Autor – Jaceh Dehnel
Tytuł – Seria w
ciemność
ISBN 978-83-65125-21-7
Czarna
skrzynko, doboszu, ciasny zwitku krwinek,
jakże
cię okradziono, zmieniając cię w pompę
(w
hydraulice widząc twych skurczów jedyne
tłumaczenie),
w ładunek z aortowym lontem!
(…)
(Stół)
Jacka
Dehnela chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Mimo ledwie 35 lat na karku ma
całkiem spory twórczy dorobek, zarówno poetycki, jak i prozatorski. Dał się
także poznać jako tłumacz m. in. Francisa Scotta Fitzgeralda czy Henry’ego
Jamesa. Pisarz zdobył już wiele prestiżowych nagród, w tym Nagrodę Fundacji im.
Kościelskich i Paszport Polityki; jego dzieła znalazły się także dwukrotnie w
finałowej siódemce Nagrody Nike. Wiersze, które składają się na niewielki tom
poetycki, zatytułowany Seria w ciemność, potwierdzają
zdecydowanie klasę warsztatową i językową autora Lali. Na książkę składają, jak mówi czytelnikowi podtytuł, z 22
wierszy podróżnych, bardzo osobistych i, wydaje się, ważnych dla poety.
(…)
To,
że jesteśmy razem, jest częścią porządku –
jak
rytm drzew na poboczach, regularność ulic,
kierunki,
kwadry, pływy, mój sztywny kołnierzyk,
twoje
obcisłe swetry, moja lewa, twoja
prawa
poduszka. Związek: to, co trzyma razem
dwa
atomy wodoru, jeden atom tlenu.
(Odwilż)
Tym,
co łączy większość utworów, zamieszczonych w tomie, jest staranne
przestudiowanie zjawiska, które nazywamy związkiem. Nie powinniśmy myśleć o
związku tylko jako o połączeniu dwojga ludzi, ponieważ to stanowczo zbyt
lakoniczne stwierdzenie. Jeśli znajdziemy w sobie odpowiednią dawkę empatii,
będziemy w stanie zrozumieć założenie poety, wejść w ten temat znacznie głębiej
i dojrzeć, jak wielkie znaczenie dla życia każdego z nas ma wiązanie się z
drugim człowiekiem. Dwa różne światy, dwójka obcych ludzi postanawia zbudować
jeden świat; rezygnują z bezpiecznego dystansu, by stworzyć coś unikalnego.
(…)
Na razie możemy
pomijać
rozpoczęcie sezonu grzewczego
milczeniem,
lekceważyć porządek talerzy.
Śmierć
jest jak użyteczny, ale nie użyty
przedmiot,
który gdzieś leży w tekturze i folii
na
pawlaczu, pomiędzy pudłami z bombkami
a
nienoszonym płaszczem – pewna i gotowa;
wystarczy
po nią sięgnąć, gdy będzie potrzebna.
(Sezon
grzewczy)
Codzienność
nie musi budzić w nas strachu, daje tyle możliwości, pozwala własne rytuały,
które można wspólnie celebrować. Każda najmniejsza czynność może zbliżać lub
oddalać; każda rozmowa zmniejsza albo zwiększa dystans. Jedno jest pewne:
dokonało się oswojenie Obcego, więc stał się on Swój. A kiedy nadchodzi koniec
związku, to ten koniec zabiera część nas; przez tę wyrwę wypływają całe ból i
żal, z każdą kroplą zmieniając to, kim jesteśmy.
A
teraz trochę więcej o tomiku, a mniej przemyśleń powstałych na skutek jego
przeczytania. Jacek Dehnel na pewno udowadnia, że zasłużył na miano Ambasadora
Języka Polskiego; jego zabiegi językowe potrafią być naprawdę fenomenalne, a
nagromadzenie wieloznaczności robi wrażenie. Jednakże, mimo że kilka wierszy
podoba mi się, książka ta nie całkiem do mnie trafiła. Być może jest to
spowodowane wyborem utworów. Ich dobór sprawia, że tom składa się z tekstów
różnorodnych pod względem stylu, ale jednocześnie wydają mi się one nierówne
pod względem treści. Poeta w posłowiu wyraził nadzieję, że wiersze wypuszczone
„serią w ciemność” okażą się celne i trafią do czytelników. Mnie kilka trafiło
i niektóre frazy na pewno zapamiętam, ale spora część chybiła celu. Niemniej
jednak polecam wam tom Jacka Dehnela, bo warto go poznać.
(…)
Ty,
jeśli czekasz jakichś morałów,
nie
czekaj dłużej. Czasu jest mało.
Bądź
dobry. Kochaj. Starzej się z wdziękiem.
Zamki
są słabe. Szyby za cienkie.
(Przyjęcie)
Dziękuję
Książka bierze udział w wyzwaniach:
52/2016 – 37/52, ABC czytania –
wariant 2, Klucznik, Pod hasłem 2016, Przeczytam 100 książek w 2016 roku – 37/100,
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 0,4 = 4,1 cm, Reading Challenge 2016, W 200książek dookoła świata - Polska
Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJest dużo poezji polskiej i zagranicznej, którą warto poznać i znać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Dehnela. Czytałam jego kilka książek, ale to była proza. Ciekawa jestem tej publikacji.
OdpowiedzUsuńNo to musisz spróbować :)
UsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuń