czwartek, 10 marca 2022

Zderzacz - Joanna Łopusińska

 

Joanna Łopusińska

Zderzacz

Wydawnictwo W.A.B.

ISBN 9788328092747

A co, jeśli wszystko, co wydaje się nam przypadkowe, przypadkowe nie jest? Co, jeśli istnieje wzór na przypadek? I co, jeśli ten wzór zmieni znany nam świat?

 

Gdy otrzymałam Zderzacza od wydawnictwa kompletnie nic nie wiedziałam o jego autorce. Okazuje się, że to druga książka Joanny Łopusińskiej, po dobrze przyjętym debiucie Śmierć i Małgorzata. Łopusińska jest z wykształcenia plastyczką i egiptolożką; mieszka w Wielkiej Brytanii, a na potrzeby najnowszej powieści spędziła z szwajcarskim CERN-ie trochę czasu, zbierając materiały. Co z tego wynikło? Chyba musicie przeczytać.


Zacznę od tego, że fizyka nigdy nie była w kręgu moich zainteresowań i szczerze mówiąc stanowiła i stanowi do dzisiaj moją piętę achillesową. Nigdy nie było mi z nią po drodze. Aż tu pojawia się książka, która z całkiem niezrozumiałego dla mnie powodu, zainteresowała mnie po samym opisie. Ja i fizyka? To się nie może udać! A może? Zaczęłam i przepadłam. I wiecie, naprawdę mi się podobało. Widać, nie taki diabeł straszny…


Zderzacz to thriller naukowy, gatunek, po który nie sięgam zbyt często. I może to się zmieni. W CERN-ie, największym ośrodku badań jądrowych na świecie, gdzie trwają prace nad poszukiwaniem boskiej cząstki: bozonu Higgsa, w podziemiach Wielkiego Zderzacza Hadronów zostaje znalezione ciało młodego genialnego fizyka polskiego pochodzenia, Noah Majewskiego. Od razu nasuwają się pytania czy mężczyzna został zabity, czy też popełnił samobójstwo? Niepokojący wydaje się fakt, że dziennik młodego naukowca zaginął, a wraz z nim bezcenne matematyczne równanie. Rozpoczyna się śledztwo, które nie zapowiada się na szybkie i łatwe, a sprawą kieruje charyzmatyczna inspektor Danielle Hauser. Żeby było ciekawiej swoje prywatne śledztwo prowadzą Ava, siostra Majewskiego wraz z jego przyjacielem, Alexem. Krok w krok za nimi wyrusza pościg, a ten kto za tym stoi nie ma dobrych zamiarów.


Łopusińska zabiera nas w podróż po świecie fizyki i matematyki i choć niektórym z was może wydawać się to dość straszne, wcale takie nie jest. Uwierzcie mi na słowo. Owszem, obawiałam się tej lektury, ale już na etapie przed jej rozpoczęciem, autorka zapewniła mnie, że nie ma się czego bać. I miała rację. Napisała książkę, przez którą się płynie bez przeszkód. Tak, potrzeba skupienia, ale nie jest to pozycja, która wyciska z czytelnika ostatnie soki. Joanna Łopusińska potrafiła z nudnego i trudnego dla mnie tematu wydobyć tyle interesujących motywów, że ani na moment się nie nudziłam, ani nie pomyślałam o odłożeniu książki na półkę. Dobrze zawiązana intryga, liczne tajemnice i bardzo ciekawa akcja w przepięknej scenerii Alp zmuszają do przewracania kolejnych kartek.

Bohaterowie, których jest naprawdę sporo, też dają radę i są na tyle wyraziści, że nie ma się do czego przyczepić. Oczywiście, każdy czytelnik znajdzie swoją ulubioną postać – tak już jest. Autorka postarała się aby pokazać przewijających się przez historię bohaterów z ich słabościami, pokusami, lękami, żądzami.


Zderzacz to powieść godna uwagi najbardziej wytrawnego czytelnika. Uważam, że zainteresuje wielu z was. Myślę, że gdyby ją przetłumaczyć, to miałaby szansę zaistnieć na świecie. Jest naprawdę dobra. Czyta się z zapartym tchem, a wyścigi samochodowe i strzelaniny podnoszą skutecznie poziom adrenaliny.

Czy thriller naukowy może być napisany przystępnie? Łopusińska udowadnia, że może i dokonała tego w czytelny sposób, dzięki czemu przeczytanie książki (480 stron) nie zajmuje wcale dużo czasu. Zadowala mnie fakt, że książka ma otwarte zakończenie, co daje nadzieję na ciąg dalszy tej historii. Bardzo mnie to cieszy i sądzę, że takich osób jak ja będzie znacznie więcej.


         Ponieważ przez powieść przewija się przypadek, na koniec można zadać sobie tylko jedno pytanie: czy faktycznie naszym życiem rządzą przypadki? Jeśli tak jest, to co by było gdyby… ?


Zdecydowanie polecam.


monweg


Dziękuję



Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam 120 książek w 2022 roku – 23/120; Mierzę dla siebie – 3,7 cm; 480 stron; Trójka e-pik; Wielkobukowe bingo – thriller; Wielkobukowe minibingo – thriller; Wielkobukowe alfabetyczne bingo - Z

2 komentarze:

  1. Mam chęć na tę powieść. Czyżbym była wytrawnym czytelnikiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie jesteś wytrawnym czytelnikiem 😉 Jestem pewna, że książka wpisze się w Twój literacki gust.

      Usuń