Jackie Wullschläger
Chagall
Chagall: Love and Exile
przekład Magdalena Koziej
Wydawnictwo Marginesy
ISBN 978-83-68367-81-2
Bardzo lubię biografie. Fascynuje mnie życie niektórych ludzi. Ludzi, których już nie ma, a którzy pozostawili po sobie wyjątkową spuściznę. W mojej biblioteczce co i rusz przybywa książek z tego gatunku. Na półkach mieszają się interesujące mnie postaci historyczne, malarze, pisarze, poeci, ludzie sceny. Tym razem padło na sztukę współczesną, Marca Chagalla.
Kiedy Matisse umrze – powiedział Picasso – Chagall pozostanie jedynym malarzem, który rozumie, czym naprawdę jest kolor.
Po przeczytaniu opasłej biografii pióra Jackie Wullschläger mogę powiedzieć, że do tej pory o Chagallu nie wiedziałam prawie nic, poza znajomością kilku obrazów i faktem, że był przedstawicielem sztuki współczesnej łącząc kubizm i internacjonalizm.
Faktycznie nazywał się Mojsza Zacharowicz Szagałow i przyszedł na świat w rodzinie chasydzkich Żydów w Łoźnie, na terenie obecnej Białorusi. Ten pierwszy okres w życiu Chagalla autorka pięknie i dokładnie opisuje i bardzo dobrze, bo później ten właśnie czas i wspomnienia będą rzutowały na twórczość artysty. Często wraca do Witebska, do dzieciństwa, do matki.
Zmieniał miejsce zamieszkania wielokrotnie, a odniosłam wrażenie, że tak do końca nigdzie nie czuł się u siebie, ciągle był w drodze, ciągle czegoś szukał, cały czas był na wygnaniu. Był Białorusinem żydowskiego pochodzenia, posiadającym obywatelstwo rosyjskie i francuskie. Jednak nie czuł się w żadnym społeczeństwie akceptowany, może dopiero pod koniec swojego życia. Ameryka, która dla wielu jawi się jako zapowiedź lepszego, zupełnie nie przypadła mu do gustu, nawet Izrael wydał mu się mało „gościnny” i za mało artystyczny.
Jackie Wullschläger ujęła mnie tym, że to opasłe tomiszcze nie jest laurką pochwalną dla malarza. Autorka napisała szczerze, nie omijając słabości Chagalla, ale jak trzeba, to podkreśla jego mocne strony. Książka stanowi niezły zbiór życia i twórczości artysty, a także jego relacji z innymi wielkimi artystami, z którymi zetknął się Chagall. Oczywiście w jego długim życiu były również kobiety, o których autorka również wspomina w tej publikacji, zaznaczając jak ważne były dla jego twórczości.
Chylę głowę przed autorką za informacje zawarte w biografii na temat dzieł Chagalla. Chyba jeszcze do tej pory nie spotkałam się z tak wyczerpującą pracą biografa. Wielkie brawa. Jeżeli ktoś jest totalnym laikiem i kompletnie nie zna się na sztuce, ba – nawet nie ma pojęcia kim jest Marc Chagall, to po przeczytaniu tej biografii i obejrzeniu umieszczonych w niej zdjęć, znawcą co prawda nie będzie, ale ogólne pojęcie posiądzie. Autorka naprawdę wykonała świetną robotę umieszczając opisy/informacje na temat prac, obrazów, rysunków, murali, witraży, etc. Chagalla. Dzięki temu zrozumienie sztuki kreowanej przez lata przez artystę staje się bardziej czytelna.
Polecam szczególnie osobom interesującym się sztuką, ale także tym, którzy lubią poznawać biografie interesujących ludzi, do jakich zdecydowanie Marc Chagall należał.
monweg
Dziękuję
W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 120/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 4,40; 608 stron; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – C; Wielkobukowe bingo dla wyjadaczy - biografia
Chagall - Jackie Wullschläger do kupienia na Bonito





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz