Amerykanów!, Czytelnicze igrzyska 2017, Dziecięce poczytania, Gra w kolory, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 132/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 5 = 16,3 cm, W 200 książek dookoła świata – Polska, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie Wiedźmy – miejsce, osoba

2 komentarze:

  1. Najbardziej ciekawi mnie przekrój społeczeństwa. Ja czekam na powieść Janiny Lesiak o Annie Jagiellonce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie znaczy, że nie możesz przeczytać i tej :)

      Usuń