sobota, 3 czerwca 2023

Córka z Włoch - Soraya Lane

 

Soraya Lane

Córka z Włoch

The Italian Doughter

przekład Anna Esden-Tempska

Seria – Utracone Córki

Wydawnictwo Albatros

ISBN 978-83-6751-322-7

Jeszcze do niedawna przeżywałam wraz z kilkoma kobietami „poznanymi” na stronach książek Lucindy Riley inne historie, ale trochę podobne. Nie kochani, to nie jest kalka, ale schemat jest na tyle podobny, że od razu nasunął mi na myśl tamte książki i cykl, który do tej chwili bardzo dobrze wspominam – Siedem Sióstr. Czy i tak będzie w tym przypadku? Czy Utracone Córki znajdą miejsce w moim sercu? To się okaże. Na razie jestem po lekturze pierwszego tomu i zapraszam na kilka słów o nim.


Kilka kobiet spotyka się w kancelarii adwokackiej w Londynie. Nie znają się. Wszystkie jednak zostały połączone lata temu jedną osobą – Hope Berenson, która prowadziła przytułek dla niezamężnych matek w Hope House. Każdej z nich prababka była taką matką. Teraz każda z tych młodych kobiet otrzymuje od adwokata pudełko z pamiątkami znalezione w domu, gdzie mieściła się ta placówka.

Jak nietrudno się domyślić, cykl został podzielony na tyle tomów ile jest głównych bohaterek/córek. Każdy tom cyklu poświęcony jest jednej z nich. Córka z Włoch opowiada historię Lily. W jej pudełku znajduje się przepis kulinarny oraz program teatralny mediolańskiej La Scali. Lily według wskazówek powinna zatem udać się do Włoch by odkryć swoje korzenie, swoją przeszłość. Dziwnym trafem akurat właśnie tam się wybiera by spędzić trochę czasu w winnicach i dowiedzieć się więcej na temat tworzenia tych szlachetnych trunków.


Podobnie, jak w serii autorstwa Lucindy Riley, tak i tutaj, historia rozgrywa się dwutorowo czyli w dwóch planach czasowych. Współcześnie towarzyszymy Lily, która odkrywa tajemnice swojej rodziny i swojej przeszłości, a w retrospekcjach poznajemy losy jej prababki Estee, mające swój początek w dzieciństwie, aż do jej sukcesów w balecie. Wraz z Lily poznajemy historię miłosną Estee i Felixa – i choć nie przepadam za romansami jako takimi, to muszę przyznać, że ta książka mnie przekonuje, nic nie jest napisane na siłę, a czyta się z prawdziwą przyjemnością.

W sumie to nie będzie tylko jedna historia miłosna, bo i Lily w tej kwestii ma coś do powiedzenia, a poznany w winnicy młodzieniec nie będzie obojętny na jej wdzięki. Z resztą właściciele winnicy okażą się pomocni także w odkrywaniu tajemnic przeszłości kobiety, zwłaszcza gdy okaże się, że przepis, który jest w jej posiadaniu powinien stanowić sekret.


Zdaję sobie sprawę, że nie jest to książka, którą postawiłabym na równi z arcydziełami, ale nie tylko takie należy czytać i poznawać. Ta ma w sobie jakąś magię. Jak zacznie się czytać, to ciężko przestać. Jest bardzo ciekawie napisana i chce się poznać rozstrzygnięcie. Bohaterowie są jacyś i sprawiają, że się o nich myśli i kibicuje ich poczynaniom i wyborom. Dwutorowa akcja sprawia, że książka jest bardziej interesująca, a przy okazji można liznąć odrobinę historii.


Pierwsza część z zapowiadanego ośmiotomego cyklu wypada całkiem przyzwoicie. Jestem ciekawa kolejnych odsłon i będę na nie czekała. Tymczasem polecam Córkę z Włoch fanom Lucindy Riley i wielbicielom sagi Siedem Sióstr oraz miłośnikom powieści obyczajowych i wielopokoleniowych sag rodzinnych.


monweg


Dziękuję




"Córka z Włoch" do kupienia na Bonito


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2023 roku – 63/120; Mierzę dla siebie – 2,4 cm; 351 stron; Odczarujmy półki – książki wydane w 2023 roku; Wielkobukowe bingo – opowieść z motywem rodziny, pierwszy tom serii; Wielkobukowe albo-albo – saga rodzinna; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – C; Wielkobukowe okładkowe bingo – na okładce nazwa serii; fioletowa lub różowa okładka

1 komentarz:

  1. Nie znam pióra autorki. Moja koleżanka jest zachwycona cyklem "Siedem Sióstr".

    OdpowiedzUsuń