czwartek, 21 sierpnia 2025

Gdy powrócą kanarki - Laura Barrow

 

Laura Barrow

Gdy powrócą kanarki

Call the Canaries Home

przekład Agnieszka Sobolewska

Wydawnictwo Literackie

ISBN 978-83-08-08620-9

W parne noce na mokradłach Luizjany słychać nie tylko śpiew cykad, lecz także echo dawno minionych wydarzeń. Ciche, uparte.


Gdy powrócą kanarki to historia czterech sióstr, ale opowiedziana w taki sposób, że daje nam wgląd w życie dwóch rodzin Guidry i Pritchett’ów. Laura Barrow pokazuje ile złego może wydarzyć się w jednej rodzinie (bo obie się złączyły) – wczesne wdowieństwo; śmierć młodej matki i osierocenie czterech dziewczynek; zniknięcie ojca sióstr; czteroletnia Georgia, bliźniacza siostra Savannah i jedna z czwórki rodzeństwa znika bez śladu.

Trzy siostry: Savannah, Rayanne, Sue Ellen zostają pod opieką babci (Buni) Marylynn. Gdy są małe „tworzą” kapsułę czasu wkładając do niej najważniejsze rzeczy. Zakopują ją w tylko sobie znanym miejscu i zawiązują pakt by dokładnie za 25 lat kapsułę odkopać.


Każdy z nas zna życie. Nawet kochające się siostry po upływie ćwierćwiecza nie są sobie już tak bliskie, jak kiedyś tym bardziej, że los każdą rzucił gdzie indziej, a traumy z dzieciństwa nie za bardzo pozwoliły na bliskie kontakty. Teraz właśnie minął czas wiążący paktu i Savannah zwołuje siostry do siebie, bo tylko ona została w dawnym miejscu.

Wraz (chciałoby się napisać dziewczynkami) z siostrami, wracają wspomnienia, niekoniecznie chciane, wraca to najważniejsze – Georgia i nierozwiązana sprawa jej zaginięcia. Jeśli w tym momencie pomyśleliście, że fabuła skręci w stronę kryminału, to absolutnie nie. Ale faktycznie tajemnica zaginięcia Georgii będzie niejednokrotnie przewijać się podczas lektury.

Kluczowa dla fabuły staje się odnaleziona w kapsule czasu stara fotografia. To ona powoduje wiele pytań, na które trzeba znaleźć odpowiedzi.


Laura Barrow oddaje nam w ręce zapis czterech różnych perspektyw – Savannah, Sue Ellen, Rayanne i ich babci, dzięki której mamy możliwość zajrzeć nieco głębiej w historię rodzin. Bardzo lubię taką wielogłosowość w literaturze, bo daje wyraźniejszy obraz na wszystkie sytuacje. W końcu każdy z nas widzi i pamięta każde wydarzenie inaczej.



Historia przedstawiona przez amerykańską pisarkę zabiera nas na Południe Stanów i serwuje niepowtarzalny klimat mokradeł - duszny i parny, gdzie słychać grę cykad, powietrze zdaje się oblepiać ciało i wszystko pachnie zupełnie inaczej od tego co znamy. Zamykam oczy i siedzę na bujanym fotelu na werandzie chłonąc miliony wieczornych dźwięków… ale tak naprawdę jestem u siebie w pokoju (nie czuję rozczarowania, bo bardzo lubię ten stan).


Książka Gdy powrócą kanarki okazała się idealną lekturą dla mnie w tym momencie. Zauważyłam, że coraz częściej sięgam po książki dotyczące relacji rodzinnych i ich zawiłości. Ta powieść jest o rodzinie i o życiu; o radzeniu sobie z bólem i stratą; o przebaczaniu i miłości. Jest też o tym, o czym pisałam już kilka razy – o sile siostrzanej miłości i siostrzeństwie.


monweg


Dziękuję



W ramach wyzwań: Przeczytam 120 książek w 2025 roku – 83/120; Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 2,9 cm; 372 stron; Wielkobukowe alfabetyczne bingo – G; Wielkobukowe albo-albo – literatura amerykańska


Gdy powrócą kanarki - Laura Barrow do kupienia na Bonito

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz